Zniewolony, zaliczony
Film świetny, Fassbender rośnie na "mega star" i dobrze, bo to wyjątkowo uzdolniony aktor.
Oscar dla Lupity to nieporozumienie, ale rozumiem że podyktowany był poprawnością polityczną. Zagrała bardzo dobrze, ale nie na Oscara. Żenada, tak bym określił całą tą śmieszną gale.
Na uwagę też zasługuje krótki epizod Paula Dano, wystarczy spojrzeć na tego człowieka, chyba nie ma drugiej tak obłąkanej twarzy w Hollywood. Świetnie się sprawdza w takich rolach.
No i w końcu główny bohater: Chiwetel Ejiofor, wypadł bardzo przekonywująco.
Jak dla mnie bomba, ale jeszcze lepiej by się tu sprawdził Don Cheadle, ten jest stworzony do takich ról.
Film na mocne 7/10.