Nowe kodeki

mat74

Well-known member
Bez reklam
nalepiej kupowac plyty ze wzgledu na "tresci" na niej zawarte...:D
trudno jest jednoznacznie stwierdzic ,ktory z tych fomatow jest lepszy - duzo zalezy od realizacji czyli materialu zrodlowego. najlepsze napewno jest PCM- bo jest to sciezka niepoddana zadnej kompresji. z praktyki- czesciej trafialy mi sie jednak "opady szczeki" :)D) przy DTS HD MA niz przy DD TRUE HD - co nie oznacza oczywiscie ,ze ten drugi nalezy omijac ! DD TRUE HD potrafi miec fajna dynamike ,mocne "walniecie" basu, powiedzialbym ze jest bardziej "uderzeniowy". DTS HD MA jest za to (wedle mojej opini oczywiscie) bardziej "przestrzenny" (tzn.lepiej tworzy plan dzwiekowy) bardziej szczegolowy, subtelniejszy - lepiej sprawdza sie w muzyce instrumentalnej, co nie znaczy oczywiscie ze nie ma kinowej dynamiki!
 

Prokop

New member
Bez reklam
mat74 napisał:
nalepiej kupowac plyty ze wzgledu na "tresci" na niej zawarte...:D
Dokładnie tak, jakość nagrania w przypadku formatów HD zależy od jakośći materiału, przecież po rozkodowaniu formatu HD dostajemy oryginalne LPCM (takie jak przed kompresją)
mat74 napisał:
najlepsze napewno jest PCM- bo jest to sciezka niepoddana zadnej kompresji.
Kompresja (sygnału LPCM) w formatach HD jest bezstratna tak więc różnica pomiędzy LPCM i HD jest żadna. Powiem więcej jakość LPCM po HDMI jest gorsza od przesyłania dźwięku w postaci formatów HD (bitstream) i dekodowania ich na amplitunerach. Dlatego dobrze mieć w odtwarzaczach z formatami HD wyjście stereo analogowe optyczne lub S/PDIF (może teraz jeaśniej dla niektórych będzie) do słuchania płyt CD.
 
Ostatnia edycja:

blackninja

ninja
Pomagam
VIP
LPCM1->format HD->LPCM2 LPCM1=LPCM2
Jakieś dowody ktoś na to znalazł?

Już nawet tłumacząc z angielskiego:
loss-straty
less-mniej
 

mat74

Well-known member
Bez reklam
black- masz calkowita racje ! :D
a dowodow nikt nie znajdzie...- kompresja bezstratna jest matematycznie niemozliwa...:D

Prokop napisał:
Kompresja (sygnału LPCM) w formatach HD jest bezstratna tak więc różnica pomiędzy LPCM i HD jest żadna. Powiem więcej jakość LPCM po HDMI jest gorsza od przesyłania dźwięku w postaci formatów HD (bitstream) i dekodowania ich na amplitunerach. Dlatego dobrze mieć w odtwarzaczach z formatami HD wyjście stereo analogowe do słuchania płyt CD. Jakość dźwięku jest dużo lepsza.

