pioneer dv490 - ... a jednak porażka !!!

JaCkyLL

New member
Witam wszystkich Forumowiczów,

.... niestety ... pora przyznać się do tego ze zakup odtw dvd model 490 był ( właściwie jest !! ) dla mnie wielką porażką. Byłem przekonany, że pomimo tego iż to model z HDMI z możliwie najniższej półki firmy Pioneer to jednak będę z niego zadowolony. Niestety ... !!! Prawda jest zupelnie inna.

Ale po kolei. Odtwarzacz kupiłem od KIKIEGO. Oczywiście nie mam nic do Krzysztofa bo przeciez nie wie do końca co potrafi każdy sprzęt. Zbiera opinie od użytkowników i być może zaden nie przyznał sie do problemów z tym odtwarzaczem. Kupiłem go zdając sobie sprawę z tego że mogę mieć problemy ze skalerem tego odtw. Niektorzy uzytkownicy na polskich i zagranicznych forach pisali o problemie ze skalowaniem obrazu po 720p i 1080i. Problemy mialy polegać na przenoszeniu ostatnich dwoch, trzech linii pikseli z dołu ekranu na jego górę, efekt : kilka rzedow pikseli na samej gorze ekranu tych ktore powinny być na samym dole a potem przerwa ( jakies dwie, trzy linie pikseli ) i reszta właściwego juz obrazu.

Odtwarzacz kupilem ostatniego pazdzernika. Poscilem kilka plytek dvd i nie napotkalem wyzej opisanego problemu problemu. Bylem wiec szczesliwy ze trafilem na model z poprawioną juz usterką softu ( bo w tym miał być upatrywany problem ze skalowaniem obrazu ). Napisalem nawet na tym forum ze odtwarzacz jest ok, ze to nic ze zaraz po zakupie wyladowalem w serwisie na testach. Wazne było to, ze bylo ok. Niestety ... Nie było ok. A problem wyszedl na jakis tydzien przed swietami kiedy to właczylem bajke swojemu dziecku - obraz w 720p pokazał mi w rzeczywistosci na czym polega ten problem z przesuwaniem obrazu. Miałem troche nerwow ze moj odtw jednak nie jest wolny od usterek. Odtwarzacz oddałem do serwisu w moim miejscu zamieszkania ( tego etapu nie będę opisywać ) - ostatecznie wylądował w centralnym serwisie w Gdyni albo Gdańsku ... Nie pamietam - sorki. Muszę powiedzieć ze serwis centralny Pioneera to pełen profesjonalizm. Nic nie mogę im zarzucic. Zrobili upgrade softu i dostałem mojego pionka do domu. Minął miesiąc i .... Porażka !!! Problem ktory pojawił sie wczesniej oczywiscie został usuniety, film ktory pokazał problemy skalera tym razem był wyswietlany dobrze. Jednak pojawiły sie kolejne - dwa, dwa w tej chwili są mi juz znane - nie wiem czy czasem nie bedzie ich wiecej.

1. Posciłem oryginalną płytke dvd star wars - czesc III - zemsta sithow. Początek filmu, pokazany jest krązownik i jakies dwa mysliwce rebeliantów, ktorymi lecą Obi wan Kenobi i przyszły Darth Vader :) Patrze i oczom nie wierzę. Smurzenie jak skurczybyk !!! Nawet nie potrafię opisac jak to paskudnie wygladalo. Ta scena jest bardzo szybka. Mysliwce latają bardzo zwinnie, dosc szybkie zmiany kierunku ruchu, bardzo zywe sceny. A ja widze wszystko prawie przez cały czas podwojnie !!! Samolot skreca w lewo, a ja widze ten jak juz skrecil i jak jeszcze nie !!! Mam nadzieje ze w miarę rozsadnie to opisuję i jesteście w stanie sobie to wyobrazic :)
Mysle sobie ... Qrcze .... Moja plasma nie daje rady. Niezly syf. Wyłączyłem film - zatrzymałem. Stoje jak wryty i nie wiem co zrobic. Mysle sobie - włącze jeszcze raz i przyjrze sie temu dokladnie. Włączam i .... tym razem ok. Obraz zyleta, zadnego smurzenia / opozniania w przesyłaniu obrazu. Kolorki ok, wszystko w najlepszym porzadku.

Do czego doszedłem ? :) Za kazdym razem jak włączam ten film ( inne czesci tez ) włącza sie z błędem, jednak wystarczy przesunąć jeden rozdział dalej ( czasem zatrzymać i włączyc ponownie ) i cofnąć i już jest ok. Nie wiem czemu tak sie dzieje, ale jest to problem mozliwy do powtorzenia w obecności dowolnego serwisanta / przedstawiciela firmy Pioneer. Mysle ze problem nadal dotyczy skalowania, nie wiem jednak czy soft jest tu winien czy po prostu dupiasta elektronika. Mam nakrecone dwa filmy - jeden pokazuje jak jest ok a drugi pokazuje obraz z błędem. Zajmują sporo miejsca - podzieliłbym sie z checią ale nie wiem jak. W sumie oba wazą prawie 190 MB. Podpowiedzcie gdzie to wsadzić to sami zobaczycie jak to wygląda.

