Mowisz ze harcujaca Jennifer Aniston daje rade?
Nawet nieźle daje radę
E tam, daj się skusić. Ona jeszcze fajnie zagrała (nie tylko ciałem, ale ogólnie aktorsko ;P) w Szefowie Wrogowie
nawet moja żona stwierdziła że ten jej taniec był średnio apetyczny, no ale ona podziela mój pogląd na urodę Jennifer i jej "talent" aktorski Powiem tak - odhaczone, ale żeby to się zapisało w dziejach kinematorgrafii jak chociażby Demi Moore, to w żadnym wypadku. Co do całego filmu - jak nie macie nic pod ręką, a jest kompletnie wolny wieczór, to jako alternatywa dla naszej polskiej piłki może być ten film 
No baaa...
No wiesz... nie dałeś szansy filmowi, wstydź się, a feFilm mocno sredni, ale uczciwie przyznam ze nie widzialem ostatnich 20 minut... zasnalem
Hmm, propo T. Hanksa, ostatnio widziałem z nim Atlas Chmur - jakoś wcześniej przeoczyłem. Rewelacja film! I fabularnie i aktorsko. Bardzo fajne i dobre wcielenia Hanks'a. Choć na nr. 1 w tym wybija się Hugo Weaving - postać czarnego charaktera namawiającego do bezczynności Hanks'a - bezbłędna! I ten głos w kolumnach...przeszywający, rewelacja
Hmm, propo T. Hanksa, ostatnio widziałem z nim Atlas Chmur - jakoś wcześniej przeoczyłem. Rewelacja film! I fabularnie i aktorsko. Bardzo fajne i dobre wcielenia Hanks'a. Choć na nr. 1 w tym wybija się Hugo Weaving - postać czarnego charaktera namawiającego do bezczynności Hanks'a - bezbłędna! I ten głos w kolumnach...przeszywający, rewelacja
też wczoraj The Family nie wiedziałem że reżyser to Luc Besson
A wiesz że ja nie dałem rady tego obejrzeć?
Zacząłem i nie mogłem długo oglądać. Jeszcze mi żona z oddali dodała co to za głupi film włączyłem i nie mogła uwierzyć że z takimi aktorami taka tandeta Film bardzo, bardzo, bardzo dobry i bardzo wymagający skupienia od widza. Zdecydowanie nie po ciężkim dniu pracy i nie do mocnego w większych ilościach %"Atlas Chmur" natomiast u mnie stoi, tak gdzies w polowie, zasnalem. Normalka.
Film bdb, ale raczej na dwa razy. Nie wszystko dla mnie jest tam zrozumiale, a juz na pewno nie jest to pozycja na wieczor po pracy (zmeczenie)
Mam jeszcze do obejrzenia " Grawitacja".
Na Grawitacji bylem w kinie 4d, bylo parowanie, byly wibracje, byly zapachy.
Ciekawe jak to sie prezentuje w domu, w sumie kilka z tych "funkcji" jestem w stanie powtorzyc w domowych warunkach