Wystarczy, że inne bajki są ; )
Trakt nie jest żadnym zastępstwem. Można traktować jako uzupełnienie jak wszystko inne. Dla samej biblioteki National Geographic warto wziąć Disney, dla mnie oczywiście
Listy stworzone przez użytkowników to takie samo subiektywne hovno jak top filmy na filmweb czy innych blogach
Zgadza się, Trakt nie jest żadnym zastępstwem. Wciąga wszystko i daje coś, czego nie byłbyś w stanie ogarnąć i zapamiętać.
Jak dla Ciebie rekomendacje np. Netflixa są dobre, to ok. Baw się dobrze.
Listy są różne i niektóre nie mają nic wspólnego z subiektywną oceną, a kategoryzowaniem filmów.
Od typowych podziałów na kategorie, poprzez serie jak (np.) wszystkie Bondy, Marvele, SW, akcyjniaki lat 80, wszystkie SF, filmy stricte dla dorosłych (nie typowe xxx), Oscarowe, kryminalne, DolbyVision, wszystkie filmy Atmos, 4K, box office, podziały na studia filmowe, best of IMDB, Rotten, Cannes, Discovery, nominowane itd.itp... i tak jeszcze ze 100 kategorii, a rodzynki zaczynają się jak dobrze poszukasz, dla przykładu masz liste "Film for the diseased mind" - gdzie znajdziesz pozycje o których nie miałeś nawet pojęcia, czy już lżej jak "Best Mindfuck", gdzie masz wszystko zebrane w kupę.
Potężne narzędzie i dla mnie nie ma dyskusji.
Natomiast np. Ezra/Trakt, to wybierasz dowolny film, wciskasz extras, dostajesz recenzje z wielu serwisów, ciekawostki, zdjęcia aktorów, po kliknięciu dowiadujesz się w jakich filmach ktoś zagrał z bezpośrednim przejściem do każdego filmu, biografia, dostajesz wszystkie postery, grafiki, zdjęcia, trailery, reżyserów, ile film zarobił, ile kosztował czy w końcu rekomendacje/propozycje na bazie tego filmu. A dochodzą jeszcze dodatki, jak RedCarpet, ale to już nie na ten wątek.
Oczywiście wszystko pilotem w kilka sekund na tv.
Encyklopedia wiedzy i filmy zebrane w kupe, jak dla Ciebie to g... rodem z jakiegoś filmweba, to ok, nie ma tematu ; )
Ps. Czysto informacyjnie, raczej dla tych którzy nie wiedzą o czym w ogóle mowa, może ktoś się kiedyś zainteresuje i skorzysta, a pomyśleć że kiedyś sie kupowało grube "księgi" i tam szukało informacji o filmach, aktorach itp. ; )