Prokop-w jednej wypowiedzi kilkukrotnie przeczysz sam sobie...:D
-roznica miedzy wielokanalowym LPCM (ktora de facto rowniez jest sciezka "HD") a formatami kompresji bezstratnej jest ! proponuje znalesc material zawierajacy sciezke LPCM i ktorys z formatow bezstratnych w celach porownawczych...
-pisalem co prawda o "sciezce LPCM" a nie o "przesyle w formie LPCM" - co i tak nie zminie faktu ,ze wlasnie wedlug twojej teorii (brak roznicy LPCM-DTS HD MA,DD TRUE HD) forma przesylu nie powinna miec zadnego wplywu na jakosc skoro po zdekodowaniu produkt finalny jest identyczny z materialem zrodlowym ... chcesz powiedziec ,ze skompresowanie sciezki dzwiekowej przynosi w efekcie poprawe jej jakosci ?!
pytanie podchwytliwe...:D- jaki bitstrem wyslesz do amplitunera jesli sciezka dziekowa zapisana jest bez kompresji ,czyli w formie LPCM ?!
- co do tej lepszej jakosci stereo po analogu
przede wszystkim nalezaloby zaczac od tego czym jest sciezka HD ....
mowiac w skrocie i upraszczajac- nowe nosniki o wielokrotnie zwiekszonej pojemnosci umozliwily zapis dzwieku wielokanalowego w formie nieskompresowanej (LPCM) lub (w dlaszym ciagu z oszczednosci) kompresji teoretycznie bezstratnej dzieki temu uzyskano mozliwosc zapisu na plycie dzwieku wielokanalowego w takiej samej jakosci jak dzwieku stereo na plycie CD.
w tym momencie jakosc tej sciezki (wielokanalowej) zalezy nie tyle od ograniczen technicznych jej zapisu ,ile od realizacji dzwiekowej i mozliwosci sprzetu odtwarzajacego dany material. tzn. jesli do ukladu stereo dolozylbys dodatkowo np.3 kanaly ,ktore to beda "technicznie tej samej jakosci" to podajac wielokanalowe LPCM uzyskasz poprostu 5 kanalow z ta sama jakoscia dzwieku co 2 kanaly stereofoniczne.

rozstrzygniecie ktore podlaczenie jest lepsze (analogowe czy cyfrowe) uzaleznione jest jedynie od jakosci poszczegolnych komponentow.

podsumowujac: jesli nie ma roznicy miedzy "LPCM a HD" to przesyl tych formatow w formie bitstream nie moze wplywac na ich jakosc, a jesli wedlug twojej teorii przesyl bitstrem daje efekt jakosciowo lepszy , to przesyl analogowy sciezki stereo z CD (bedacy zapisem w formie pcm oczywiscie) powinien byc jakosciowo najgorszy...;) - niedosc ze nie ma mozliwosci przeslac jej w formie bitstream to jeszcze nastepuje w odtwarzaczu (wedlug twojej wypowiedzi radzacym sobie o wiele gorzej z obrobka sciezki dzwiekowej) konwersja cyfrowo-analogowa...;)
 

Prokop

New member
Bez reklam
blackninja napisał:
LPCM1->format HD->LPCM2 LPCM1=LPCM2
Jakieś dowody ktoś na to znalazł?

Już nawet tłumacząc z angielskiego:
loss-straty
less-mniej
Tu mnie trochę zaszokowałeś. Kto jak kto ale ty powinieneś o tym wiedzieć ;)
lossless z angielskiego oznacza bezstratny.
Dowodów pełno wystarczy odpalić neta. http://pl.wikipedia.org/wiki/Kompresja_bezstratna

mat74 napisał:
black- masz calkowita racje ! :D
a dowodow nikt nie znajdzie...- kompresja bezstratna jest matematycznie niemozliwa...:D
To znaczy ze słaby z ciebie jest matematyk. Oczywiście że jest możliwa i to dla wielu formatów. Chcesz powiedzieć że spakowując np. Zipem plik worda po jego rozpakowaniu utraciles jakies dane?? Dlatego się nazywa bezstratna jak nazwa wskazuje.


mat74 napisał:
Prokop-w jednej wypowiedzi kilkukrotnie przeczysz sam sobie...:D
-roznica miedzy wielokanalowym LPCM (ktora de facto rowniez jest sciezka "HD") a formatami kompresji bezstratnej jest! proponuje znalesc material zawierajacy sciezke LPCM i ktorys z formatow bezstratnych w celach porownawczych...
Nie musisz mi proponować już dawno znalazłem. Oczywiście chodziło mi o formaty kompresji bezstratnej HD.
mat74 napisał:
-pisalem co prawda o "sciezce LPCM" a nie o "przesyle w formie LPCM" - co i tak nie zminie faktu ,ze wlasnie wedlug twojej teorii (brak roznicy LPCM-DTS HD MA,DD TRUE HD) forma przesylu nie powinna miec zadnego wplywu na jakosc skoro po zdekodowaniu produkt finalny jest identyczny z materialem zrodlowym ... chcesz powiedziec ,ze skompresowanie sciezki dzwiekowej przynosi w efekcie poprawe jej jakosci ?!
Chodzi o to że podczas przesyłu dźwięku w formacie LPCM przez HDMI (i tylko HDMI) następują zakłocenia o których powinieneś wiedzieć i o których można się dowiedzieć np z netu. Podczas gdy przesył formatów kompresji HD po bitstream nie wpływa na ich jakość bo są rozkodowywane na amplitunerze do formatu LPCM.
mat74 napisał:
pytanie podchwytliwe...:D- jaki bitstrem wyslesz do amplitunera jesli sciezka dziekowa zapisana jest bez kompresji ,czyli w formie LPCM ?!
Tak to pytanie pokazuje poziom twojej podchwytliwość.
mat74 napisał:
- co do tej lepszej jakosci stereo po analogu
przede wszystkim nalezaloby zaczac od tego czym jest sciezka HD ....
mowiac w skrocie i upraszczajac- nowe nosniki o wielokrotnie zwiekszonej pojemnosci umozliwily zapis dzwieku wielokanalowego w formie nieskompresowanej (LPCM) lub (w dlaszym ciagu z oszczednosci) kompresji teoretycznie bezstratnej dzieki temu uzyskano mozliwosc zapisu na plycie dzwieku wielokanalowego w takiej samej jakosci jak dzwieku stereo na plycie CD.
A nawet lepszej, to wiedzą chyba wszyscy
mat74 napisał:
w tym momencie jakosc tej sciezki (wielokanalowej) zalezy nie tyle od ograniczen technicznych jej zapisu ,ile od realizacji dzwiekowej i mozliwosci sprzetu odtwarzajacego dany material. tzn. jesli do ukladu stereo dolozylbys dodatkowo np.3 kanaly ,ktore to beda "technicznie tej samej jakosci" to podajac wielokanalowe LPCM uzyskasz poprostu 5 kanalow z ta sama jakoscia dzwieku co 2 kanaly stereofoniczne.
Tylko zrozum że ja mówiłem o przesyle przez złącze HDMI.
A pamiętaj że podczas przesyłu dźwięku przez HDMI przesyłany jest również obraz video i tu się zaczyna problem.
mat74 napisał:
rozstrzygniecie ktore podlaczenie jest lepsze (analogowe czy cyfrowe) uzaleznione jest jedynie od jakosci poszczegolnych komponentow.
Tak jeśli mówimy o optyku lub S/PDIF kontra analog.
mat74 napisał:
podsumowujac: jesli nie ma roznicy miedzy "LPCM a HD" to przesyl tych formatow w formie bitstream nie moze wplywac na ich jakosc
Może jeśli są przesyłane przez HDMI.
mat74 napisał:
, a jesli wedlug twojej teorii przesyl bitstrem daje efekt jakosciowo lepszy , to przesyl analogowy sciezki stereo z CD (bedacy zapisem w formie pcm oczywiscie) powinien byc jakosciowo najgorszy...;)
To jest twoja teoria nie moja.
mat74 napisał:
- niedosc ze nie ma mozliwosci przeslac jej w formie bitstream to jeszcze nastepuje w odtwarzaczu (wedlug twojej wypowiedzi radzacym sobie o wiele gorzej z obrobka sciezki dzwiekowej) konwersja cyfrowo-analogowa...;)
Ja nie pisałem że dekodowanie przez odtwarzacz jest gorsze.
PS. przeczytaj dokładnie post w którym piszę o przesyle przez HDMI a nie inne cyfrowe połączenia dla przesyłu audio.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

mat74

Well-known member
Bez reklam
Prokop napisał:
Chodzi o to że podczas przesyłu dźwięku w formacie LPCM przez HDMI (i tylko HDMI) następują zakłocenia o których powinieneś wiedzieć i o których można się dowiedzieć np z netu. Podczas gdy przesył formatów kompresji HD po bitstream nie wpływa na ich jakość bo są rozkodowywane na amplitunerze do formatu LPCM.

