Dokładnie,szkoda że bez Willa.
W jedynce wniósł on sporo humoru,który był tam potrzebny,aby nie odbierać filmu zbyt poważnie...
Dwójka może być za bardzo uniosła...
Szkoda ale pewnie za dużo kasy chciał, a podejrzewam że 2 cz. nie będzie słabsza od 1 szej..
a zapewne chcieli na kasie troszkę zaoszczędzić..
Ale Bitwa o LA to było jedno wielkie gówno w porownaniu do Dnia Niepodleglosci.
Oczywiście że tak... galaktyka dzieli te filmy
Lolek, znów Cię proszę: czytaj ze zrozumieniem. Napisałem o tym, że w USA wszystkie możliwe "głupoty" muszą być opisane, bo jak coś nie jest zabronione wprost, ludzie to robią, a potem wyludzaja gigantyczne odszkodowania (prawo precedensowe). To jest fakt.
Ty wspomniales "w instrukcji nie napisali, żeby zaciągać". I nie zaciagasz. Po tej historii zaczną pisać. I Ty zaczniesz zaciągać, bo... jest w instrukcji.
Kiedyś nie pisali Wet Floor i jakaś knajpa zapłaciła miliony - teraz piszą. Nie pisali, że mikrofala nie służy do suszenia zwierząt (było napisane ogólnie, że do podgrzewania i suszenia) i babka wyludzila miliony, bo swojego kota po myciu wsadzila. Zaplacili i dodali kolejny zakaz w instrukcji. Teraz kumasz? Tak to działa w usa. Bylem, mieszkalem prawie pół roku i sam o mało bym jako pracownik firmy nie zapłacił odszkodowania - za drobnostke.
A Caparzo bez instrukcji wie, ze kota się do mikrofali nie wklada.
I żeby była jasność. Ja rozumiem że jak się ustawi P w automacie lub wrzuci bieg w manualu, to ręcznego "można" nie zaciągać. Ale... nie jest to zabronione. A jak widać po tej historii, nawet warto. Ja np. od lat zaciagam. Takie double safety.
Fiat zaplaci odszkodowanie na 100%. Potem doda odpowiedni zapis w instrukcji i kolejnych takich samych pozwów nie bedzie.
To miałem na myśli pisząc o amerykanskim podejściu. A Wy od razu o kamieniach pod kołami.... bo jak się nie ma dobrych argumentów, używa się słabych...
Zacznę od mikrofalówki rozumiem że wg Ciebie obecnie każda mikrofalówka ma w instrukcji w USA napisane że nie można kotów wsadzać ? A co z innymi zwierzętami jak małe pieski, chomiki, świnki morskie itp.. Rozumiem też że przy pralko -suszarkach też jest w każdej instrukcji taki wpis bo przecież też można kota wsadzić i wysuszyć bądź go umyć ? A co z piekarnikami ? Jesteś przekonany na 100% że dzisiaj w USA przy tych urządzeniach i nie tylko tych wymienionych są podobne wpisy w instrukcji? Dałbyś sobie za to palec uciąć ?
Teraz dalej co do wpisów instrukcji odnośnie zaciągania hamulca - rożne firmy sobie rozwiązują takie rzeczy jak przełączanie w tryb Parking - zwał jak zwał bo rożnie jest to nazywane...np w mercedesie robi to za człowieka elektronika...i i sprzedawcy czy nawet kierownik serwisu twierdzą że nie ma potrzeby takiej żeby zaciągać hamulec ręczny - oczywiście może się to popsuć - ale czyja to jest wina jak się popsuje ? Kierowcy bo nie zaciągnął hamulca ręcznego? Spytam się raz jeszcze po co człowiek wydaje 12 tyś na taką skrzynię żeby jeszcze myśleć za nią .. ?? Ona działa w pewien określony sposób i jeśli producent w tym wypadku Mercedes mówi że nie trzeba zaciągać to oznacza ze gwarantuje że to będzie działać a jak się rozwali to Producent za to odpowie..
Dalej idźmy znajdź mi jedną instrukcję w jakiejś marce marce ze skrzynią manualną gdzie jest napisane że trzeba na postoju zaciągać hamulec ręczny, pomimo że jest samochód na biegu ?
Podaj mi jeden serwis autoryzowany gdzie Ci powiedzieli że trzeba zaciągać taki hamulec na postoju dla bezpieczeństwa Twojego i Twojej rodziny//
Kolejna sprawa jest zima - 25 stopni przyjeżdżasz pod blok i stawiasz samochód na 12-14 godzin powiedzmy, jest na biegu też zaciągasz hamulec ręczny ? Proponuję spróbować zrobisz to pierwszy i ostatni raz bo następnego ranka na 90% już będziesz lawetę wzywał. Ale przecież trzeba to zrobić bo może coś zawieść i trzeba się zabezpieczyć..
Ostatnia sprawa bo można byłoby wymieniać - tak jak napisałem wcześniej każdego roku na całym świecie jest kilkadziesiąt przypadków wyszczelenia poduszek na postoju czy jadąc prostą drogą, czy gdzieś w instrukcji jest napisane żeby jeździć w hełmach ??? Bo elektronika może zawieść - nie ma prawda .. bo dany Producent zapewnia Ciebie , mnie i innych że to nam się nie stanie... bo w przeciwnym wypadku instrukcja do samochodu miałaby 800 stron.... na każdą rzecz byłaby gwiazdka bo teraz samochód to jedna wielka elektronika..jak mam tempomat aktywny to co mam nie wierzyć elektronice i samemu mam mierzyć odległość od poprzedzającego mnie samochodu i samemu mam hamować ( bo przecież mózg muszę mieć włączony) właśnie po to są takie rzeczy, i po to się wydaje odpowiednie pieniądze żeby mozg był włączony na inne rzeczy, które mogą się zdarzyć na drodze, a które samochód nie jest w stanie przewidzieć... a jednak mi to działa -samochód sam hamuje, przyśpiesza do ustawionej wcześniej prędkości - bo to ma działać ..
Oczywiście zahamuje wtedy kiedy zobaczę-wyczuje że samochód tego nie robi automatycznie poprzez elektronikę, ale nie zastanawiam się nad tym jeśli czuje że wszystko jest ok..
w przeciwnym wypadku nasuwa się pytanie kto wtedy kupiłby samochód który grozi ludzkiemu życiu, bo to poduszka może wystrzelić, to samochód sam odjeżdża z parkingu, a to samochód mi nie zahamuje jak za blisko podjadę do samochodu przy aktywnym tempomacie itp.. To po co kupować te dodatki które kosztują mega pieniądze skoro i tak wszystko trzeba zrobić za samochód.. to zostańmy przy starym Polonezie, a resztę kasy wydać na przyjemności, bo tam kierowca robi wszystko bo wie ile zapłacił za tego Poloneza..
A jeśli płacisz odpowiednio za samochód to ten samochód ma Ci pomagać i myśleć w pewnych kwestiach za Ciebie, a Ty czy ja mamy myśleć nad innymi rzeczami które jak dobrze wiesz może się ich zdarzyć cała masa na drodze , a na które samochód nie ma żadnego wpływu.
Ale każdy robi po swojemu i można mieć włączony bieg, a do tego mieć zaciągnięty ham. ręczny, a że to tylko elektronika to jeszcze można podłożyć kamień pod koła i niektórzy starsi ludzi tak robią i nie widzą w tym nic dziwnego.. ale rozumiem takie rzeczy przy normalnym samochodzie, ale wydając odpowiednie pieniądze i ubezpieczać się na kilka sposób tylko np. przy postoju samochodu bo coś może nawalić (elektronika) to ja bym taką markę omijał szerokim lukiem.. bo wtedy wolałbym kupić poczciwego staruszka i robiłbym to w taki a nie w inny sposób tylko kupa kasy zostałaby mi w kieszeni. I nie miałbym do nikogo żalu.