Gdyby tylko moc się liczyła to chyba najlepsze by były amplitunery KD

Nie jest specem od budowy wzmacniaczy, ale z moim obserwacji wynika, że nie zawsze jest tak, że mocniejszy wzmacniacz na papierze jest w stanie lepiej napędzić kolumny. Duże ma też znaczenie wielkość i jakość transformatora, pojemność kondensatorów itd. Teraz mam lampowy wzmacniacz o mocy raptem 40W i zadyszki nie dostaje

Co więcej właśnie gra świetnie od dołu. Więcej problemów pewnie pojawiło by się przy bardzo głośnym graniu. ale u mnie w blokowych warunkach nie ma z tym problemu. Tak jak już pisałem polecam Atoll-e. Mają bardzo dobre zasilanie. IN100SE radzi sobie z trudnymi kolumnami. Brzmienie jest pełne już niskich poziomów głośności. Pytanie czy charakter jego brzmienia by Ci przypasował. To taki mały wariat

IN200 jest już bardziej wyrafinowany, ma łagodniejszą górę. Jakbyś miał okazję to posłuchaj też Music Halla a70.2 i coś z Vincenta.