To ja od siebie dorzucę (a nie wiem czy już coś było) kilka słów o serialach, które oglądam na TVP2. O fabule nie będę pisał, bo tytuły mówią same za siebie:
- Chicago Fire,
- Sherlock.
I o ile zawsze chwaliłem TVN za jakość obrazu i dźwięku, to tym razem miłe słowa kieruję do TVP2

Chicago Fire nadawany w 5.1. i z rewelacyjnym obrazem. Ale... Sherlock jest JESZCZE LEPSZY pod względem obrazu. To najwyższa jakość jaką widziałem w kablówce. Lepsza, niż Transformersy trzecie na TVN. LEpsza, niż w serialach TVN. Nie wiem czy jest lepiej, ale na pewno nie gorzej, ni na BBC. Nie dosyć, że obraz jest ostry jak żyleta i bez jakiegokolwiek ziarna, to jeszcze kompresja jest rewelacyjna. Nie gubi klatek, nie skacze, nie ma powidoków - można spokojnie zmniejszyć Sharpowy "tryb filmu" do minimum. Jedyna wada Sherlocka to dźwięk DD 2.0.
A co do fabuły i tego czy jest interesująca:
- CF - co kto lubi. Nie porywa, ale jednak w jakiś sposób wciąga. Ja zaliczam każdy odcinek.
- S - póki co 2 odcinki. Co dziwne, każdy trwał około 90 minut! Dla mnie bardzo dobry. Technicznie i fabularnie. Oczywiście możliwości dedukcji Sharlocka bardzo przegięte, ale w miarę wiarygodne
Polecam
Do tego tradycyjnie Mad Men na TVP Kultura - super fabuła, jakość obrazu TRAGEDIA.
I szkoda, że nie dają kolejnych sezonów The House of Cards (ale kino) i The Walking Dead (TVP). Może na jesieni?