Onkyo rz810 a zagraniczna gwarancja

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Lolek, ale chcesz powiedzieć, że nasze wysokie ceny to wina tej garstki która kupuje sprzęt za granicą?
Jeżeli tak, to dziwna polityka.
Powiedziałbym, że kara. Bo trudno to inaczej nazwać.
A dlaczego ludzie kupują za granicą? Bo jest taniej i kółko się zamyka.
Zatem niech u nas będą takie same ceny i po sprawie.
Zapewniam, że żaden z rodaków nie będzie nic kupował po za granicami kraju, bo i po co. Cena ta sama, a dodatkowo PL gwarancja.
Tyle, że to nie takie proste jak piszesz.

Co do drugiej części, to zgadza się. Więcej zarabiają = więcej kupują, a mało tego, mają jeszcze taniej jak u nas.
Tak się zastanawiam, czy może nie dlatego tyle ludzi wypieprza z tego kraju i życie układa sobie właśnie tam, no nie wiem, jak myślisz? ;)
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Armanig podam Ci jeden przykład jak kupowałem marantza zestaw Ki pearl lite .. 2013 rok cały zestaw na wyjście kosztował 10 400 w RP.. Widziałem fakturę za ile kupił sklep w którym kupowałem - chcieli mi pokazać jaki oni mają zysk przy danym rabacie który mi dali.. i wyobraź sobie że ten sam zestaw u Niemca - Kolega dzwonił (pisałem kiedyś o tym) na wejście kosztował 1000-1200 zl taniej - na samo wejście.. do tego dawał więcej rabatu.. niż w Polsce dawali.. i co powiedział Niemiec koledze ( po niemiecku rozmawiali) - przede wszystkim to śmiał się z tych cen to na początek, a drugie zdanie powiedział takie.. nigdy w RP nie będzie taniej niż u nich .. bo Bogatszy może więcej i więcej otrzymuje od Producenta .. Bez komentarza prawda... Mało tego zadzwoniłem do dystrybutora - i co powiedział dystrybutor że jak jemu Producent będzie sprzedawał za tyle co Niemcom to też da mniejszą cenę wyjściową.. Oczywiście pewnie troszkę więcej też chcą zarobić niż dystrybutor w Niemczech czy choćby w Anglii ze względu na mniejszą sprzedaż ale zabawa zaczyna się od samego kupna - tak przynajmniej wychodzi..
Kupiłem w RP bo znasz moje podejście ale nie zmienia to faktu że musi być większa sprzedaż w Polsce na elektronikę jak i choćby na filmy bo w przeciwnym wypadku nigdy nie zbliżymy się z cenami.. A wiesz kupowanie za granicą też może do niczego doprowadzić bo kto wie za ile będzie Euro za rok/dwa... skąd wiemy co będzie za 2 lata w UK z cenami dla UE ??? Można się przeliczyć..
 
Ostatnia edycja:

sul76

New member
A dlaczego tak jest ? Zastanawiałeś się ???? Jak ma być taniej jak ileś ludzi kupuje za granicą i taki Niemiec kupując np 100 amplitunerów od Producenta X dostaje taniej te amplitunery jak Polski dystrybutor tego samego sprzętu kupując również 100 amplitunerów.. do tego dochodzi że przeciętny Niemiec, Anglik jest powiedzmy 100-200% bogatszy od przeciętnego Polaka więc i większą sprzedaż mają i wszystko zamyka się.... Niemiec/Anglik nawet jak na jednym amplitunerze mniej zarobi niż Polak to i tak w konsekwencji wyjdzie bardziej na plus niż jakiś nasz sklep..
Witam,
wiesz mnie nie obchodzi ile kto sprzedaje sprzętów, tylko to, że wartość tego sprzętu jest niezależnie od rynku taka sama (dla producenta).
Wobec tego lepiej dla odbiorców w PL byłoby podłączenie naszego rynku pod dystrybutora np niemieckiego - byłoby taniej.
Dlaczego klient polski ma być "karany" za małą sprzedaż dystrybutora?
Ja też wolałbym kupić w PL, ale to byłoby mało rozsądne.
Po upływie gwarancji jak już będę sprzedawał sprzęt, to nikogo nie będzie obchodziło gdzie go kupiłem - cena kupionego w PL i poza będzie taka sama, a ten kto kupił drożej straci więcej.
Pzdr

PS możemy również spojrzeć na motoryzację: jak myślisz więcej mercedesów i bmw sprzedaje się w PL czy w niemczech?
Jak ma się różnica w cenie na obu rynkach (odejmując oczywiści e akcyzę)?
Co by było gdyby się okazało, że w DE ceny są o powiedzmy 20% niższe?
Dużo ludzi kupiłoby w DE, a serwisować mogliby tam gdzie byłoby im wygodniej (również w PL).
Tak jest ponieważ za naprawy gwarancyjne płaci gwarantowi/serwisowi producent, a ten dodatkowo na tym serwisie zarabia i jego pracownicy mają pracę.
Ale to dotyczy motoryzacji gdzie jest większy porządek, natomiast na rynku audio w PL jest mega bałagan i naciąganie/dojenie klientów w naszym kraju.
 
Ostatnia edycja:

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Lolek,
Czyli kara i nie tędy droga.
Wspomniane kółko się zamyka i nic się nie zmieni.
Bo jak się ma zmienić, my kupujący mamy to zmienić, a z czego, z których pieniędzy? Bo z tego co piszesz, to my jesteśmy winni.
Mało kupujemy, to mamy drogo.

Przecież to nie jest tak, że my jesteśmy skąpi. Mało tego, uważam, a wręcz podziwiam nas wszystkich którzy potrafią w tak niesprzyjających warunkach finansowych uzbierać na dobry sprzęt. Sam nie raz kombinowałem jak koń pod górę bo mam inne ważniejsze wydatki, ale w tym szambie chce mieć też trochę radochy i sprzęt jakiś posiadać.

Kto mi zagwarantuje, że jak się wszyscy solidarnie umówimy na droższe zakupy w PL, to te po pewnym czasie spadną do tych za granicą? Nikt.

Logika podpowiada, że to producent powinien zmienić stan rzeczy i dać niższe ceny, czyli przynajmniej takie, jak płaci niemiec.
Bo to oni chcą i muszą sprzedawać, a my nic nie musimy.

Zatem zamiast wymagać od kupujących patriotyzmu, niech sami sprzedający się umówią i zrobią eksperyment. Zacisną pasa na miesiąc, dwa i zejdą do cen które mamy za granicą, a przekonamy się, że sprzedaż wzrośnie.

Mieliśmy przykład Marantza SR7010 jakiś czas temu na forum, ceny spadły na zagranicznej stronie, ludzie się rzucili. Chcieli się składać, robić grupowe zakupy.
Widać jak ludzie walczą o każdy grosz i nie ma się czego wstydzić, skoro zarabiamy sporo mniej od sąsiadów, a przynajmniej, podkreślam przynajmniej chcemy mieć takie same ceny. To nam wystarczy.

Dla jasności, sam robię większość zakupów w PL, ampli, kolumny i cała masa sprzętu.
Wspieram jak mogę, bo też uważam, że trzeba jakoś pchać ten wózek jakim jest pl gospodarka. No, ale każdy z nas ma kres swoich możliwości finansowych.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Sul policz sobie ile ludzi straciłoby pracę jakby dystrybucję poprzenosić do innych krajów.. równie dobrze ktoś inny mógłby Ci napisać to zrób coś ze swoim życiem i zacznij więcej zarabiać żeby 1000 zł nie było dla Ciebie problemem. Prosto powiedzieć - trudniej wykonać.. świat nie jest czarno-biały jak niektórzy myślą.. ma również kolory..

Prace musi wykonać też i dystrybutor - nie mówię NIE pytanie na ile może ?? A dobrze że są ludzie którzy wspierają naszą gospodarkę i chylę czoła przed takimi osobami .. Wyobraź sobie że w każdym filmie jest po 10-15 zl tzw. pirackiego nieformalnego podatku - tyle dystrybutor dokłada do filmu każdego ze względu na małą sprzedaż.. spowodowaną ściąganiem filmów..
 
Ostatnia edycja:

sul76

New member
Sul policz sobie ile ludzi straciłoby pracę jakby dystrybucję poprzenosić do innych krajów.. równie dobrze ktoś inny mógłby Ci napisać to zrób coś ze swoim życiem i zacznij więcej zarabiać żeby 1000 zł nie było dla Ciebie problemem. Prosto powiedzieć - trudniej wykonać.. świat nie jest czarno-biały jak niektórzy myślą.. ma również kolory..

Prace musi wykonać też i dystrybutor - nie mówię NIE pytanie na ile może ?? A dobrze że są ludzie którzy wspierają naszą gospodarkę i chylę czoła przed takimi osobami ..

Witam,
edytowałem swój post odnośnie sytuacji na rynku motoryzacyjnym.
Jak przeczytasz to widać, że zarabiają importerzy/dystrybutorzy w PL jak również serwisy dlatego, że za naprawy gwarancyjne płaci producent - czyli można.
Ja już niestety nie dam rady wspierać naszej gospodarki - nic za to nie mam w zamian, a tylko wychodziłbym na idiotę.
A tak jak kolega napisał - założyłbym się, że nawet jakbyś kupił np 1000sztuk PM8005 w PL to i tak Horn pozostawiłby cenę na dotychczasowym poziomie.
Chyba, że większość sprzętów audio w PL jest kupowana przez dystrybutorów taniej i bez gwarancji - wtedy ta sytuacja miałaby wytłumaczenie.
Pzdr
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Nie wiem czy Horn by zostawił ceny czy też nie dla takiego sklepu - w ciemno na pewno bym nie postawił swojej wypłaty że tak by uczynili.. natomiast w ciemno bym postawił na to ze żaden sklep nie robi takich zamówień w Polsce.. jak i to że Horn nie ma nawet połowy tego w swoim magazynie..
Co do kupowania to nikt nie jest idiotą bez względu gdzie kupuje, bo idąc takim tokiem rozumowania można by było powiedzieć, że Ci co kupują na terenie RP to idioci.. a tak nie jest .. można by było napisać że na tyle dobrze sobie radzą w życiu, że stać jest ich zapłacić więcej niż np w Niemczech dany sprzęt kosztuje i tyle.. a to zmienia postać rzeczy..
 
Ostatnia edycja:

sul76

New member
Nie wiem czy Horn by zostawił ceny czy też nie dla takiego sklepu - w ciemno na pewno bym nie postawił swojej wypłaty że tak by uczynili.. natomiast w ciemno bym postawił na to ze żaden sklep nie robi takich zamówień w Polsce.. jak i to że Horn nie ma nawet połowy tego w swoim magazynie..
Co do kupowania to nikt nie jest idiotą bez względu gdzie kupuje, bo idąc takim tokiem rozumowania można by było powiedzieć, że Ci co kupują na terenie RP to idioci.. a tak nie jest .. można by było napisać że na tyle dobrze sobie radzą w życiu, że stać jest ich zapłacić więcej niż np w Niemczech dany sprzęt kosztuje i tyle.. a to zmienia postać rzeczy..
Witam,
nikogo kto kupuje sprzęt (niezależnie gdzie) nie nazwałem idiotą.
Mówiłem o sobie, bo ja sam jednak czułbym się właśnie tak, jakbym za np. PM8005 zapłacił 5000pln w PL zamiast 2900pln w UK.
I niezależnie od tego czy mnie stać, to nie mógłbym tak "wyrzucić" swoich ciężko zarobionych pieniędzy na taki sam sprzęt.
Nie porównuję tutaj zarobków w PL vs UK vs DE.

Ale podsumowując każdy ma swój rozum i na szczęście może zdecydować gdzie wyda swoje pieniądze.
Ważne żeby kupiony sprzęt dawał radość.
Pzdr
 
Ostatnia edycja:

lolo2

Well-known member
Bez reklam
.

PS możemy również spojrzeć na motoryzację: jak myślisz więcej mercedesów i bmw sprzedaje się w PL czy w niemczech?
Jak ma się różnica w cenie na obu rynkach (odejmując oczywiści e akcyzę)?
Co by było gdyby się okazało, że w DE ceny są o powiedzmy 20% niższe?
Dużo ludzi kupiłoby w DE, a serwisować mogliby tam gdzie byłoby im wygodniej (również w PL).
Tak jest ponieważ za naprawy gwarancyjne płaci gwarantowi/serwisowi producent, a ten dodatkowo na tym serwisie zarabia i jego pracownicy mają pracę.
Ale to dotyczy motoryzacji gdzie jest większy porządek, natomiast na rynku audio w PL jest mega bałagan i naciąganie/dojenie klientów w naszym kraju.

Niestety pozadek jest tylko "zgrubny" znajomi jezeli kupuja drozsze nowe auta to kupuja chociazby w Niemczech. Znajomy busy - sprintery kupowal w, DE po oplaceniu wszystkiego i tak taniej niz ww PL. Szef kupil lecusa nx w zeszlym roku tez w DE bo taniej. Podobno Czechy slyna z dobrych cen aut.

Zreszta wystarczy wejsc na otomoto nowega mesia lub cos innego drogiego wyszujac to najtansze nowe modele sa z importu.

Warto dodac ze motoryzacja rzadzi sie podobnymi prawami tylko "aeral" jest wiekszy. Teoretycznie nie ma podzialu na kraje lecz na wiekszy obszar - USA / Europa Wschod itp. Sciagniesz z USA to w europie tez ci nie naprawia.
 

sul76

New member
Niestety pozadek jest tylko "zgrubny" znajomi jezeli kupuja drozsze nowe auta to kupuja chociazby w Niemczech. Znajomy busy - sprintery kupowal w, DE po oplaceniu wszystkiego i tak taniej niz ww PL. Szef kupil lecusa nx w zeszlym roku tez w DE bo taniej. Podobno Czechy slyna z dobrych cen aut.

Zreszta wystarczy wejsc na otomoto nowega mesia lub cos innego drogiego wyszujac to najtansze nowe modele sa z importu.

Warto dodac ze motoryzacja rzadzi sie podobnymi prawami tylko "aeral" jest wiekszy. Teoretycznie nie ma podzialu na kraje lecz na wiekszy obszar - USA / Europa Wschod itp. Sciagniesz z USA to w europie tez ci nie naprawia.
Witam,
na droższe auta w PL też można wynegocjować lepszą cenę.
Czechy za to dają możliwość rejestracji auta na b. preferencyjnych warunkach.
Oczywiście masz rację z podziałem terytorialnym w motoryzacji, ale my póki co jesteśmy w EU i w myśl rynku wspólnotowego gwarancja winna być europejska i tak w moto jest.
Podział EU na osobne rynki (jak np. w audio/hifi) powoduje właśnie takie różnice cenowe i pozwala na nabijanie kasy lokalnym dystrybutorom.
Dzięki internetowi i stosunkowo tanim firmom kurierskim, każdy może obecnie wybrać najlepszą dla siebie ofertę.
Pzdr
 

radoskur

New member
lolek126;1371906Wyobraź sobie że w każdym filmie jest po 10-15 zl tzw. pirackiego nieformalnego podatku - tyle dystrybutor dokłada do filmu każdego ze względu na małą sprzedaż.. spowodowaną ściąganiem filmów..[/QUOTE napisał:
Mi osobiście nośnik Blu-Ray i okładka nie są potrzebne. Jeżeli film w postaci cyfrowej do ściągnięcia na dysk (np. plik mkv z dwoma ścieżkami dźwiękowymi [org/lektor] + napisy i okładka w postaci JPG) byłby do kupienia za cenę powiedzmy 30-35 PLN kupiłbym sobie ze 4-5 filmów co miesiąc. Najbardziej w tym wszystkim mile widziana by była możliwość wyboru. Jedni wolą mieć fizyczny nośnik, innym wystarczy plik - każdy zapłaci za to co dla niego lepsze.
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
.
Podział EU na osobne rynki (jak np. w audio/hifi) powoduje właśnie takie różnice cenowe i pozwala na nabijanie kasy lokalnym dystrybutorom.
Dzięki internetowi i stosunkowo tanim firmom kurierskim, każdy może obecnie wybrać najlepszą dla siebie ofertę.
Pzdr

Z jednej strony masz racje a z drugiej strony...

Takie duze molochy jak firmy motoryzacyjne, samsungi i inne to stac na to zeby naprawiac auta w calej europie i placic za to serwisom. To nie male koszty utrzymania takiego systemy.

Firmy mniejsze takie jak moja poprostu nie byloby stac na swiadczenie serwisu w calej europie a po drugie powiem szczerze: Dla producenta jeden duzy problem z glowy jak towar idzie za granice. :) "poszlo to niech sie martwia."

Cale Hifi pewnie wychodzi z podobnego zalozenia. Znalezc jednego lub kilku dystrybutorow na dany kraj dac im ceny hurtowe i niech sie martwi. Wkurzony klient to problem dystrybutora a nie producenta (choc w dzisiejszej erze internetu jest to mylne, bo wkurzony klient obsmaruje dupe producentowi ze hej).

Powracajac do glownego tematu nie zrozumiale jest ze dystrybutor w DE ma tanszy sprzet niz w PL. Ceny powinny byc identyczne. Co najwyzej w DE powinna byc drozsza. Bo obsluga drozsza.
Firma w ktorej pracuhe utrzymuje wyzsze marze na towar, ktory ma isc na zachod w stosunku do tego co idzie na wschod.


Zreszta samochodowka np. Lexus z trojmiasta tez maja problemy ze znalezieniem pozadnego dealera w trojmiescie. Iveco w trojmiescie tak samo, Mercedes w Koszalinie zaczyna podpadac...

Majac siec dystrybutorow to musisz ich pilnowac, a wez ich upilnoj jak praktycznie kazdy jeden probuje wydymac producenta na wieksze koszty serwisu...
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Tylko Koledzy to jest gdybanie bo nic się nie zmieni.. za 10-15 lat dalej będzie tak samo bo nikt Polski i Polaków nie będzie traktował tak jak Anglików, Niemców, Francuzów itp.. jest jak jest i każdy musi się dostosować do tego co mamy.. i jak podejmuje decyzje to ponosi tego konsekwencje.. tak samo jak nikt nie będzie tak traktował Ukraińców, Białorusinów itp jak choćby Polaków.. Każdy ma swój pogląd na pewne rzeczy i każdy będzie robił po swojemu.. Osobiście nie mam zamiaru kupować samochodu w Niemczech, a rejestrować go w Czechach.. szkoda ze nie w Uzbekistanie może tam jeszcze taniej jest.. jak kupuje samochód to stać mnie na niego i na jego utrzymanie i nie robię z siebie dziada.. a jak mnie nie stać to kupuje rower i takowym środkiem lokomocji się poruszam.. bo na to mnie stać..

Radoskur - w przypadku filmów z Tobą się zgadzam mogłoby tak być.. tylko pytanie o ile by to było taniej w stosunku do fizycznego nośnika .. bo sama płyta jej koszt i nagranie to grosze Kolego ..
 
Ostatnia edycja:

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Jak kupujesz jeden samochod na dziesiec lat i jestes na tyle hojny aby dac zarobic polskiemu dilerowi to ok.

Ale niektorzy wola wykonac praktycznie jeden telefon do firmy zajmujacej sie importem i kupujesz to samo auto z niemieckiego salonu przyjezdza do ciebie na lawecie i rejestrujesz majac kilkanascie lub kilkadziesiat tysi w kieszeni (pamietajmy ze gwarancja jest honorowana w PL).

Wiesz jedni uwazaja takich ludzi ze "dziaduja" a ja uwazam ze sa inteligentni i potrafia dbac o swoj portfel.

Jeszcze niech tylko wejdzie nowa ustawa o akcyzie to dopiero by sie zrobil przewrot z impotem nowych samochodow.
 
Ostatnia edycja:

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Mowa jest o sprzęcie.

Te same ceny co w DE/UK i takie tematy nie istnieją.
Dalej mielibyśmy gorzej jak sąsiedzi (zarobki), ale nikt nie bawiłby się w sprowadzanie. Po co?
Skoro tyle osób sprowadza (ponoć), to o czymś to świadczy.
Bynajmniej nie o złodziejstwie czy cwaniactwie.

Skoro ktoś kto nie zarabia kokosów, ma wybór i wie, że za zaoszczędzone pieniądze kupi dodatkowo dziecku konsole, to o czym my mówimy.

Nie synku, nie kupię ci w tym roku konsoli, bo tatuś wspiera gospodarkę?
A jak wiemy i tak wspiera, bo robi to robi przecież całe życie na innych płaszczyznach.
Tak jak niemiec i każdy inny.

Dlaczego mamy być gorsi od innych, więcej się uczyć, pracować na 150% - tylko po to, żeby zbliżyć się do typowego niemca/angola który ma to samo bez wysiłku? Z jakiej racji?

Przecież nikogo nie okradamy.

Wielu z nas ma o wiele gorzej jak typowy niemiec, a robi o wiele więcej.
Wielu z nas dzisiaj jeździłoby Bentleyami, robiąc to co robią na przyjaźniejszym rynku.
Jak ktoś tego nie widzi, to żyje w innym świecie.
 
Ostatnia edycja:

sul76

New member
Tylko Koledzy to jest gdybanie bo nic się nie zmieni.. za 10-15 lat dalej będzie tak samo bo nikt Polski i Polaków nie będzie traktował tak jak Anglików, Niemców, Francuzów itp.. jest jak jest i każdy musi się dostosować do tego co mamy.. i jak podejmuje decyzje to ponosi tego konsekwencje.. tak samo jak nikt nie będzie tak traktował Ukraińców, Białorusinów itp jak choćby Polaków.. Każdy ma swój pogląd na pewne rzeczy i każdy będzie robił po swojemu.. Osobiście nie mam zamiaru kupować samochodu w Niemczech, a rejestrować go w Czechach.. szkoda ze nie w Uzbekistanie może tam jeszcze taniej jest.. jak kupuje samochód to stać mnie na niego i na jego utrzymanie i nie robię z siebie dziada.. a jak mnie nie stać to kupuje rower i takowym środkiem lokomocji się poruszam.. bo na to mnie stać..

Witam,
widzisz Kolego mamy inny sposób postrzegania tej sytuacji.
Ty mówisz, że tacy ludzie dziadują, ja natomiast postrzegam ich jako ceniących swoje pieniądze.
To że stać mnie na jakiś pojazd, to nie znaczy, że mam się dać "skubać" i płacić za niego więcej niż płacą nabywcy na innych rynkach (nie porównuje tutaj różnicy w zarobkach).
Miałbym wtedy wrażenie, że wyrzucam pieniądze.
Może mnie być stać na dużo rzeczy, ale ciężko na to pracuję i zanim wydam pieniądze to dobrze się zastanawiam.
Nie widzę więc powodu dlaczego miałbym przepłacać za elektronikę, pojazdy czy też inne dobra.
Pzdr
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Jak kupujesz jeden samochod na dziesiec lat i jestes na tyle hojny aby dac zarobic polskiemu dilerowi to ok.

Ale niektorzy wola wykonac praktycznie jeden telefon do firmy zajmujacej sie importem i kupujesz to samo auto z niemieckiego salonu przyjezdza do ciebie na lawecie i rejestrujesz majac kilkanascie lub kilkadziesiat tysi w kieszeni (pamietajmy ze gwarancja jest honorowana w PL).

Wiesz jedni uwazaja takich ludzi ze "dziaduja" a ja uwazam ze sa inteligentni i potrafia dbac o swoj portfel.

Jeszcze niech tylko wejdzie nowa ustawa o akcyzie to dopiero by sie zrobil przewrot z impotem nowych samochodow.

Powiem tak kupowałem do tej pory zawsze nowe samochody i zawsze w RP.. i najstarszy miał 5 lat (żony 7) może za mało inteligentny jestem ... pomyślę Lolo może trzeci fakultet sobie zrobię - będę bardziej inteligentny.. a kupując kolejnego Mercedesa o ile Bóg pozwoli kupię go u Niemca żeby potem śmiał się z mojego kraju a zarejestruje go na Wyspach Galapagos bo tam może być taniej jak w RP.. a do serwisu będę oddawał np do Libanu lub Syrii bo tam za grosze mi nareperują takiego Mesia (wiem bo byłem) nawet są w stanie jednego z dwóch złożyć.. i wtedy mój poziom inteligencji wskoczy na wyższy poziom..

Lolo powiem Ci tak bo w jakimś stopniu poczułem się obrażony i żeby najmilej napisać to Bóg dał człowiekowi rozum po to żeby z niego korzystać i żeby móc dzięki niemu zarabiać takie, a nie inne pieniądze, a tym samym żeby sobie kupić samochód w swoim kraju i dać zarobić naszej gospodarce a nie niemieckiej, która już dosyć na nas zarobiła przez xxx lat.. Po to się zarabia żeby było Cię stać ubezpieczyć w swoim kraju samochód jak i go utrzymać, a tym samym serwisować w swoim mieście, a nie na końcu Polski w pci dolnym bo tam jest taniej.., a jeśli człowiek kombinuje w taki czy w inny sposób kupując drogie auto to jest picer, który chce się pochwalić autem wśród sąsiadów.. a którego nie do końca stać żeby kupić u nas .. bo jakby było go stać na 100% to kupiłby w RP - taka jest prawda.. To tak jak przy budowie domu jak Cię stać bierzesz dobra drogą ekipę z RP, a jak Cię nie stać to bierzesz Ukraińców, a potem masz zabawę.. ale masz dom... i można mówić jestem inteligentny bo wybudowałem go taniej.. super inetligencja :)

Tylko Koledzy to jest gdybanie bo nic się nie zmieni.. za 10-15 lat dalej będzie tak samo bo nikt Polski i Polaków nie będzie traktował tak jak Anglików, Niemców, Francuzów itp.. jest jak jest i każdy musi się dostosować do tego co mamy.. i jak podejmuje decyzje to ponosi tego konsekwencje.. tak samo jak nikt nie będzie tak traktował Ukraińców, Białorusinów itp jak choćby Polaków.. Każdy ma swój pogląd na pewne rzeczy i każdy będzie robił po swojemu.. Osobiście nie mam zamiaru kupować samochodu w Niemczech, a rejestrować go w Czechach.. szkoda ze nie w Uzbekistanie może tam jeszcze taniej jest.. jak kupuje samochód to stać mnie na niego i na jego utrzymanie i nie robię z siebie dziada.. a jak mnie nie stać to kupuje rower i takowym środkiem lokomocji się poruszam.. bo na to mnie stać..

Witam,
widzisz Kolego mamy inny sposób postrzegania tej sytuacji.
Ty mówisz, że tacy ludzie dziadują, ja natomiast postrzegam ich jako ceniących swoje pieniądze.
To że stać mnie na jakiś pojazd, to nie znaczy, że mam się dać "skubać" i płacić za niego więcej niż płacą nabywcy na innych rynkach (nie porównuje tutaj różnicy w zarobkach).
Miałbym wtedy wrażenie, że wyrzucam pieniądze.
Może mnie być stać na dużo rzeczy, ale ciężko na to pracuję i zanim wydam pieniądze to dobrze się zastanawiam.
Nie widzę więc powodu dlaczego miałbym przepłacać za elektronikę, pojazdy czy też inne dobra.
Pzdr

Bo to jest kwestia podejścia do sprawy i do tego na ile Cię stać w 100% znaczeniu tego słowa.. powtórzę jeszcze raz w 100% znaczeniu tego słowa .. Tylko Kolego jeśli takie decyzje się podejmuje to trzeba być facetem i brać potem za to odpowiedzialność...a nie żalić się na forach że to gwarancji nie ma w PL to instrukcji w PL nie ma i wiele wiele innych spraw.. proste.. i po co te wszystkie żale..
 
Ostatnia edycja:

sul76

New member
Bo to jest kwestia podejścia do sprawy i do tego na ile Cię stać w 100% znaczeniu tego słowa.. powtórzę jeszcze raz w 100% znaczeniu tego słowa .. Tylko Kolego jeśli takie decyzje się podejmuje to trzeba być facetem i brać potem za to odpowiedzialność...a nie żalić się na forach że to gwarancji nie ma w PL to instrukcji w PL nie ma i wiele wiele innych spraw.. proste.. i po co te wszystkie żale..
Witam,
jakie żale?
Co za różnica na ile mnie stać?
Ważne, że to na co mnie stać w PL kosztuje więcej niż np. w UK czy DE.
I jak mnie stać to kupuję tam gdzie jest taniej, a reszta pieniędzy zostaje u mnie w kieszeni.
Dla mnie to gospodarowanie pieniędzmi.
Kupuję sprzęt w UK 30% taniej, mam gwarancję w UK, mam kurierów i nie interesuje mnie HORN i jego obsługa.
Więc jakie żale na forach?
To świadoma decyzja i jak dotąd bardzo mi się kalkuluje.
Odpowiedzialność? nie rozumiem o co chodzi? Chyba chodzi o kogoś kto jedzie na kredytach, ale kupowanie naszych "zabawek" za gotówkę, to na prawde nie wiem o co chodzi?
Ja płacę podatki w PL i tym wystarczająco wspieram gospodarkę, a zabawki i inne dobra luksusowe kupuję tam gdzie jest taniej i robię to z pełną świadomością.
Pzdr

PS Ale przyznaję rację, że wolałbym wszystko kupować w PL i bardziej wspierać gospodarkę, tylko jakim kosztem? Ile więcej mam za wszystko płacić? 30%, 40% - gdzie jest granica?
Ale to temat na inną rozmowę.
 
Ostatnia edycja:
Do góry