dienekes' shade
New member
Uff, tuż po Świętach, a tu taki trudny wybór W skrócie, ode mnie:
Oddałem głos na Burnout Paradise, choć w tym zestawieniu, w prywatnym rankingu, pierwszym miejscem ów tytuł musiałby podzielić się z Dead Space, LBP i Prince of Persia.
Wygrały szaleństwa na ulicach Paradise City. Ze wszystkich gier ta jest najlepiej dopracowaną pozycją, pod każdym względem - najlepszy dźwięk silników, z jakim spotkałem się do tej pory w grach (a było tego, oj było ), miodny signiel, miażdżący multi, cudna oprawa graficzna i niezłomny, zawsze stabilny frame rate. Do tego tony godzin rozrywki i ciągłe wsparcie developerów. Zgrzeszyłbym, głosując na inną pozycję BP to murowany "allrounder".
Dead Space, choć kulejąc fabularnie (klon DOOMa ), wygrywa w kategorii NAJLEPSZY DŹWIĘK. Całość utrzymała się w napędzie przez pełne 4 przejścia.
Little Big Planet, jak żaden inny tytuł w historii mojego giercowania (20 lat), przy każdym odpaleniu, instalował wielgachny uśmiech na mojej twarzy, więc za tzw. "FUN FACTOR", produkcja MM zdobyłaby złoto.
Co do Prince of Persia, to tu palmę pierwszeństwa przyznałbym za podejście do aspektu wizualnego. Nie ukrywam, że mój fetysz na starożytną mitologię, zwłaszcza grecką i perską, pchał mój głos właśnie w stronę PoP' a. Jednakże zbyt niski poziom trudności, czy wręcz autopilotowanie gracza, nie pozwala wdrapać się na najwyższe miejsce na podium.
Przy okazji, skoro wybieramy "NAJ" możnaby pokusić się o PORAŻKĘ/ ZAWÓD ROKU Powtórzę to, co proklamowałem już na łamach tego forum pare miesięcy temu - ów tytuł wędruje, w moim odczuciu, do Rockstar' a za GTA IV. Liczyłem na tę grę, ale się przeliczyłem. Trafnie ujął to Sierżant Harris - Stara Szkoła jest tu w mniejszości.
Ps. Pozdrowienia dla Starszyzny, hehe
Oddałem głos na Burnout Paradise, choć w tym zestawieniu, w prywatnym rankingu, pierwszym miejscem ów tytuł musiałby podzielić się z Dead Space, LBP i Prince of Persia.
Wygrały szaleństwa na ulicach Paradise City. Ze wszystkich gier ta jest najlepiej dopracowaną pozycją, pod każdym względem - najlepszy dźwięk silników, z jakim spotkałem się do tej pory w grach (a było tego, oj było ), miodny signiel, miażdżący multi, cudna oprawa graficzna i niezłomny, zawsze stabilny frame rate. Do tego tony godzin rozrywki i ciągłe wsparcie developerów. Zgrzeszyłbym, głosując na inną pozycję BP to murowany "allrounder".
Dead Space, choć kulejąc fabularnie (klon DOOMa ), wygrywa w kategorii NAJLEPSZY DŹWIĘK. Całość utrzymała się w napędzie przez pełne 4 przejścia.
Little Big Planet, jak żaden inny tytuł w historii mojego giercowania (20 lat), przy każdym odpaleniu, instalował wielgachny uśmiech na mojej twarzy, więc za tzw. "FUN FACTOR", produkcja MM zdobyłaby złoto.
Co do Prince of Persia, to tu palmę pierwszeństwa przyznałbym za podejście do aspektu wizualnego. Nie ukrywam, że mój fetysz na starożytną mitologię, zwłaszcza grecką i perską, pchał mój głos właśnie w stronę PoP' a. Jednakże zbyt niski poziom trudności, czy wręcz autopilotowanie gracza, nie pozwala wdrapać się na najwyższe miejsce na podium.
Przy okazji, skoro wybieramy "NAJ" możnaby pokusić się o PORAŻKĘ/ ZAWÓD ROKU Powtórzę to, co proklamowałem już na łamach tego forum pare miesięcy temu - ów tytuł wędruje, w moim odczuciu, do Rockstar' a za GTA IV. Liczyłem na tę grę, ale się przeliczyłem. Trafnie ujął to Sierżant Harris - Stara Szkoła jest tu w mniejszości.
Ps. Pozdrowienia dla Starszyzny, hehe
Ostatnia edycja: