Panasonic th42py85 migoczący obraz

tttppp

New member
szarą czerń to bym jeszcze przyjął ale film czarno biały jest biało- zielonkawy, można chyba być niezadowolonym z tego faktu kupując tv za ponad 5000 złotych. Pozatym bezpośrednio po zakupie telewizora nie przypominam sobie abym widział tego typu rzeczy, może było to zafascynowanie nowym zakupem, ostatnio byłem nawet w sklepie i oglądałem tv nie zauważyłem aby obraz zielony.
 

ArtS007

New member
Bez reklam
Karson. Matrwe piksele nie są domeną plazm. Zdarzają się i tu i tu. Zaś większy pobór mocy plazm jest kwestią w sporym stopniu "przereklamowaną". Tak naprawdę pobór mocy LCD jest podawany w wartości średniej, gdyż one pobierają praktycznie takją samą moc bez względu na ustawienia obrazu. W plazmach zaś podawany jest pobór znamionowy (maksymalny), ale jest on mocno zależny od ustawień obrazu. W jasnych scenach pobór jest wyższy, w ciemniejszych niższy. Dlatego te dwa argumenty powinieneś zrównoważyć.

Z pewnością przewagą LCD jest praktyczny brak ryzyka utrwalenia się stałych elementów obrazu. Choć plazmy sporo się pod tym względem poprawiły, to jednak nie zaryzykowałbym twierdzenia, że ten problem nie istnieje.

ArtS :)
 

motobartcompany

New member
tttppp napisał:
szarą czerń to bym jeszcze przyjął ale film czarno biały jest biało- zielonkawy, można chyba być niezadowolonym z tego faktu kupując tv za ponad 5000 złotych. Pozatym bezpośrednio po zakupie telewizora nie przypominam sobie abym widział tego typu rzeczy, może było to zafascynowanie nowym zakupem, ostatnio byłem nawet w sklepie i oglądałem tv nie zauważyłem aby obraz zielony.

możesz kupić 100 calową plazmę za 100 tys zł i nic to nie zmieni. Zielone krawędzie i tak będą. Mogłeś wcześniej poczytać o wadach tej technologi.

ale te zielonkawe przebarwienia masz na krawędziach? i tylko jak obraz jest w ruchu?
http://pl.youtube.com/watch?v=Ei3QmvCrdjw&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=VLdVI31KU8w&feature=related
 

bogdan_kr

Member
Bez reklam
Taki sposób rejestrowania obrazu wyświetlanego przez telewizor może sztucznie przerysowywać to zjawisko - kamera wychwyci to, czego oko ludzkie może nie zdążyć zarejestrować. Generalnie przyjmowane jest, że tylko niewielki odsetek osób ma na tyle czuły wzrok aby w rzeczywistości widzieć tzw. "phosphor lag" telewizorów plazmowych, jednak najlepszym pomysłem jest zobaczyć przed zakupem na własne oczy jak dany telewizor wyświetla obraz i czy zainteresowanemu kupującemu on odpowiada - to dotyczy wszystkich technologii, nie tylko plazmy.

Pozdrowienia!
 

ArtS007

New member
Bez reklam
Powiem więcej. Jest wielce prawdopodobne, że kamera uwydatniła ten efekt. Wszystko zależy od jej czasu reakcji. Jak wspomniał przedmówca, efekt ten nie jest widoczny przez każdego. Węcej, jest prawdopodobnie widoczny przez stosunkowo niewielki odsetek osób. Dlatego jedynym sposobem, aby się przekonać o ewentualnym duskomforcie jest przekonanie się na własne oczy, czy ten efekt jest widoczny.

ArtS :)
 

motobartcompany

New member
Zgadzam się z wami, że nie którzy mogą nie dostrzegać tego zjawiska.

Ale autor wątku nigdzie nie napisał, że obraz rejestrował kamerą czy aparatem. Widzi to na " własne oczy"

Na samym początku naprawdę trudno dostrzec wady, wszystko wychodzi z czasem, najlepszym rozwiązaniem było by pożyczenie TV przynajmniej na miesiąc.

Ja mam lekko przytępiony wzrok, i widze zielone krawędzie tak jak jest to pokazane na tych filmikach.
 

trade

Klub HDTV.com.pl
vip
motobartcompany napisał:
możesz kupić 100 calową plazmę za 100 tys zł i nic to nie zmieni. Zielone krawędzie i tak będą. Mogłeś wcześniej poczytać o wadach tej technologi.
Moze ale jak patrze na youtube to wiekszosc filmikow z green ghosting dotyczy Panasonica. Wiec moze ta firma ma mniejsze sukcesy w ogranczaniu tej wady technologicznej niz inne.
 

bogdan_kr

Member
Bez reklam
Może. A może jest bardziej popularna (cenowo) - kupujący Kuro płaci dwa razy więcej i wstawia telewizor do salonu po to aby go oglądać. Kupujący Panasonica* najpierw tygodniami się doktoryzuje, czyta wszystkie informacje na temat sprzętu, spędza godziny w sieci aby znaleźć cenę lepszą o 10zł. Następnie gdy już dostanie swój upragniony tv zaczyna się ponownie doktoryzować nad tym co dostał ;)

* - mowa o osobach, które dość intensywnie korzystają z Internetu. Nie wyobrażam sobie aby film z Panasem w akcji został zrobiony przez osobę bez dostępu do netu, która to po jego nakręceniu specjalnie zadała sobie trud aby umieścić tę informację w sieci.

