Pytałem o tą odległość i zalecaną wielkość ekranu ponieważ są sprzeczne informacje na ten temat. W necie znalazłem zestawienia gdzie przu odległości do 3.20 m spokojnie może być 42 calowy TV, a ty sugerujesz 50 a na jakiej podstawie uważasz że taka przekątna jest optymalna ? Pytam bo chciałbym wiedzieć w jaki sposób prawidłowo dobiera się wielkość ekranu. Pozdrawiam
Witam!
Optymalna odległość oglądania zależy od wielkości ekranu i rozdzielczości. Ze względu na ograniczoną rozdzielczość kątową oka ( 1' ) z pewnej odległości nie zobaczymy już wszystkich szczegółów obrazu, z kolei, gdy usiądziemy za blisko dostrzeżemy strukturę pikseli.
Dla sygnału FullHD 1920X1080 pikseli odległość powinna być
1.8 razy większa niż szerokość ekranu.
Jak łatwo obliczyć przy 50" będzie to 2 m, a w twoim przypadku przy odległości 3.2 m optymalną przekątną będzie ... 80". W praktyce te zależności sprawdzają się dobrze przy najwyższej jakości materiale HD z płyt Blu-Ray i najlepszych, niestety nielicznych, transmisji satelitarnych. Gdy jakość materiału HD jest nieco gorsza można tę odległość zwiększyć 10-20%. Już przy odległościach rzędu 3.5m telewizory przestają wystarczać, trzeba użyć projektora, jeśli ktoś chce wykorzystać cały potencjał standardu 1080i/p. Może za 10 lat będziemy kupować 85" OLED-y w "normalnych" cenach.
W przypadku SD dobrej jakości, np. starannie wydane filmy DVD przeskalowane do 1080p w dobrym odtwarzaczu Blu-ray, można całkiem dobrze oglądać na 50" z odległości 3-3.5 m. Problemem są jednak zupełnie skandalicznej jakości audycje SD, np. nadawane z platform satelitarnych, często również na kanałach ze znaczkiem ...HD. Nie trzeba się tym po prostu przejmować i skupić na HD, które jest obecnie szeroko dostępne.
Jeżeli ktoś twierdzi, że ogląda obraz HD na 50" z 4 m z płyty Blu-ray, ponieważ kupił znakomity sprzęt za duże pieniądze, to niestety jest to i pozostanie fizycznie niemożliwe. Z tej odległości będzie to bardzo dobrej jakości obraz, ale nadal raczej ...SD - widz dostrzeże zaledwie maksymalnie 300-400 tys. pikseli, a wrażenia będą mało "kinowe".
Pozdrawiam.