Tu chyba nie chodzi tyle o podświetlanie co o matrycę użytą w tego typu telewizorach. Podświetlenie jest takie samo jak w zwykłych LCD ze świetlówkami, tyle tylko że tutaj są diody, dzięki czemu telewizor jest bardzo cienki. Przy takiej technologii nawet gdyby matryca była podświetlana świeczką to też byłby clouding bo jest on spowodowany nierównościami na samej matrycy.
Nierównomierne podświetlenie matrycy
- Thread starter reters
- Rozpoczęty
Właśnie że chodzi o sposób podświetlania, jest podświetlanie krawędziowe oraz full led (nie chodzi mi o czarne tło bo czarny mam ok - równomierny, tylko piszę o jasnym - tylko przy krawędzi) W moim modelu Sharp podswietlanie jest krawędziowe (tańsze rozwiązanie) i są użyte specjalne rozpraszacze ktróre nie radzą sobie z tym dobrze, dlatego są te jasno ciemne plamki przy krawędziach. W modelach Sharp 700 matryca jest ful led jest więcej diód i nie ma żadnego problemu z podświetlaniem, zużywa minimalnie więcej prądu ale podświetla równomiernie ekran cała filozofia.
Jeśli Wy myślicie że w telewizorach full led nie ma problemu nierównego podświetlenia to zapodajcie sobie szare tło - tak 20-40% jasności (można to zrobić na czarnym podnosząc jasność) - gwarantuję że w ANI JEDNYM egzemplarzu nie zobaczycie równomiernego szarego tła. Mało tego - równomierność szarego tła jest DUŻO WAŻNIEJSZA od równomierności na tle czarnym. Dlaczego? Bo czarne, jednolite kolory występują rzadko a na dodatek światło w pomieszczeniu bardzo zmniejsza widoczność takich równomierności. Szare tło natomiast mamy wszędzie (nie chodzi tu konkretnie o kolor a o jasność - może to być każdy inny kolor o jasności 20-40% a takich mamy w obrazach całe multum) - ot, brązowa ściana budynku, niebo, murawa piłkarskiego boiska (jak jest ciemniejsza to dopiero się zdołujecie oglądając mecz...). Odnośnie Sharpa700/705 - miałem w domu i 705 i le600, oba na full ledach i w obu (jak w KAŻDYM Lcd) tła o jasności 20-40% były dalekie od jednolitości. Co prawda były one "równiejsze" od takiej np. Toshiby xv733 na spva ccfl ale różnica wielka nie była. Niestety.
Ja pisałem o chmurach na czarnym tle i różnicach między krawędziowym LED a zwykłymi świetlówkami (które też są na krawędziach). Problemem w LEDach jest to że są źle rozwiązane konstrukcyjnie, po to żeby były cienkie. 90% klientów wybierze cienki telewizor i nie będzie zwracało uwagi na plamy na ekranie.
W przypadku plam na czarnym tle, u mnie nie występują one gdy telewizor jest zimny. Dopiero po nagrzniu, matryca się rozszerza i zaczyna marszczyć co powoduje te plamy. To dowodzi tego że to nie wina podświetlenia a konstrukcji telewizora.
Bez przesady z tym podswietlaniem na jednolitych tłach wiadomo ze ideału nie będzie. Co nie zmienia faktu że krawedziowe podświetlanie jest gorsze od pełnego, u mnie widoczne jest to najbardzej na skokach narciarkich, biegach ( z czarnym nie ma najmniejszego problemu). A tak w ogóle to mam też zwykłe lcd i tu też podświetlanie nie jest równomierne plamy są większe wchodzą bardzej w głąb, najbardzej widać to na tłach, a nie podczas zwykłego oglądania.
Wizyta "technika" z Samsunga
Witam ponownie!
Dziś postanowiłem zadzwonić do serwisu Samsunga i wytłumaczyć problem plam które pojawiają się po nagrzaniu telewizora. Ogólnie można powiedzieć, że firma nie przyjmuje do wiadomości problemu i cały czas przekonuje mnie, że te telewizory tak mają, ja natomiast z uporem maniaka (na którego pewnie i tak wyszedłem w oczach serwisanta Samsunga który do mnie przyjechał) próbowałem wytłumaczyć że podczas oglądania ciemnych scen wieczorem w ciemnym pokoju to przeszkadza i denerwuje. W odpowiedzi usłyszałem trochę demagogii ze strony serwisanta który nie widzi problemu. Odparł, że trzeba sobie światło zaświecić i problem znika
doprawdy niezła odpowiedź. A jak zasugerowałem, że to nie problem matrycy tylko grzania to zaproponował mi zabranie telewizora i umieszczenie go w komorze klimatycznej... Jestem po prostu niewygodnym klientem. Jak kupiłeś to już koniec klamka zapadła męcz się i denerwuj. Ale podsumowując serwis Samsunga - porażka, a ja już nigdy nie kupie tej firmy i będę odradzał każdemu - no chyba, że będzie go oglądał przy świetle i tylko jasne sceny ...
Witam ponownie!
Dziś postanowiłem zadzwonić do serwisu Samsunga i wytłumaczyć problem plam które pojawiają się po nagrzaniu telewizora. Ogólnie można powiedzieć, że firma nie przyjmuje do wiadomości problemu i cały czas przekonuje mnie, że te telewizory tak mają, ja natomiast z uporem maniaka (na którego pewnie i tak wyszedłem w oczach serwisanta Samsunga który do mnie przyjechał) próbowałem wytłumaczyć że podczas oglądania ciemnych scen wieczorem w ciemnym pokoju to przeszkadza i denerwuje. W odpowiedzi usłyszałem trochę demagogii ze strony serwisanta który nie widzi problemu. Odparł, że trzeba sobie światło zaświecić i problem znika
doprawdy niezła odpowiedź. A jak zasugerowałem, że to nie problem matrycy tylko grzania to zaproponował mi zabranie telewizora i umieszczenie go w komorze klimatycznej... Jestem po prostu niewygodnym klientem. Jak kupiłeś to już koniec klamka zapadła męcz się i denerwuj. Ale podsumowując serwis Samsunga - porażka, a ja już nigdy nie kupie tej firmy i będę odradzał każdemu - no chyba, że będzie go oglądał przy świetle i tylko jasne sceny ...Dokładnie tak, kupiłeś, zgarnęli kasę za bubel i teraz mają cię gdzieś. Powiem tak, ja sram już na tą firmę i na ich gwarancję. Mam zamiar wywiercić na tylnej obudowie dziury wentylacyjne, a jak to bedzie za mało to między płytę główną a matrycę włożę izolację (pianka + folia aluminiowa, to co się przykleja za grzejnikami).
Póki co telewizor stoi bez tylnej obudowy i obraz jest podświetlony równo, trzeba się przyglądać żeby w ciemnym pokoju na ciemnym tle zauważyć jaśniejsze miejsca.
Zauważyłem jedną rzecz: tylna obudowa po prawej stronie, tej gdzie nie ma plam na ekranie ma otwory wentylacyjne, a po drugiej żadnych otworów nie ma. Może to jest powodem nagrzewania się lewej strony a tym samym plam na ekranie.
Zauważyłem jedną rzecz: tylna obudowa po prawej stronie, tej gdzie nie ma plam na ekranie ma otwory wentylacyjne, a po drugiej żadnych otworów nie ma. Może to jest powodem nagrzewania się lewej strony a tym samym plam na ekranie.
:hihi:Chciałem dzisiaj odizolować płytę główną od matrycy ale nic z tego nie wyszło. Okazuje się że w miejscach gdzie są układy które najbardziej się nagrzewają, płyta jest przyczepiona do matrycy i matryca działa jak radiator. I przez to robią się białe plamy bo całe ciepło idzie na matrycę. Bez tylnej obudowy ciepło jest odprowadzane na zewnątrz i nie ma plam. Zamiast zastosować radiatory to wykombinowali takie coś.
Gdyby nie gwarancja to zrobił bym tam porządek ale jak to taka tandeta to ta gwarancja może się przydać. Pomogło by wywiercenie kilku otworów wentylacyjnych z lewej strony obudowy.
Gdyby nie gwarancja to zrobił bym tam porządek ale jak to taka tandeta to ta gwarancja może się przydać. Pomogło by wywiercenie kilku otworów wentylacyjnych z lewej strony obudowy.
ożywiam wątek:
Nie wiem, czy w przypadku serii UE tez to zadziała, ale ja w swoim LE46C650 w prosty sposob usunalem clouding. Sposob jest dosc banalny - znany z czasow pierwszych monitorow LCD i starego forum mva.pl: chmurki trzeba rozmasować. Odpalamy TV, niech pochodzi z godzine, poltorej, az sie porzadnie nagrzeje - wtedy clouding jest najbardziej widoczny. Bierzemy małą poduszke (ja robilem to "jaśkiem" 40x40cm) i delikatnie, z wyczuciem, masujemy/poklepujemy miejsce gdzie jest duszek. W doslownie kilka minut usunalem w ten sposob 3 wkurzajace duszki i teraz podswietlenie jest niemal jednorodne - oczywiscie nie idealne, ale roznica jest bardzo duza na plus. Polecam sprobowac, co macie do stracenia, byle robic to z wyczuciem (nie za slabo, ale tez i nie za mocno).
Nie wiem, czy w przypadku serii UE tez to zadziała, ale ja w swoim LE46C650 w prosty sposob usunalem clouding. Sposob jest dosc banalny - znany z czasow pierwszych monitorow LCD i starego forum mva.pl: chmurki trzeba rozmasować
. Odpalamy TV, niech pochodzi z godzine, poltorej, az sie porzadnie nagrzeje - wtedy clouding jest najbardziej widoczny. Bierzemy małą poduszke (ja robilem to "jaśkiem" 40x40cm) i delikatnie, z wyczuciem, masujemy/poklepujemy miejsce gdzie jest duszek. W doslownie kilka minut usunalem w ten sposob 3 wkurzajace duszki i teraz podswietlenie jest niemal jednorodne - oczywiscie nie idealne, ale roznica jest bardzo duza na plus. Polecam sprobowac, co macie do stracenia, byle robic to z wyczuciem (nie za slabo, ale tez i nie za mocno).