Witam wszystkich swoim pierwszy poście
Interesuje mnie T 32" do 2000zł. Dość dużo wykonałem testów (m.in ww. Sonego), więc postanowiłem się podzielić swoimi spostrzeżeniami:
1. jakość obrazu -Testowałem generalnie wszystkie wystawowe TV w 5u sklepach. Subiektywnie najwyższa jakość obrazu zapewnił właśnie Sony KDL-32W655A. To był jedyny TV 32", który w sumie zrobił ma mnie efekt <wow> -piękne kolory i bardzo czysty obraz -żyć nie umierać. Jakością obrazu (kolory, ostrość itp.) dorównywał mu tylko Panasonic TX-L32E6EK -po powrocie do domu wszystko się wyjaśniło, dlaczego ten Panasonic miał niemal równie ładny obraz -ma matrycę IPS, więc nie mogło być inaczej (w woli formalności -najpierw dokonałem testów subiektywnych, później czytałem jaki TV co ma pod "maską", dzięki czemu wyeliminowałem efekt autosugestii (bo na nazw TV jestem odporny)). Pozostałe TV firm tj Toshiba, Sharp, LG Samsung (niezależnie od modelu -32") zapewniały wyraźnie gorszy obraz niż Sony i Panasonic.
2. Matryca -opisywany Sony ma stosunkowo matową matrycę, dzięki czemu w jasnym sklepie nie widziałem swojego odbicia (duży plus). Tutaj Panasonic to było lustro -ciemne sceny=moje odbicie. W miarę matową matrycę miały jeszcze Toshiby -jednak ich design był umówmy się nie szczególny:/
3. Kąty -przyjrzałem się dokładnie temu Sony -przy skrajnie dużych kontach obraz był trochę gorszy niż na środku, ale moim zdaniem pod tym względem Sony wypadło BARDZO dobrze -przy wszystkich kątach pod którymi ogląda się rzeczywiście TV jakość obrazu stała na bardzo wysokim poziomie. Absolutnie nie zauważyłem, żeby jakikolwiek inny TV 32" miał lepszą jakość obrazu przy skrajnych katach.
4. nagrywanie na USB -znowu Sony przoduje -jako jedyne z 32" zapewnia możliwość programowania nagrywania na USB (pdf.crse.com/manuals/13LW600112/PL/c_usbrec_europe_timer.html). Tutaj Panasonic w ogóle nie miał opcji nagrywania na USB, Samsung tylko mógł nagrywać to co obecnie jest oglądane, a w LG jeszcze nie wiem jak to jest rozwiązane. W Samsungach dopiero w wysokich modelach jest możliwość programowania nagrywania na USB, ale nie ma takich TV w wersji 32" -są tylko bodaj od 42" dostępne.
Czyżby Sony był idealnym TV? Otóż niestety nie
Dlaczego?
5. Płynność obrazu -pozwoliłem ściągnąć sobie filmik w FullHD z YT (youtube.com/watch?v=KJiytBm76g0) -przetwstowałen go najpierw na swoim TV (LG 32" 600Hz) -obraz pięknie płynny, aż chciało się oglądać (odpalony z USB). Następnie odpaliłem go na dwóch monitorach komputerowych -efekt był... Nie dało się tego oglądać -wyglądało jak pokaz slajdów a nie film! Z tą obawą wybrałem się ponownie do kilku sklepów. Zacząłem od Sonego i... tragedia -w ogóle sobie nie poradził -tak jak leciwa 5o letnia matryca mojego komputerowego monitora tak i ten Sony wyświetlał "pokaz slajdów" a nie płynny obraz -strasznie się zawiodłem. Na "pocieszenie" zostało to, że żadna Toshiba (nawet 200Hz), ani Panasonic (200Hz) sobie też nie poradziły z tym filmikiem. Było może trochę lepiej, ale trochę lepiej nie znaczy dobrze. Jedyne TV Samsunga (UE32F6400 oraz UE32ES6340) i LG LG 32LM620S odtworzyły ww. filmik płynnie.
// ilość portów w Sony -piszecie, że za mało HDMI. W sumie nie wiem w czym tkwi problem. Jeśli ktoś ma kino domowe, to komputer może podłączyć pod amplituner a on bez problemu przekaże go do TV (sprawdzałem). Jeśli nie macie kina domowego to portów HDMI tym bardziej jest wystarczająco -jeden na TV, drugi na kompa. Jedynie szkoda, że jest tylko jedno USB, bo ja np mam zrobiłem sobie małe urządzonko pod USB, które włącza i wyłącza mi kino domowe razem z TV, pod drugi port USB mam podpięty dysk. Ale raczej mało kto stosuje takie patenty, więc jeden dysk=jeden port USB i jest ok.
Tak więc mam dość duży dylemat. Czy wybrać Sonego, którego jakość obrazu stoi na najwyższym poziomie (wśród 32"), ma stosunkowo matową matrycę i możliwość nagrywania programowego na USB czy np Samsunga, który ma gorszą jakość obrazu, bardziej odbijającą matrycę, ale zapewnia płynniejszy obraz. TV będzie głównie podpięty pod cyfrową telewizję naziemną, a tam TV raczej nie jest nadawana z większą częstotliwością niż 50Hz (mam rację?). Generalnie obecnie jak puszczałem nawet dynamiczne filmy z komputera (59Hz wyjście HDMI FullHD), np. Iron Mana to nigdy nie odczułem dyskomfortu w ilości Hz. Z drugiej strony lepiej mieć więcej Hz niż mniej. Przyłączam się więc w dylemacie "co wybrać"
Pozdrawiam