dem - aliasing to raczej błędy, a nie poprawa.
(trzymając sie tematu...i mniej wnikając w technikę...)
Już od dawna bawię się w "zapuszcznie" różnego rodzaju wzorcowych dem HD/HR przez np RGB i porównująć identyczną próbkę filmową z DVD-Video w 90% przypadków jakość oglądanego obrazu HD/HR jest wyższa od standardowego (chociaż na wejściu i tak wszystko jednakowe).
Rozwiazanie podane wcześniej (oczywiście ogólnikowo - przez Ciebie też) ... i raczej wszyscy to widzą.
Przykładem (kolejnym - choć odwrotnym) moze być płyta "Digital Video Essential" (od znajomego pożyczałem...), gdzie dema DVD-Video mają rewelacyjną jakość.
Jednak "przyglądając sie nośnikowi" (DVD9) zwrócić należy uwagę na jakość strumienia (tylko 50min filmu - więc strumień prawie zawsze max jakości).
Gdy takie sygnały otrzymują TV (zawarte w temacie i inne) - zawsze widać poprawę jakości.
Ps. Miejmy nadzieję, ze TV cyfrowa skończy z oszczędzaniem na strumieniu, bo dojdzie do takiego adsurdu ze (umownie) SD zostanie sprowadzone do poziomu divxa (i to 3.11), zas strumień HD będzie przedstawiał tylko klasę EDTV (ogólnie) a ludzie będą sie zachwycać jakoscią (którą praktycznie mozna osiagnać bez uciekania się w HD - tylko nie będzie z czym porównac...).
Smutne to - ale obesrwując jakosć sygnałów róznych dekoderów (firm nie wymienię) - obraz czasami jest żenująco niski (i nie chodzi tu o silę sygnału, ale ile zgubiono przez oszczędności strumienia - bo z naziemnej TV paleta barw np. całkiem inna...) .

.
(to nie są żale, ale obserwacja tego... co widać i mam nadzieję , że "n-tv" będzie jakość tylko podnosić....).