2. Poscilem sobie koncert Metallicy S&M - rowniez oryginał. Wyszła kolejna lipa, niestety poki co nie udało mi sie tego problemu powtorzyc by zarejetrować go dla serwisu. Obraz - rowniez skalowany do 720p - w całości został przesuniety do dołu. Zaczynał sie gdzies 20, 30 cm od góry ekranu i leciał do konca a jego reszta zaczynała się na gorze i kończyła zaraz nad jego przesunietym początkiem :) Czyli juz nie dwie trzy linie piksieli tylko cała ich kupa !!! :D 20, 30 cm to naprawde sporo !!! Rozumiecie co sie działo. ... ogarnął mnie smiech. Jestem zdegustowany problemami tego modelu. Oczywiscie wystarczyło koncert zatrzymać i włączyć od początku i już było ok.
Na kolorki, ogolnie jakość obrazu nie mogę narzekać jednak te problemy ze skalowaniem są rozbrajające.

Niestety chyba poraz kolejny bede musiał reklamować moj sprzęt. Uważam ze nadal jest wadliwy, że problem który mnie dotyczy jest usterką którą Pioneer albo usunie w moim odtw, albo wyda mi inny wolny od wad sprzęt. Nie wiem jak to zrobi ale chyba bedzie musiał - czemu ja, szary Kowalski ( przepraszam wszystkich Kowalskich ) mam być w tym całym biznesie poszkodowany. Nawet jesli ten sprzet to prawie najtanszy odtw i nie nalezy do tzw High Endu :) Ale moim zdaniem powinien być wolny od wad i to chyba w tym wszystkim jest najistotniejsze.

Czy może inni posiadacze tego odtwarzacza mają podobne problemy jak ja ? A moze nikt tego odtw nie kupił :) Może tylko ja będę barował się z serwisem. Prosze o komentarze. Męczyć serwis Pioneera ? Męczyć samego Pioneera ? A może KIKI mi coś pomoże - w koncu kupiłem sprzęt z wadami ktore jak widać ciężko jest serwisowi usunąć. Nie liczę raczej na to że Krzysztof wymieni mi ten sprzęt na inny. Jak postępować ?

Serdecznie pozdrawiam,
j
 

marcintgr

New member
Posiadam ten sam model co opisujesz juz ze 3 miesiące i nie mam z nim żadnych wyżej przez ciebie wymienionych problemów mam go podłączonego przez amplituner Pionieera VSX-AX2AS wszystko przez HDMI z telewizorem. Jedynie co mnie denerwuje w tym Odtwarzaczu to to że po naciśnięciu POWER nic sie nie zaświeca przez pare sekund!
 

KKuba

New member
Bez reklam
Było już na ten temat sporo na forum. Podsumowywując: Soft nic nie uleczy bo problemem jest walnięty scalak w DVD. Błąd jest tak duży, że w nowych nagrywarkach wybrano innego dostawcę scalera. Nowy soft wyłacznie przesuwa obraz, zazwyczaj zresztę tak żeby linia uszkodzona znalazła się na dole - widać to zwłąszcza na plazmach. Generalnie zresztą scaler jest do bani, co widać puszczając tryb 1080i. Ale... Nie odsądzałbym od czci i wiary 490 i 696 których ten problem dotyczy. W trybie 576p po HDMI te DVD pokazują , że nie jest wcale tak źle. Jakosć obrazu i kolrystyka jest wiecej niż dobra, śmiało prowównywalna z konkurencją. Jeśli jednak ktoś koniecznie potrzebuje upscalingu (co jest dyskusyjne - oczywiście w porówaniu do 576p i to nie tylko w tym modelu) to powinien sobie odpuścić to DVD.
 

JaCkyLL

New member
witam ponownie,

zanim kupilem 490 mialem model starszy - dv470. 490 kupilem dla HDMI i okazalo sie ze jest straszna lipa. zeby ogladac tylko przez komponent moglem przeciez sobie zostawic 470kę i byc nadal bardzo zadowolonym klientem firmy pioneer. Niestety uwazam ze model 490 jest wadliwy, mozna roztrząsac czy ktos widzi czy nie widzi problemy opisane przeze mnie - podobnie jak z purpurowymi wężami i glinianymi twarzami w panasonikach pv60/600. moim zdaniem problem jest i ja go za kazdym razym po wlaczeniu star warsów widzę. ic

zastanawiam sie jednak co robic, czy pukac do serwisu centralnego - nie widzi mi sie wyjazd z odtw do centrali nad morze, nie wysle go pocztą bo stwerdzą ze problemu nie ma. czy pioneer jest w stanie przysłac do mnie jakiegos ptrzedstawiciela by obejrzał problem u mnie w domu i stwerdził czy jest tak jak opisuję. czy sprzedawca powinien mi jakoś w tej sytuacji pomóc ???

