po 2,5 roku od zakupu mój panas zdechł..... Oddany do serwisu - info - padły 2 moduły ale nie wiadomo co z panelem - ryzykujemy? Owszem - 480zł moduły - zamontowane- okazało się, że panel ma 2 linie i plamkę - werdykt - tylko wymiana panelu którego koszt jest nieopłacalny.
Niestety ale gwarancję miałem 2 lata - sprzęt który kosztował tyle siana zdechł po jakiś 2,5tys godzin pracy.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że tak mi się podobał jego odbiór że następny będzie pewnie znowu panasonic plazma - tylko trzeba by jakaś dłuższą gwarancję bo przy drugiej takiej awarii to mnie chyba szlag trafi.
Po takim okresie posiadania/używania powiem tylko tyle - nie spotkałem drugiego (innej marki) który by mnie tak zachwycał obrazem jak ten. Żeby sie tylko nie popsuł to było zarąbiście
Niestety ale gwarancję miałem 2 lata - sprzęt który kosztował tyle siana zdechł po jakiś 2,5tys godzin pracy.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że tak mi się podobał jego odbiór że następny będzie pewnie znowu panasonic plazma - tylko trzeba by jakaś dłuższą gwarancję bo przy drugiej takiej awarii to mnie chyba szlag trafi.
Po takim okresie posiadania/używania powiem tylko tyle - nie spotkałem drugiego (innej marki) który by mnie tak zachwycał obrazem jak ten. Żeby sie tylko nie popsuł to było zarąbiście
a jednocześnie odczuwam ulgę, że załapałem się na 5 lat gwarancji od panasa w zeszłorocznej promocji... :krol: mam drugiej połowy listopada a już 1000h poleciało... 
a swoją drogą serwis panasa cie trochę wykołował bo mogli NAJPIERW moduł panelu zamontować w innym i sprawdzić - nie? A nie najpierw kasa a potem werdykt....