Ile ludzi tyle zawsze będzie opinii, ale bezwzględnie jak się popatrzy to z tą lepszą jakością w wielu aspektach jest średnio w stosunku do tego co było.. Ja sobie nie potrafię wytłumaczyć sobie jak np czerń w tv może być gorsza w tv z tego roku od tv sprzed 5 laty.. To jest nie do zrozumienia.. nie wspominając o kilku innych aspektach..
Jaka gorsza czerń teraz? Koledzy - nie trzymacie się faktów.
Czerń natywna jest teraz obiektywnie lepsza (schodzi w okolice 0.025 nit), także poprawiane jest sterowanie strefami podświetlenia matrycy. Jezeli porównamy ekrany o takiej samej liczbie stref z rożnych epok, teraz jest lepiej.
Problem pojawia się w HDR, gdzie obok ciemnych scen są źródła bardzo jasnego światła. Z tym nie radzą sobie żadne ekrany - OLED gubi szczegóły tam, gdzie jest dużo światła i jednoczesnie redukuje jasność panelu, natomiast LCD - z wiadomych względów chcąc osiągnąć bardzo wysoką jasność pobija czerń i stąd ten efekt, przy ograniczonej do kilku setek liczbie stref - i to też w topowych modelach. Optimum byłoby mieć ze 2-4 tysiące stref, ale taki FALD LCD kosztowałby krocie!
W SDR Samsung Q9FN, starszy DX900 Panasonika, czy Sony ZD9 spisują się kapitalnie przecież. Nikt na nie przecież nie narzeka.
ZF9 jest tutaj wyjątkiem i taką hybrydą niejako technologii VA oraz kątów zbliżonych bardziej do IPS. Czy im to wyszło - nie chcę ferować wniosków dopóki, dopóty nie zobaczę wersji 75” tego telewizora, który ma prawie 300 stref. Wciąż mało, ale już do zniesienia. Ważne, żeby dobrze wygaszał pasy poziome, przy filmach w formacie 2.40:1 lub podobnym.