Wczoraj przy uruchomieniu TX-NR509,usłyszałem bzyczenie jakiegoś układu znajdującego się w środku,szybko wyłączyłem go całkowicie z prądu,po jakiś 15 minutach włączyłem ponownie,tym razem uruchomił się bez bzyczenia,ale po jakiś 30 minutach zaczęło się bzyczeć przypomina dzwięk podobny do zle ustawionej lodówki,wyjąłem go z szafki włączonego przestało grać radio zmieniłem zródło na tv dzwięk popłynął powrót do radia cisza,powrót do tv dzwięk płynie,postanowiłem odłączyć ampli od kolumn i włączyć go bez obciążenia,chwilowo po włączeniu cisza po chwili bzyczenie i gdy regulowałem pokrętłem głosu bzyczenie także zwiększało się i zmniejszało,dzisiaj zadzwoniłem do firmy KRAFTMANN w której go zakupiłem,opisałem co się dzieje kazali przywiezć,czyli serwis pewnie? Pisze o tym bo może ktoś miał już taką sytuacje?