Magnat - MA, te drugie to MA
z tym że tylko BX6, BX5 bym nie brał, chyba że masz mały pokój (<15m)
kwestie w tym wyborze są takie
- różnica w brzmieniu - obydwie konstrukcje grają bardziej "miękko" i soczyście niż twardo i sztywno, MA jednak są delikatniejsze na górze od Magnatów, grają bardziej gładko, lekko, nie przytłaczają, nieco bardziej relaksacyjnie, więcej się dzieje na średnicy - Magnaty bardziej konturowo i bezpośrednio, bardziej wyeksponowany bas (świetny) i ostrzejsze wysokie, średnica nieco z tyłu w porównaniu z MA... tzn one idą nieco bardziej w tym kierunku od MA, nie jest tak że to skrajnie różne charaktery brzmienia
- zgranie z Yamahą - jeden plus już masz przy Magnatach, kolega kupił i jest zadowolony, ja MA nie słuchałem z Yamahą, ale z kilkoma innymi, dosyć różnymi brzmieniowo wzmacniaczami i MA zagrały na minimum bardzo dobrym poziomie zachowując w miarę podobny charakter
- możliwość ustawienia - tu plus dla MA, mogą stać blisko ścian, można też pozatykać bas refleksy bez żadnych negatywów dla basu