Piramida i też 2-3 razy podchodziłeś do tego filmu?
Obejrzałem na jeden raz,bo tak mnie zamurowało,że nie mogłem się ruszyć i wyłączyć jeszcze godzinę po seansie
Nowości kinowe, opisy filmów... officebox ;)
- Thread starter GracX
- Rozpoczęty
Obejrzałem na jeden raz,bo tak mnie zamurowało,że nie mogłem się ruszyć i wyłączyć jeszcze godzinę po seansie
Dokładnie. Znam temat, ale to tylko kropla w morzu.
Mam podobnie, często kończę na raty.
Raz zasypiam z nudów, innym razem ze zmęczenia, a bywa, że odpuszczam, a potem wracam i okazuje się, że film daje radę. Teraz mało filmów przy których się siedzi jak na szpilkach.
Najlepsze są te filmy, po których już na dzień dobry widzimy z czym mamy do czynienia.
Gorzej z tymi które dobrze się zaczynają, a kończą ja zwykle.
Ja od lat zawsze zerkam na czas, jeżeli widzę, że film ma jakieś powiedzmy coś ok. 1h:24m, to już wiem, że to raczej kiszka będzie ; ) Nie jest to żadna reguła, bardziej dla żartu, ale praktyka podpowiada, że coś w tym jest
Obejrzałem na jeden raz,bo tak mnie zamurowało,że nie mogłem się ruszyć i wyłączyć jeszcze godzinę po seansie
To jednym słowem dałeś radę
tak trzymać ...
Lolo ja rozumiem, że czasem wieczorem się ogląda jak dzieci już pójdą spać, każdy albo prawie każdy to przerabiał.. i jak człowiek po całym dniu to może sen go zebrać.. Ale usypiasz, bo jesteś zmęczony.. Ale mi nie o to chodzi.. Mi chodzi o to, że człowiek usypia bo tak interesujący jest film dla oglądającego.. a to zupełnie inna bajka.. a wtedy po ... diabła oglądać kolejny raz, a już nie wspomnę oglądać film na 3 razy... każdy ma swoje podejście, ale jeśli mnie film po 20-30 min nie zachęci to w tyłku mam jak on się zakończy, bo szkoda czasu i oczu na takie dzieło.. oczywiscie dla mnie, bo nie zmienia to faktu, że innym ten sam film może się spodobać. Natomiast dziwne dla mnie jest to, że ogląda się dla obejrzenia/zaliczenia, a nie wspomnę jak robi się to w marnej jakości, bo mówi się, że to słaby film.. to po co to oglądać. Szkoda nawet tv czy projektora...skoro człowiek już na samym początku zakłada , że może to być słaby film..
Ostatnia edycja:
Breaking Bad też zaczynał się kiepsko, na tyle, że na lata odpuściłem.
Potem się okazało, że to jeden z najlepszych seriali jakie widziałem.
To samo jest z filmami, bywa, że się kiepsko zaczynają i mogą zniechęcić i wyłączamy, potem z braku laku się wraca i tadam. Okazuje się, że pozycja się rokręca. Nie ma żadnej reguły, no chyba, że jakieś Avendżersy, tutaj już od początku wiadomo z czym do ludzi ; )
Potem się okazało, że to jeden z najlepszych seriali jakie widziałem.
To samo jest z filmami, bywa, że się kiepsko zaczynają i mogą zniechęcić i wyłączamy, potem z braku laku się wraca i tadam. Okazuje się, że pozycja się rokręca. Nie ma żadnej reguły, no chyba, że jakieś Avendżersy, tutaj już od początku wiadomo z czym do ludzi ; )
Pisałem o tym Bipo... niestety raz na jakiś czas taki pasztet serwują ludziom, którzy wydają pieniądze na filmy.. do tego raz na jakiś czas tez dają takie pozycje, które są lepsze od tego dzieła czy też avengers 2 , ale też dup.... nie urywa.. niech dalej tak robią.. to i te osoby co kupują to przestaną.. aby jakość kanałów w tv się poprawiła w C+ i HBO to wielu odejdzie od kupowania filmów.. a przynajmniej od kupowania po premierze.
Ja tylko seriale oglądam ostatnio. Więcej niż 1 h wygospodarować jest ciężko a tu cyk i odcineczek.
Obejrzałem Ozark 2 i końcówka mnie troszkę rozczarowała oczekiwałem większego dramatyzmu.
Castle Rock obejrzany i mam mieszane uczucia nie do końca wykorzystany potencjał.
Muszę coś Netflix owskiego wyczaić bo nie mam co oglądać.
Obejrzałem 1 odcinek American Gods i nie mam chyba ochoty na 2 odcinek.
Kupa gowna ten pierwszy odcinek warto to dalej oglądać?
Obejrzałem Ozark 2 i końcówka mnie troszkę rozczarowała oczekiwałem większego dramatyzmu.
Castle Rock obejrzany i mam mieszane uczucia nie do końca wykorzystany potencjał.
Muszę coś Netflix owskiego wyczaić bo nie mam co oglądać.
Obejrzałem 1 odcinek American Gods i nie mam chyba ochoty na 2 odcinek.
Kupa gowna ten pierwszy odcinek warto to dalej oglądać?
Skoro wiecie, że konkretne wydawnictwo, to kupa, to po cholerę kupujecie? Ten film ma ponadprzecietny mix surrroud w Atmosie.
Oglądałem UHD (chyba z azjatyckiego rynku) raptem z 5 mbps, brzmiące jakby niskosamplowane, ze slaba dynamika. Tak więc chyba taki Disneyowski trend. Ale jeszcze raz podkreślam, mix w Atmosie całkiem przyzwoity.
Ostatnia edycja:
I tak trzeba robić, olać sklepy, ewentualnie kupić po jakimś czasie to co pisałem kiedyś.
Bubfat lub ktoś inny macie namiar na tych Avengers z zagranicy, który ma normalny dźwięk DTS MA lub atmos i obowiazkowo napisy pl. Podajcie linka poproszę.
Na szczęście jeszcze nie kupiłem ale czytałem jakąś recenzje a tam widzę kodek dźwięku którego już bym nie chciał widzieć...
Ostatnia edycja:
Sorry.Bubfat lub ktoś inny macie namiar na tych Avengers z zagranicy, który ma normalny dźwięk DTS MA lub atmos i obowiazkowo napisy pl. Podajcie linka poproszę.
Na szczęście jeszcze nie kupiłem ale czytałem jakąś recenzje a tam widzę kodek dźwięku którego już bym nie chciał widzieć...
Ja niestety nie orientuje się czy sa dostępne wersje z polskimi napisami, bo nigdy nie używam. Polecam natomiast oddtwarzacz Oppo, który rozwiązuje problem braku polskich ( czy jakichkolwiek innych) napisów, a także brak dostępu właściwej pod wzgled3m t3chnicznym, czy edycyjnym wersji, nie wspominając o tym że pomoże zapomnieć o opoznieniach i pazerność polskich wydawców.