Fakt, że jakość jakością ale pewne granica przyzwoitości istnieje. Wydaje mi się, że taką granicą jest abonament 150 PLN, patrząc z punktu widzenia szarego oglądacza. Jeśli chodzi o wysoki koszt tunera to wydaje mi się, ze trzeba będzie go pokryć na dzień dobry i tyle. Więcej niż 150 nie dam bo nie siedzę 24 h na dobę przed tv i nie oglądam non stop a jedynie popołudnui czy wieczorem, więc płacić za sam fkt posiadania to bez sensu.
Nie jest do końca prawdą to, że jak ktoś zakupił tv HD ready to stać go spokojnie na wydawanie 200 PLN miesięcznie na abonament. TV to inwestycja wieloletnia raczej więc jej koszt się inaczej traktuje niż stały miesięczny. Biorąc pod uwagę fakt, że z kablówki mam całkiem ładny obraz na swoim Panasie PV60 42 cale to mimo, iż jetem mocno napalony na platforme ITI nie przejde do niej jeśli przegną z cenami.
Weźmy pod uwagę również następującą kwestie. Póki co nie zanosi się na to, żeby ITI miał bogatą ofertę programową np jeśli chodzi o filmy tp HBO, Cinemax są w C+. VOD - spoko tylko jakoś nie wierzę, żeby w tej ofercie były dostępne nowości, raczej spodziewałbym się filmów starszych co powoduje, iż oferta już nie jest tak atrakcyjna. Jesli chodzi o sport mam nadzieję, że coś ciekawego się pojawi poza LM. Weźmy na ten przykłąd Polsat Sport, jeszcze rok temu fajna oferta, teraz Bundesligi nie ma, całymi dniami leci tenis, boks, ping pong i plażówka. Muszę powiedzieć że nie są to moje ulubione dyscypliny spoortu.
Podsumowując jest jeszcze dużo znaków zapytania, co do cen, oferty programowej czyli najważniejszych kwestii. Także trochę nas omamili tymi zapowiedziami, znaczy kampania z otoczką tajemnicy i hasłem HDTV była bardzo dobrze marketingowo przygotowana skoro nie znając podstawowych parametrów wielu z nas już właściwie podjęłó decyzję. A faktycznie może potem się okazać że będzie TVN METEO HD, TVN STYLE HD, TVN ZDROWIE HD plus TVN SPORT gdzie poza Ligą Mistrzów nie będzie nic, bo o jakości programu o ekstraklasie nie powiem przez grzeczność - Panowie prowadzący sa gorsi od śpiącego na nocnych meczach NBA Ryszarda Łabędzia. Także byle do 22 września, choć nawet znając tę datę i tak codziennie zaczynam pracę od filiżanki kawy i gorączkowego sprawdzania internetu pod kątem nowych informacji o platformie
