Czy ktoś mnie może oświecić o co biega z tym Multiroomem? Dzisiaj kurier przywiózł mi dwa dekodery, jeden główny TurboBOX a drugi N Box HD, taki mały biały. Podłączyliśmy obydwa, na TurboBoxie wszystkie kanały działają, ja uruchomiłem swój N Box i praktycznie co drugi kanał niedostępny. Wyczytałem, że dekodery muszą być podpięte do sieci LAN, ale podobno można też podpiąć główny z dodatkowym skrosowanym kablem Ethernet. No to przewierciłem ścianę na wylot, połączyłem je tym kablem i - eureka, programy działają. Teraz najśmieszniejsza rzecz: w ustawieniach mojego dekodera (N Box) jak byk jest, że usługa Multiroom jest... wyłączona. Próbowałem konfigurować ręcznie, automatycznie, wprowadzać ręcznie IP dekodera głównego, maskę podsieci, w opcjach zaznaczyłem, że dekodery są podłączone do siebie bezpośrednio... i nic, nie mogę się połączyć z głównym. Mimo to wszystkie kanały działają. O co kaman?