niestety caly twoj tok rozumowania opiera sie na blednym zalozeniu ,ze problem jittera dotyczy wylacznie przesylu droga cyfrowa (szczegolnie interfejsem HDMI ) sygnalu w postaci PCM , otoz problem ten dotyczy rowniez przesylu w formie bitstream.
w dodatku techniki majace na celu weliminowanie tego problemu poprzez buforowanie i przetaktowanie przed konwersja cyfrowo -analogowa dzialaja tylko dla sygnalu w formacie pcm....

ps.naprawde nie slyszysz roznicy miedzy LPCM a formatem komprsji bezstratnej przy tym samym materiale ?
 

Prokop

New member
Bez reklam
mat74 napisał:
niestety caly twoj tok rozumowania opiera sie na blednym zalozeniu ,ze problem jittera dotyczy wylacznie przesylu droga cyfrowa (szczegolnie interfejsem HDMI ) sygnalu w postaci PCM , otoz problem ten dotyczy rowniez przesylu w formie bitstream.
Jasne że tak ale jego wpływ bezpośrednio na LPCM jest mocniej odczuwalny niż w przypadku bitstreamu i dlatego
mat74 napisał:
techniki majace na celu weliminowanie tego problemu poprzez buforowanie i przetaktowanie przed konwersja cyfrowo -analogowa dzialaja tylko dla sygnalu w formacie pcm....
mat74 napisał:
ps.naprawde nie slyszysz roznicy miedzy LPCM a formatem komprsji bezstratnej przy tym samym materiale ?
Ty ją słyszysz?? To musisz mieć naprawdę hi-endowy sprzęt i super materiał muzyczny. Ja jej nie słyszę.
 

mat74

Well-known member
Bez reklam
"Rozwiązanie Denona o nazwie Clock Jitter Reducer sprowadza się do zastosowania precyzyjnej pętli PLL, która filtruje rozmycie czasowe sygnału zegara izolowanego ze strumienia wejściowego. System z definicji działa dla wszystkich wejść cyfrowych, bez względu na podłączony napęd cyfrowy.

Pioneer z kolei promuje system PQLS (Precision Quartz Lock System), który ? wykorzystując złącze HDMI, a ściślej sygnały kontrolne (HDMI-CEC, Kuro Link), steruje tempem odczytu płyty przez podłączony odtwarzacz. Dane są buforowane i przetaktowane, nim trafią do przetwornika c/a. Również to rozwiązanie wymaga kompatybilnych urządzeń. Jednak w przeciwieństwie do patentu Denona jest stosowane już w dość przystępnych modelach amplitunerów i odtwarzaczy Blu-ray. Niestety nie działa w odniesieniu do ścieżek bitstream, a w tańszych modelach ? lekceważy także ścieżki wielokanałowe PCM. Poza tym jest skuteczne tylko dla wejść HDMI. Ale z drugiej strony, o to właśnie chodzi."

pomimo,ze nie posiadam sprzetu klasy hi-end roznica miedzy formatami - LPCM, DTS HD MA , DD TRUE HD jest dla mnie slyszalna. przyklad materialu "iron maiden flight 666"

btw.jednak gdyby bylo mnie stac na sprzet klasy hi-end poszedlbym w odtwarzacz BD z wysokiej klasy przetwornikami c/a plus niezalezne koncowki mocy dla kazdego kanalu.:D - czyli analog.....:D
 

blackninja

ninja
Pomagam
VIP
Bezstratność lossless uznawałem za pewnik. Do ostatniego szkolenia produktowego na, którym inżynier powiedział to co przytoczyłem. Widać marketing wszedł nawet w tłumaczenie z angielskiego :)

Drugi przykład podważający bezstratnośc formatów HD to umieszczanie LPCM na płytach bluray, po co to robić jak to samo da DTS HD master audio o zajmie jeszcze mniej miejsca?
 

