Ja miałem na prezentacji Pioneera 4280XA, JVC 47V80 i Toshibe 46XF350, ktora wedlug Kikiego jest lepsza od Z3030. Sposrod LCD wybralem Toshibe, jednak nie jest ona bez wad. JVD odpadl, poniewaz mial zaklocenia - takie mrowienie wokol konturow - glownie dotyczylo to liter. Byc moze gdyby zostal zastosowany kabel HDMI, a nie EURO ten problem zostalby wyeliminowany. Jednak nie mialem mozliwosci obejrzenia Cyfry+ przez HDMI, a Toshiba z EURO zlaczem radzila sobie bez problemow, wiec to ona przeszla do finalowej rywalizacji z Pioneerem. Gdyby nie ten problem JVC, to wlasnie on zostalby zwyciezca tej rywalizacji, poniewaz lepiej odwzorowywal kolory. Czern i szarosci Toshiby mialy odcien zieleni, a niebieski byl blizszy fioletowi niz niebieskiemu (proba kalibracji skonczyla sie niepowodzeniem). Takze JVC jest chyba jednak lepszym TV, pod warunkiem ze zlacze HDMI eliminuje problem "mrowek".
Porownujac Pioneera i Toshibe dlugo sie nie moglismy zdecydowac. Full HD w odleglosci 3,5-4m wyglada dokladnie tak samo na obu TV, mimo ze Pioneer ma tylko HD Ready. W przypadku sygnalu SD plazma ma taki charakterystyczny miekki obraz, jednak smuzenie oraz niedopasowanie rozdzielczosci SD do matrycy Full HD LCDka powoduje podobne wrazenie. Jednak w momencie gdy wlaczylismy film z DVD (a jak wiemy w obrazie filmow kinowych mamy zdecydowana przewage ciemnych kolorow) wybor okazal sie banalnie latwy. LCD po prostu wymieka. Czarne nie jest czarne, przez co kontrast jest po prostu znacznie gorszy niz w przypadku plazmy.
Jest jeszcze jedna bardzo wazna zaleta plazm Pioneera. Glebia obrazu. Gdy puscimy sobie mecz ligi polskiej w HD, to szczena nam opadnie. Bedzie sie wydawalo, ze murawa, na ktorej widac mnostwo szczegolow tworzy tlo, a pilkarze po prostu po niej biegaja, jakby wystawali z ekranu. Zaden LCD tego nie osiagnie. Jako ciekawostke podam fakt, ze liga polska jest nadawana w lepszej jakosci niz liga angielska