sam jestem ciekaw co wnosi nowy 2.405
U mnie nowy firmware wniósł problemy z wykrywaniem/wyświetlaniem obrazu 1080p podawanego via HDMI z karty graficznej (9600GT) komputera. Wygląda na problemy z komunikacją pomiędzy kartą graficzną i TV. W praktyce: po instalacji systemu obraz jest ale nie we właściwej rozdzielczości. Do momentu wgrania sterowników Windows nie widzi właściwej rozdzielczości TV. Po instalacji sterowników do karty i restarcie systemu obraz znika. System uruchamia się, TV melduje 1080p ale to wszystko. Jest czarno i ciemno. Dotyczy to połączeń DVI-HDMI i HDMI-HDMI i jest niezależny od gniazda HDMI (1,2,3,4).
Obraz w tej sytuacji można uzyskać podłączając sygnał zwykłym monitorowym kablem na złącze PC. Rozdzielczość ograniczona, jakość obrazu też. Wtedy dopiero można (z pewnymi oporami) ustawić parametry obrazu podawanego przez HDMI klonując/przełączając ekrany i manualnie wyłączyć obraz na PC ale o ile w przypadku Windows 7 udało mi się ustawić TrueColor to w przypadku Visty działało jedynie ustawienie HighColor. TrueColor można było ustawić tylko przy odświeżaniu 24Hz. Niestety po restarcie problem wraca. Ratunkiem jest podniesienie systemu w trybie awaryjnym i zabawa w ustawienia od początku. Albo odinstalowanie sterowników grafiki. Do momentu wgrania softu 2.405 wszystko działało poprawnie.
Kiedy w komputerze uruchamia się wygaszacz ekranu, telewizor o tym zawiadamia, po kliknięciu myszy i wyłączeniu wygaszacza także podając aktualną rozdzielczość i częstotliwość odświerzania. Nie zmienia to faktu, że obraz jest nadal czarny. Przypomina to kłopoty z monitorami Samsunga 22" (m.in. 2243LNX) gdzie błędnie wpisane w firmware dane monitora ogłupiały karty graficzne powodując nieprawidłowe wyświetlanie obrazu przez analogowe złącze. Tu problem dotyczy złącza cyfrowego.
Miałem nadzieję, że nowe oprogramowanie poprawi rozpoznawanie właściwych parametrów obrazu z dekodera UPC HD (i dlatego zdecydowałem się na update) ale tutaj problem pozostał a pojawił się kolejny. Dla wyjaśnienia: problem z dekoderem UPC polega na kilkakrotnym przełączaniu się TV na sygnał - obraz i dźwięk znikają i pojawiają się i tak kilka razy, czasem 8-10 - po tej sekwencji obraz i dźwięk się pojawiają i dalej wszystko gra, występuje to tylko przy przełączaniu się z innego źródła HDMI - komputera lub PS3). We wcześniejszym 42PY80 nic takiego się nie działo (reszta sprzętu także pracowała poprawnie).
Dla sprawdzenia sprawności grafiki podłączyłem przez HDMI Philipsa 37PFL5604 (LCD, full HD) i nie ma najmniejszego problemu z identyfikacją oraz wyświetlaniem obrazu we wszystkich konfiguracjach. Zupełnie jak w 46G20 przed aktualizacją.
Jeśli używacie PC jako głównego źródła sygnału to możliwe, że 2.405 nie jest najlepszym pomysłem. Możliwe, że nowe oprogramowanie ma plusy ale zupełnie w innych kwestiach. Jak tylko uda mi się skontaktować z serwisem Panasonica, zapytam o możliwość wgrania pierwotnego oprogramowania. Samodzielny downgrade nie jest możliwy - ściągnąłem 2.004 ze stron Panasonica ale TV twierdzi, że najnowszy soft już ma więc update nie jest potrzebny. Oczywiście być może opisane problemy nie wiążą się z nowym oprogramowaniem i to tylko zbieg okoliczności, przypadek jest jednostkowy bo np właśnie teraz, tuż po aktualizacji padła w kompie grafika (próbowałem kilku różnych sterowników, od najstarszych dostępnych aż do najnowszych - najnowsza edycja, certyfikowana pojawiła się wczoraj) albo uszkodziły się jednocześnie trzy różne kable HDMI i jeden DVI-HDMI bo to też nie działa.
TV używam głównie do oglądania filmów via PC (jednym z powodów zmiany był 24p Smooth Film) więc jeśli nie uda się przywrócić poprzedniej sprawności to chyba czeka mnie wymiana sprzętu. Szkoda, bo G20 to naprawdę niezły TV.