nie wiem co to za problem kupić sobie transmiter nadawczy i podłączyć pod wyjście słuchawkowe.
Ten model nie obsługiwał dźwięku po bluetooth ani w jedną, ani drugą stronę i nie będzie obsługiwał, bo nie ma zaimplementowanej funkcji audio
Oczywiście, że żaden problem...
Tylko dobry transmiter audio, taki z dobrymi kodekami kosztuje od 250-500 zł.
I tylko przy takim można "napędzić" dobre słuchawki do muzyki (np. live).
Bateryjne chińskie "tyrlidajki" BT może i są dobre do TV dialogów, ale słuchanie przez nie muzyki, czy filmu to - bełkot bawarski...
Nie zaklinam rzeczywistości, ale decydując się i kupując TV, który w specyfikacji ma wszystkie współczesne opcje dźwięku (dolby, itp) do tego dobre słuchawki BT tej samej marki, wydawałoby się, że posiada podstawową funkcje, którą posiadają tanie urządzenia audio sprzed 5 lat...
No cóż ten TV posiada mnóstwo plusów i bije konkrencję "na łeb" ale to niedopatrzenie producenta szokuje. Zresztą Philips jest znany z tego, że lubi iść w oszczędność i czasami wali straszne byki, że ręce opadają jak choćby osłony głośników (sub) z miętolącej się tkaniny w jednej z nowszych lini TV.