Idąc za tym co napisał ArtS007 można przypuszczać, że gdyby ktoś zadał sobie trud aby nakręcić film z Kuro w akcji, to na tym filmie prawdopodobnie też byłoby widać zielone cienie. I co z tego?

Wydaje mi się, że gdy ktoś tak daleko posuwa się w rozważaniach o tym, czy obraz będzie się podobał czy nie, czy będzie miał jakieś mankamenty czy też nie, obowiązkowo powinien zobaczyć go na własne oczy, przed zakupem :rolleyes:
 
Ostatnia edycja:

ArtS007

New member
Bez reklam
Motobartcompany, nikt nie mówi, że autor wypowiedzi nie widzi tego zjawiska na własne oczy. Polemika dotyczy filmików dołączanych na poparcie tej tezy. Otóż na filmiku każdy tę wadę zauważy, w życiu niekoniecznie. Piszesz, że masz nienajlepszy wzrok, a jednak to widzisz. Rzecz w tym, że to iż widzisz tę poświatę, to nie kwestia samego wzroku, ale obróbki sygnału wizyjnego przez Twój mózg. Po prostu należysz do tych "szczęśliwców", którzy potrafią to zauważyć. I nie ma to bezpośredniego związku z ogólnym stanem wzroku.

Jak już wspomniano, zjawisko to zostało opisane i ma charakter dość powszechny. Może ktoś kiedyś pokusi się o nakręcenie takiego filmu z ekranu Pioneera Kuro. Ciekawe, jakby to wyszło.

A filmik należy traktować jako sposób na pokazanie natury zjawiska. Ciekaw jestem, czy autor tego filmiku widział te duchy w takim samym natężeniu, co kamera?

ArtS :)
 

trade

Klub HDTV.com.pl
vip
Być może nie albo się trochę przyzwyczaił (jak napisał pod jednym filmikiem). W salonie ja widziałem, nie wiem czy bym sie przyzwyczaił wiem że wolałbym tego nie mieć.
 

RheeTCT

New member
Ja bym się nawet zastanawiał nad tym ,czy obejrzany najpierw filmik nie spowodował wnikliwego przyglądania się "czy mój tv też tak ma?".Oczywiste jest,że kamera/aparat foto wychwyci zupełnie inne rzeczy niż oko.
 

trade

Klub HDTV.com.pl
vip
Oczywiście mógł wychwycić ale ja widziałem na żywo w sklepie na PY85 takie zielone cienie, nie takie może jak na tych filmikach ale widoczne dla mnie wyraźnie dla czarnych obiektów w ruchu.
 

tttppp

New member
tak naprawde nie chodzi mi o zielone krawędzie i zieloną czerń w ruch na moim tv np cień na twarzy jest po prostu zielonkawy , cienie na ubraniach są zielonkawe i nie ma to nic wspólnego z czarnym ubraniem jest ono np berzowe i tam gdzie są cienie są one zielonkawe.
 

seneka

Member
Czyli technika idzie naprzód a my dalej mamy syf jak sprzed 25 lat. Kiedyś miałem telewizor wyprodukowany w latach 80-tych na którym nigdy nie było pewności czy to co widzimy zielone naprawdę takie jest w rzeczywistości.
tttppp - jeśli to co powinno być czarne masz zielone to po prostu kupiłeś bubel. Pewnie w serwisie powiedzą ci że tak powinno być i jesteś przewrażliwiony :) Wie pan, wiadomo ze cień jest czarny więc niech się pan tym nie przejmuje.
PS. Zrób fotkę cyfrówką i tu wklej to zobaczymy chociaż skalę tego zjawiska.
 

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
dla osób bezkompromisowych jest plazma Pioneera. Tu nie ma szarej czerni i zielonych "ludków".
 

ArtS007

New member
Bez reklam
Jest, ale za odpowiednią cene.

tttppp napisał:
tak naprawde nie chodzi mi o zielone krawędzie i zieloną czerń w ruch na moim tv np cień na twarzy jest po prostu zielonkawy , cienie na ubraniach są zielonkawe i nie ma to nic wspólnego z czarnym ubraniem jest ono np berzowe i tam gdzie są cienie są one zielonkawe.
Jaki masz sygnał? Bo ja z Cyfry+ mam dobry odbiór. Że o DVD nie wspomnę. :)

Niestety, ale to jakość sygnału determinuje efekt końcowy. Wątpiącym proponuję właczenie dobrej płyty DVD i łatwo się o tym przekonać.

ArtS :)
 
Ostatnia edycja:

RheeTCT

New member
A może ArtS ma rzeczywiście rację i wszystkiemu winien sygnał.Sprawdzcie na DVD koniecznie,bo strach blady padł na potencjalnych nabywców.
 
Do góry