Gibson Les Paul
Member
Ciasto zrobione wczoraj ,dojrzewało w lodówce 24 godziny.
Tak wygląda zaraz po wyjęciu z lodówki. Drożdże zrobiły swoje.
Teraz trzeba zrobić kulki,które po trzech godzinach są już na tyle wyrośnięte ,że można z nich formować placki.
A z tych placków jest taka oto napoletana
z suszonymi pomidorami i "oślą" kiełbasą.
Bon appetit
Tak wygląda zaraz po wyjęciu z lodówki. Drożdże zrobiły swoje.
Teraz trzeba zrobić kulki,które po trzech godzinach są już na tyle wyrośnięte ,że można z nich formować placki.
A z tych placków jest taka oto napoletana
z suszonymi pomidorami i "oślą" kiełbasą.
Bon appetit