Jestem naprawdę szczęśliwym posiadaczem bliźniaczego modelu 47PFL6198K od zaledwie wczoraj. 6008 niestety nie był już dostępny ale KIKI wyczarował jakieś cuda i załatwił 6198. Do tej pory cieszyłem się Tośką 37R3500 jednak wczoraj, kilka godzin spędziłem na poszukiwaniu szczęki. Spadła gdzieś na podłogę i nie mogłem znaleźć
.
Ogólnie moje odczucia są bardzo pozytywne. Nie zauważyłem jak na razie nic denerwującego, żadnego zawieszania się, menu może nie jest rewelacyjnie szybkie ale nie ma też żadnej tragedii. Dźwięk w porównaniu choćby do Tośki starej wydaje się bardziej płaski, plastikowy ale od tego mam Ampli Yamahę i 6 głośników
. Obraz zwłaszcza w FullHD po prostu rozwala, kanały HD z Cyfrowego Polsatu dają mega frajdę. Widziałem już całkiem sporo TV ale nawet brata plazma Panasonica po prostu wygląda biednie (nie znam modelu niestety, 42 cale sprzed 3 lat bez 3D).
Internet, Smart..wszystko działa od strzała bez najmniejszych problemów po WiFi (jak na razie).
Żona jest zachwycona Ambilihtem, nigdy wcześniej tego nie widziała. Na razie narzeka jedynie, że wszystko jest takie za realne, przeraźliwie wyraźne przez co jakby sztuczne. To fakt, że oglądając filmy zwłaszcza te w FullHD, ma się wrażenie jakby oglądało się spektakl w teatrze -takie dziwny ciut przekaz. Myślę, że to kwestia przyzwyczajenia choć dlaczego tak jest, nie mam pojęcia.
Jedyne czego nie sprawdziłem to odtwarzanie z USB. Mam kilka kart nawet 64GB ale jakoś żadnego pena aktualnie, znajdzie się to sprawdzimy resztę.
Podsumowując, jak dla mnie: obraz -świetny, nie ma się do czego przyczepić. Dźwięk- przyzwoity, wygląd TV -perfekcja. Soorki, pominąłbym jedno - pilot. Super sprawa, że radiowy ale precyzja krzyżyka do poprawki. Za często zamiast klawisza krzyżyka pr/le/gó/dół wciska się coś na obrzeżu.