pejotpe

New member
Bez reklam
blackninja napisał:
Drugi przykład podważający bezstratnośc formatów HD to umieszczanie LPCM na płytach bluray, po co to robić jak to samo da DTS HD master audio o zajmie jeszcze mniej miejsca?
Dla mnie bezstratne formaty HD są nieco dziwne - zwykle potrafią zająć więcej miejsca niż PCM (oryginalna ścieżka DTS + ścieżka różnicowa mogą wymagać wyższej przepływności, ba nawet wymagają, niż odpowiadający im PCM). Jeśli chodzi o moje zdanie: to marketing i wymaganie kompatybilności wstecznej do starszych formatów (np. dla DVD zawsze musi być dostarczona ścieżka DD - inne są opcjonalne, bo wymaga tego standard).

mat74 napisał:
black- masz calkowita racje ! :grin:
a dowodow nikt nie znajdzie...- kompresja bezstratna jest matematycznie niemozliwa...:grin:
Shannon i Huffman się w grobie przewracają...
 

mat74

Well-known member
Bez reklam
sorry za OT , poniewaz jednak nie jestem profesorem matematyki prosze o naprowadzenie mnie na wlasciwy tor myslenia :D i pomoc we wlasciwej interpretacji tych twierdzen

<Niemożliwe jest skonstruowanie funkcji przekształcającej odwracalnie informację na informację (czyli funkcji kompresji bezstratnej), która nie wydłuża jakiejś informacji o przynajmniej 1 bit, chyba że nie kompresuje ona żadnej informacji.>

wedlug tego dla mnie
LPCM1->format HD->LPCM2 LPCM1=LPCM2 + ? (dodatkowe informacje ?)

<
  • strumienie liczb losowych (niemożliwe do skompresowania),
  • strumienie liczb pseudolosowych (w praktyce trudne, choć teoretycznie bardzo dobrze kompresowalne),
  • dane skompresowane za pomocą tego samego lub innego algorytmu (w praktyce trudne).>
moze zle rozumuje,ale cyfrowa forma zapisu dzwieku jest dla nie "strumieniem liczb losowych" , no i nie jestem przekonany ,czy ten ostatniego punktu nie ma odniesienia do algorytmow kodowania dzwieku w DD i DTS ?

wedle mojej znajomosci tematu "zysk" (tzn.zmniejszenie ilosci danych) przy kompresji beztratnej wynika glownie z innej formy zapisu "ciszy" (mniejsza czestotliwosc probkowania +mniejsza rozdzielczosc bitowa) ,mozna oczywiscie przyjac ,ze zmniejszajac precyzje zapisu "ciszy" niczego nie tracimy po rozkodowaniu- pozostaje jednak pytanie na ile precyzyjne jest samo okreslenie "ciszy" przez algorytmy kodujace ?!
mp 3 tez przeciez mialo obcinac jedynie czestotliwosci nieslyszalne....
teoretycznie rowniez przy kompresji stratnej (DD ,DTS) nie powinnismy slyszec roznicy ! - przeciez polega ona glownie na wspolnym zapisie kanalow gdy nie wystepuja miedzy nimi roznice lub sa one na tyle minimalne ,ze wspolny zapis nie wprowadza zadnych slyszalnych roznic.
jak jest w praktyce- niektorzy wiedza ;)
 

Prokop

New member
Bez reklam
mat74 napisał:
mp 3 tez przeciez mialo obcinac jedynie czestotliwosci nieslyszalne....
teoretycznie rowniez przy kompresji stratnej (DD ,DTS) nie powinnismy slyszec roznicy ! - przeciez polega ona glownie na wspolnym zapisie kanalow gdy nie wystepuja miedzy nimi roznice lub sa one na tyle minimalne ,ze wspolny zapis nie wprowadza zadnych slyszalnych roznic.
jak jest w praktyce- niektorzy wiedza ;)
Tylko najpierw trzeba spytać co jet niesłyszalne, bo dla różnych osób będą to różne przedziały częstotliwości. Pamiętaj, że częstotliwości niesłyszalne dla ludzkiego ucha mają chociażby wpływ na barwę dźwięku (i na wiele innych aspektów). Tak więc nie można mówić o usunięciu z materiału muzycznego dźwięków niesłyszalnych i braku wpływu takiego postępowania na ten materiał o czym można się przekonać słuchając mp3 czy porównując formaty kompresji stratnej do bezstratnej.
 

