niewydala juz przy 3/4 volume.
Nie masz litości. Ja swojego NADA nie odkręcam mocniej niż na godzinę 10/11. Do 12 nawet nie doszedłem, moim zdaniem ta godzina jest w miarę bezpieczna, jeśli ty odkręcasz gałę na godzinę 15 to nic dziwnego że Ci głośniki zaczynają odmawiać posłuszeństwa.
Przy takiej mocy poziom zniekształceń się zwiększa i dlatego głośniki nie wyrabiają lub wzmacniacz wali przesterami bo jest po prostu za głośno i cewki szaleją w kolumnach. Zaobserwuj co dzieje się z membranami. Do pewnego poziomu wychylenia są poprawne i równe, potem zaczynają wariować.
Ten NAD ma coś takiego jak softclip, można to załączyć i jest szansa że poziom trzasków spadnie, ale przy tak dużym poziomie głośności spadnie też jakość dźwięku. Jeśli musisz już słuchać na tak dużym poziomie głośności to polecam, załącza się to z tyłu wzmacniacza.
Moja rada, nie nawalaj tak mocą. Druga rada jeśli czasem podbiłeś bas to lepiej go wyrównaj do poziomu neutralnego. Zalecam załączyć TONE DEFEAT uwypuklanie skrajów pasma nie jest wskazane.
To na pewno nie jest wina kabli. To raczej Twoja wina, ten poziom głośności dla tej pary to za dużo!