Zyżycie energii
witam ponownie,
inspirowany różnymi dziwnymi infromacjami nt. poboru prądu przez telewizory plazmowe (na naszym TV zdaje się pisze 350W podczas gdy na LCD 40" jest ok. 220-250W) i jego zależnością od jasności obrazu (w LCD pobór prądu nie zależy od jasności - sam sprawdziłem na moim monitorze LCD 24") postanowiłem wykonać kilka pomiarów.
Jako obrazu testowego użyłem stopklatki (a więc nie było audio) z DVD z koncertu rockowego który wydał mi się "średnio-jasny" - jasna scena i ciemniejsze boki obrazu (widownia)
Oto wyniki:
1) Tryb "oszczędny" - wyłączony
- ustawienie obrazu: dynamiczny - 282W
- ustawienie obrazu: standardowy - 239W
- ustawienie obrazu: łagodny - 195W
2) Tryb "oszczędny" - włączony
- ustawienie obrazu: dynamiczny - 210W
- ustawienie obrazu: standardowy - 186W
- ustawienie obrazu: łagodny - 158W
Jak widać różnice są znaczne
Dla zilustrowania zależności poboru prądu od jasności wykonałem
też test na idealnie białym ekranie ("wybielanie" w ICM czy jak tam)
1) Tryb "oszczędny" - wyłączony - 347W
2) Tryb "oszczędny" - włączony - 243W
tryb obrazu nie ma tu znaczenia (przetestowałem).
Dla kompletności pomiarów zbadałem pobór prądu przez wyłączony telewizor:
tryb standby - 18W
tryb standby z nagrywaniem programu - 55W
Przy nagrywaniu programu na włączonym telewizorze nie zaobserowałem specjalnego wzrostu poboru prądu.
Dodam tylko że podczas oglądania filmu na TVP pobór prądu dla trybu z oszczędzaniem i obrazu standardowego (takich ustawień używam) wahał się średnio od 140 do 230W, w zależności od tego co było na ekranie.
Podsumowując - nie jest tak źle jak mówią o plazmach, ale mogłoby być lepiej Tylko po co ten standby 18W....to w sumie 5 zł miesięcznie "podatku" dla energetyki...
Aha - jeszcze jedna uwaga - ponieważ pomiaru dokonywałem amperomierzem rzeczywisty pobór mocy może być minimalnie mniejszy (cosinus fi <1 dla tych co wiedzą o co chodzi) ale nie więcej niż 5-10%, jeśli tylko telewizor spełnia normy obowiązujące w UE (cos fi > 0,9 a średnio komputery np. mają 0,95)
witam ponownie,
inspirowany różnymi dziwnymi infromacjami nt. poboru prądu przez telewizory plazmowe (na naszym TV zdaje się pisze 350W podczas gdy na LCD 40" jest ok. 220-250W) i jego zależnością od jasności obrazu (w LCD pobór prądu nie zależy od jasności - sam sprawdziłem na moim monitorze LCD 24") postanowiłem wykonać kilka pomiarów.
Jako obrazu testowego użyłem stopklatki (a więc nie było audio) z DVD z koncertu rockowego który wydał mi się "średnio-jasny" - jasna scena i ciemniejsze boki obrazu (widownia)
Oto wyniki:
1) Tryb "oszczędny" - wyłączony
- ustawienie obrazu: dynamiczny - 282W
- ustawienie obrazu: standardowy - 239W
- ustawienie obrazu: łagodny - 195W
2) Tryb "oszczędny" - włączony
- ustawienie obrazu: dynamiczny - 210W
- ustawienie obrazu: standardowy - 186W
- ustawienie obrazu: łagodny - 158W
Jak widać różnice są znaczne
Dla zilustrowania zależności poboru prądu od jasności wykonałem
też test na idealnie białym ekranie ("wybielanie" w ICM czy jak tam)
1) Tryb "oszczędny" - wyłączony - 347W
2) Tryb "oszczędny" - włączony - 243W
tryb obrazu nie ma tu znaczenia (przetestowałem).
Dla kompletności pomiarów zbadałem pobór prądu przez wyłączony telewizor:
tryb standby - 18W
tryb standby z nagrywaniem programu - 55W
Przy nagrywaniu programu na włączonym telewizorze nie zaobserowałem specjalnego wzrostu poboru prądu.
Dodam tylko że podczas oglądania filmu na TVP pobór prądu dla trybu z oszczędzaniem i obrazu standardowego (takich ustawień używam) wahał się średnio od 140 do 230W, w zależności od tego co było na ekranie.
Podsumowując - nie jest tak źle jak mówią o plazmach, ale mogłoby być lepiej Tylko po co ten standby 18W....to w sumie 5 zł miesięcznie "podatku" dla energetyki...
Aha - jeszcze jedna uwaga - ponieważ pomiaru dokonywałem amperomierzem rzeczywisty pobór mocy może być minimalnie mniejszy (cosinus fi <1 dla tych co wiedzą o co chodzi) ale nie więcej niż 5-10%, jeśli tylko telewizor spełnia normy obowiązujące w UE (cos fi > 0,9 a średnio komputery np. mają 0,95)