pejotpe

New member
Bez reklam
@mat: dźwięk to nie biały szum i statystycznie pewne wartości występują częściej niż inne (więc można je zapisać na mniejszej liczbie bitów niż wartości występujące rzadziej), szczególnie jak się wykorzysta fakt, że np.: w stereo wartości między kanałami nie różnią się zbytnio, zatem kodując jako drugi kanał różnicę między kanałami uzyskujemy ciąg dosyć małych wartości - z tego korzysta FLAC, który daje mniej więcej dwukrotne zmniejszenie rozmiaru w porównaniu z oryginałem nic nie tracąc na jakości.
 

mat74

Well-known member
Bez reklam
Prokop napisał:
Tylko najpierw trzeba spytać co jet niesłyszalne, bo dla różnych osób będą to różne przedziały częstotliwości. Pamiętaj, że częstotliwości niesłyszalne dla ludzkiego ucha mają chociażby wpływ na barwę dźwięku (i na wiele innych aspektów). Tak więc nie można mówić o usunięciu z materiału muzycznego dźwięków niesłyszalnych i braku wpływu takiego postępowania na ten materiał o czym można się przekonać słuchając mp3 czy porównując formaty kompresji stratnej do bezstratnej.

masz calkowita racje - wlasnie o to mi chodzi ! o te minimalne roznice !

pejotpe napisał:
@mat: dźwięk to nie biały szum i statystycznie pewne wartości występują częściej niż inne (więc można je zapisać na mniejszej liczbie bitów niż wartości występujące rzadziej)

oczywiscie -wszystko racja , trzeba jednak wziasc pod uwage fakt ze teoretycznie nawet sama konwersja dzwieku do postaci cyfrowej moze spowodowac ze uzyskany wynik bedzie odmienny od oryginalu ! wiernosc zapisu zalezy przeciez wlasnie od czestotliwosci probkowania .

jak w koncu jest z tym zapisem ? jest strumieniem liczb losowych czy nie ?!
 

pejotpe

New member
Bez reklam
mat74 napisał:
oczywiscie -wszystko racja , trzeba jednak wziasc pod uwage fakt ze teoretycznie nawet sama konwersja dzwieku do postaci cyfrowej moze spowodowac ze uzyskany wynik bedzie odmienny od oryginalu ! wiernosc zapisu zalezy przeciez wlasnie od czestotliwosci probkowania .

jak w koncu jest z tym zapisem ? jest strumieniem liczb losowych czy nie ?!

Idealny generator liczb losowych to święty graal informatyki (tak jak uzyskanie białego szumu). Dźwięk łapany "z natury" nie jest strumieniem danych który łatwo skompresować, ale zwykle współczynnik kompresji mieści się w przedziale 1,5-2:1.
Co do kwantyzacji - to inna sprawa: dokładność zależy nie tylko od częstotliwości pobierania próbek, ale też od rozdzielczości, która (wraz z metodą interpretacji wartości, w tym przypadku LPCM) określa maksymalny bład w odwzorowaniu danej próbki (bez uwzględnienia błedów w torze audio - tylko sama reprezentacja tego, co wypluwa z siebie ADC). 16 bitów w CD, to nie jest jakaś super rozdzielczość i da się usłyszeć różnicę już przy samym antyaliasingu, który mają zaimplementowane układy DAC w lepszych odwarzaczach CD (rzędu 22 bitów na próbkę). No ale to nie jest strata związana z kompresją sygnału cyfrowego (sygnał analogowy można próbować kompresować na poziomie opisu funkcji, ale tutaj się nie zagłębiałem w temat, zwłaszcza, że każda reprodukcja sygnału analogowego niesie ze sobą stratę jakości niejako z definicji).
 

dread

New member
Bez reklam
blackninja napisał:
Drugi przykład podważający bezstratnośc formatów HD to umieszczanie LPCM na płytach bluray, po co to robić jak to samo da DTS HD master audio o zajmie jeszcze mniej miejsca?

