Witam,
Do niedawna byłem pewien swego wyboru - Philips 47PFL8404 (pokój ok 20m2, 3,5 x 5,5 m, telewizor stałby na dłuższej ścianie czyli odległość, z jakiej na niego patrzę to jakieś 3m). Przeznaczenie - w większości filmy DVD, X-Box 360, dodatkowo czasem telewizja, póki co jeszcze ciągle analogowa kablówka ale docelowo cyfrowa HD. Philips skusił mnie przede wszystkim ambilightem, widziałem ten telewizor u kolegi w nocy i bajka jak się ogląda, oczy się w ogóle nie męczą.
Ostatnio jednak zacząłem chodzić po sklepach oraz czytać fora internetowe i zabiło mi to przysłowiowego ćwieka w postaci Toshiby 47ZV635DG, któa nie ma ambilighta ale przekonuje mnie jakością obrazu.
Na co wy byście się zdecydowali?
Do niedawna byłem pewien swego wyboru - Philips 47PFL8404 (pokój ok 20m2, 3,5 x 5,5 m, telewizor stałby na dłuższej ścianie czyli odległość, z jakiej na niego patrzę to jakieś 3m). Przeznaczenie - w większości filmy DVD, X-Box 360, dodatkowo czasem telewizja, póki co jeszcze ciągle analogowa kablówka ale docelowo cyfrowa HD. Philips skusił mnie przede wszystkim ambilightem, widziałem ten telewizor u kolegi w nocy i bajka jak się ogląda, oczy się w ogóle nie męczą.
Ostatnio jednak zacząłem chodzić po sklepach oraz czytać fora internetowe i zabiło mi to przysłowiowego ćwieka w postaci Toshiby 47ZV635DG, któa nie ma ambilighta ale przekonuje mnie jakością obrazu.
Na co wy byście się zdecydowali?