czekam na komentarze - pozdro, j

marcintgr napisał:
Posiadam ten sam model co opisujesz juz ze 3 miesiące i nie mam z nim żadnych wyżej przez ciebie wymienionych problemów mam go podłączonego przez amplituner Pionieera VSX-AX2AS wszystko przez HDMI z telewizorem. Jedynie co mnie denerwuje w tym Odtwarzaczu to to że po naciśnięciu POWER nic sie nie zaświeca przez pare sekund!

drogi marcinie ... nie wydaje mi sie zebys nie mial opisywanych przeze mnie problemow poniewaz :
1. zadzwonilem dzis do serwisu centralnego w Gdyni - rozmawialem z Szefem wszystkich Szefów serwisów
2. problem opisany przeze mnie wyzej - smuzenie podczas ogladania star warsów jest im znany !! zglosil go ktos jeszcze w Polse - mial problem z mission imposible III. serwis kontaktowal sie z serwisem centralnym na europe i jest przygotowywany kolejny upgrade softu - nowa wersja ma byc pod koniec stycznia.
3. ostatecznie poczatek lutego bedzie terminem kiedy znow bedzie mozna upgradeowac soft w dv490 i szukać kolejnych dziwnych jego zachowan

mysle ze nie trafiles poki co na film ktory wylozy ten odtwarzacz :)
jak widzisz jak nie jestem jedynym - mysle ze fora zagraniczne sa pelne opisów dziwnych zachowań tego odtwarzacza

jednym słowem porażka - j
 

ar2

Wsparcie
Członek Załogi
HD Squad
Cześć,

Korzystam już od pewnego czasu z tego modelu i także nie napotkałem opisywanych przez Ciebie problemów ( na szczęście:) ), ostatnio obejrzałem SW części od IV do VI oraz I i nie zauważyłem smużenia. Także w przypadku innych filmów nie miałem jeszcze problemów.

Pozdrawiam
 

JaCkyLL

New member
hmmmm .... Panowie, skoro to "pechowy egzemplarz" to takich w europie musi byc sporo bo pionek nie poprawia softu tylko dla mnie :)
ja mialem to szczescie zauważyć problem - pewnie soft poprawi temat ze smuzeniem jednak staje sie to upierdliwe dla koncowego uzytkownika

przypominam ze problem zauwazyłem na SW czesc III - obraz puszczony po HDMI kablem techlink, dv490 ma ustawione w parametrach prośbę o przesyłanie obrazu w 720p :) ... i robi to z błędami :D

pozdro - j
 

JaCkyLL

New member
Panowie,
wyjdzie na to ze jestem jedynym ktory ma problemy w pioneerem dv490 !! :)
moim zdaniem jest tak ze poki ktos nie zwroci komus na cos uwagę, to sie po prostu tego nie widzi. albo sie chce widziec, albo po prostu sie nie widzi.

tak jak napisalem problem został zauwazony za granicami naszego kraju juz jakis czas temu a na przełomie stycznia i lutego bedzie dostepny nowy - kolejny juz upgrade softu do tego pionka. moim zdaniem pora przyjąć do wiadomości ze ten model to porażka - moze nie totalna porażka ale jednak, że pioneer leczy problemy techniczne dv490 softem i wydaje mu sie ze wszystko bedzie ok. niestety - nic bardziej mylnego.

blackninja -- co masz na mysli pisząc :
" Wychodzi taniość i szybkośc zmieniania modeli :)
To pierwszy problem z jakim się spotkałęm z DVD490."

uwazasz ze tani model moze miec takie problemy jak moj ?? czyli co, kupujac odtw do np 500 pln brutto powinienem otrzymać informację od sprzedawcy ze moze być badziewnie z obrazem i jakością ale nie mam prawa narzekać bo jest tanio ?? a moze mnie nie stać na odtw dvd za 1000 pln, a moze uwazam ze szkoda prądu robić taki zakup kiedy to lada moment zaczną spadać ceny urzadzen do BD i HD, bo pojawią sie odtw czytające wszystkie formaty. a moze po prostu kupilem dv490 bo polecił mi go Twoj kolega KIKI drogi BLACKNINJA. i co w zwiazku z tym ???

pozdrowienia - j
 

blackninja

ninja
Pomagam
VIP
Mam na myśłi nurto obecny wszędzie, sam przyznasz, samochody....itd
Na razie spotkałem się z tym tylko w twoim modelu, co oznacza pewnie usterkę, potwierdzeniem jej jest nowy soft i niestałość parametrów (raz smuży a ras nie) oby poradzili sobie z tym jak najszybciej. Na forum rozmawiamy prywatnie i przedstawiam własne zdanie , a nie takie które ładnie by wyglądało. Gdybyś zapytał mnie o odtwarzacz w tych zakresach cenowych to pewnie poleciłbym Pioneera 490 :) decyzję opieram na zdaniu klientów po zakupie, na podstawie wcześniejszych modeli i na własnej ocenie.
Podobnej konstrukcji są DVD onkyo i yamahy, ciekawe czy wystąpi podobny problem.
DVD490 sprzedało sie dużo więc jeśli jest "problem" to forumowicze się odezwą.
 
Ostatnia edycja:
Do góry