A kto jeszcze wydaje płyty z LPCM ? Poza jednostkowymi przypadkami to wszyscy wydawcy przeszli już na DTS-HD MA bądź TrueHD (pomijam koncerty bo to inna broszka...)

mat74 napisał:
pomimo,ze nie posiadam sprzetu klasy hi-end roznica miedzy formatami - LPCM, DTS HD MA , DD TRUE HD jest dla mnie slyszalna. przyklad materialu "iron maiden flight 666"

A masz pewność, że w tym Iron Maiden różnicę, którą słyszysz to jest kwestia użytego formatu dźwięku, a nie np. inny mix dla obu ścieżek ?
 

mat74

Well-known member
Bez reklam
dread napisał:
A masz pewność, że w tym Iron Maiden różnicę, którą słyszysz to jest kwestia użytego formatu dźwięku, a nie np. inny mix dla obu ścieżek ?

oczywiscie teoretycznie wszystko jest mozliwe... :D
jednak na tej plycie znajduje sie sciezka LPCM i sciezka DTS HD MA , myslisz ze te sciezki maja inne zrodlo ?! musialyby istniec dwie realizacje dzwiekowe w LPCM ,z czego jedna zostalaby zapisana w postaci oryginalnej , a druga stworzono specjalnie jako material wyjsciowy dla kompresji DTS HD MA - nie uwazasz ze byloby to troche utrudnianie sobie przez realizatorow pracy "na sile" ?! troche za duzo kombinacji jak na moj gust ;)
 

dread

New member
Bez reklam
No więc zacznijmy od tego co za ścieżkę dźwiękową dostajemy na płytach DVD/Blu-Ray (filmy). Może to być mix kinowy, ale też i może być zremasterowany mix pod kina domowe (dodatkowe koszta).

To już zależy od konkretnej wytwórni na co się decyduje... część już od lat zleca mixy wyłącznie pod kina domowe dla DVD i Blu-ray, inni w zależności od konkretnego tytułu decydują się na jeden z nich, a są i tacy którzy do dziś jadą wyłącznie na mixach kinowych.
Bywa też tak, że na płycie znajduje się zarówno mix kinowy jak i pod kina domowe. Rzadko bo rzadko... a jeszcze rzadziej na okładce jest wzmianka o tym jak chociażby w przypadku poniżej.

40705877.jpg



Poczytaj posty użytkownika FilmMixer na avsforum. Gościu od lat zawodowo zajmuje się miksowaniem dźwięku - prawdziwa kopalnia wiedzy...

PS. A co do LPCM vs DTS-HD MA/TrueHD to swego czasu na avsforum jedna z osób wzięła pod lupę Harry'ego Pottera i ścieżkę PCM z Blu-Ray i ścieżkę TrueHD z HD DVD. Po wyrównaniu poziomu głośności w obu ścieżkach i rozebraniu każdego kanału na czynniki pierwsze i porównaniu ich zdaje się w programie Sound Forge okazało się, że obie ścieżki są IDENTYCZNE.
 

pejotpe

New member
Bez reklam
PS. A co do LPCM vs DTS-HD MA/TrueHD to swego czasu na avsforum jedna z osób wzięła pod lupę Harry'ego Pottera i ścieżkę PCM z Blu-Ray i ścieżkę TrueHD z HD DVD. Po wyrównaniu poziomu głośności w obu ścieżkach i rozebraniu każdego kanału na czynniki pierwsze i porównaniu ich zdaje się w programie Sound Forge okazało się, że obie ścieżki są IDENTYCZNE.
I takie być powinny, skoro LPCM było źródłem dla DTS-HD MA, czy Dolby TrueHD. Różnice biorą się zwykle w innym domyślnym ustawieniu głośności dla LPCM i kodeków HD.
 
Do góry