bekdas . Masz zupełną racje . Teraz po spadku cen do normalności czyli np za 55vt50e cena od 6600 zł to już nikt nie spuści nawet tych 5% i z tym się zgadzam w 100 % . Natomiast moja wczesniejsza wypowiedź się odnosi do cen poczatkowych gdzie to wystepuje badanie rynku podaży i popytu . Takie straszonko cenowe jak to dwóch bokserów przed walką patrzą sobie głeboko w oczy . I dlatego cena zapowiadana a wyjściowa to mniej więcej różnica miedzy 25% a 30% . A jeżeli taka wielka pozostanie to max dwa tygodnie od czasu jak się pokażą bo zawsze znajdzie się paru nawiedzonych co chce mieć szybciej aniżeli w sklepach i Ci zapewne zapłacą nawet 16500 zł z racji tego że nie wiedzą co z kasą zrobić . Ale zaraz rynek to zweryfikuje i cena spadnie jak pisałem wyżej . A że przerabiałem to już 3 razy na Panasonicu i schemat zawsze ten sam . Straszonko , potem rozsądek i spadek cen do realistycznych . Zauważ od premiery 55VT50E do dzisiaj jak by straszonko cenowe brać za pewnik , to cena tego telewizora powinna oscylować miedzy 12000 zł , a 12500 zł , a jest ledwo 6600 zł , a pewno dało by się wycyganić za 6200 zł czyli połowe ceny wyjściowej . A wierz mi że telewizor to nie lekarstwo na RAKA za które chory zapłaci zawsze jak tylko ma kase . To tylko telewizor i nawet ZT60 jest tylko telewizorem i nikt nie będzie się o niego bił , a raczej on będzie prosił żeby go ktoś kupił . Pozdrawiam
Ostatnia edycja: