Nie przez pendrive. Dziś z samego rana po włączeniu tv sam zakomunikował że jest do pobrania nowa aktualizacja.
Z innej beczki,warto robić czy nic nie wnosi?
To może ja sie wypowiem. Mam 65c9, aktualizacja tragednia, nie poprawili nic względem poprzedniej a nawet popsuli. W poprzedniej wersji oprogramowania ,można było zauważyć wiele artefaktów w szybkich scenach w filmach i w silnych strumieniach światła np.strumień latarki(można wyłączyć upłynniacz co eliminuje artefakty ale ekran klatkuje), w tej wersji tego nie poprawili, dodatkowo zepsuli luminacje loga. Teraz gdy opcja luminacji loga jest włączona objawia się lekkim migotaniem ekranu od czasu do czasu przy zmianie głośności ekranu, oraz gdy wyświetla napisy wgrane do filmu oryginalnie. Zauważyłem to w dokumentach na netflixie. Pasowałoby wyłączyć luminacje loga, ale wtedy bankowo będa wypalenia. Miałem b7, opcji luminacji nie było i wypalił sie napis netflix na ekranie oraz wielka czarna plama na środku ekranu.
Wiadomo każdy patrzy pod siebie, w gry już tak nie gram, jedynie czasem popykam na xobox one x . Jeżeli chodzi o filmy, to tak jak pisałem, że tragedia, jakbym wiedział to wcześniej ,to bym wybrał jednak projektor 4k hdr, może czerń byłaby mniejsza, ale zero artefaktów, bandingów i wypaleń. Co do wifii, to też działam na ,,kablu'', bo jak wiadomo, potrafi wycisnąć maksylaną prędkość z łącza.Mi po aktualuzacji, to z początku w ogóle się zacinały apki, druga sprawa, że ładują się także dłużej niż w poprzedniej wersji oprogamowania.Ale są też plusy tzn Youtube 4k działa lepiej .Appki ładują się szybciej , karta wifi działa stabilniej no i gsync 4k 120hz 4:4:4 z kartą rtx 3080 działa , ale niestety z lekkim stutteringiem