Mini recenzja Wii U

Karpaj

New member
Bez reklam
Jak ktoś może zauważył ostatnio do sygnatury wleciała najnowsza konsola japońskiego giganta branży gier. Nie, to nie playstation. To ten niszowy sprzęcik dla amerykańskich i japońskich rodzin. Jako iż jestem leniwy to jest to mini recenzja, zresztą - ten sprzęt nie jest mój, ino kogoś z rodziny.
Dostajemy najzwyczajniejszą w świecie konsolę, zgrabniejszą niż Xboxone czy PS4, do magnetowidu na pewno nie da się tego porównać.
Ważniejszym elementem sprzętu jest z pewnością pad, który z pewnością do typowych nie należy - wielki, z ramkami jak w telewizorze, ekranem na środku, którego jakością zajmę się za chwilę, oraz mimo wszystko dość normalnym rozstawem przycisków.

gIlpFs0.jpg

Na zdjęciu załapała się trochę papuga, bardzo ciekawa tego sprzętu. Na tyle że próbowała czy da się go zjeść :D

W trzymaniu jest dość wygodny, o ile nie używamy ekranu dotykowego - wtedy obsługa kciukami wymaga naprawdę sporych umiejętności.

Menu jest dość standardowe, powiedział bym wręcz że archaiczne - ale względnie funkonalne
Yx9Jl6X.jpg


Czasem na padzie mamy lustrzaną kopię ekranu, czasem coś zupełnie innego. Zazwyczaj jest tak, że na ekranie mamy jakieś ładne, ale bezwartościowe tło, to wszystko trzeba wykonywać na padzie.
OgNwoln.jpg

Ogólnie jako raczej przeciwnik konsol ze względu na ich zamknięty charakter nie jestem zachwycony, choć przyznam że parę pomysłów jest udanych, jak i ogólnie idea "pracy" na dwóch ekranach naraz.

Nintendo jak to Nintendo nastawia sie bardzo na swoje produkcje, a gry które powszechnie znamy z reklam, czy po prostu kontynuacje serii znanych choćby z pc się tu nie pojawiają. Są oczywiście wyjątki, ale często zupełnie niekonsekwentne, lub słabo dostosowujące do tego co konsola nam oferuje. I znajdziemy np. serię Batman Arkham, czy Mass Effecta 3, to innych serii już nie znajdziemy - konsola jest kierowana raczej do innego odbiorcy.

Wracając bezpośrednio może, bardzo mnie interesował ten pad - i jego jakość. Można go w końcu wykorzystać jako jedyny ekran, kiedy telewizor ma być wykorzystywany przez kogoś innego, a że jego zasięg jest ponoć spory (jedna ściana i ~3.5metra od urządznia to jednak za dużo) to jakość wyświetlacza wpływa bezpośrednio na odbiór. Parę zdjęć porównawczych ekran pada, do pierwszego telewizora z sygnaturki. Przepraszam za jakość, ale robiłem telefonem :p
6bhJjB5.jpg


LshyTSO.jpg


jlWzGdO.jpg


sLcTqVJ.jpg


Ogólnie powiem że jest dość dobrze - kąty za świetne, nasycenie kolorów dość poprawne, tak jak i odwzorowanie. Brakuje głębi czy czerni, ale to było by już czepianie się szczegółów - toż to 6.2" ekran, a nie telewizor.
Podczas gry pad zazwyczaj nie jest kopią ekranu, a pokazuje np. statystyki czy miejsce w wyścigu.
vUWFnPB.jpg

Gier ogólnie nie ma zbyt wielu, ale w większości są naprawdę dopracowane. Cukierkowa grafika do mnie zupełnie nie przemawia, a wszystko jest animowane w dość charakterystyczny sposób.
Każdy tworzy swojego avatarka, którym "prezentuje się" podczas potyczek sieciowych w oczekiwaniu na początek gry.
GtI4k1I.jpg

Ogólnie komunikacja jest też uproszczona do zdefiniowanych zwrotów jak "witajcie" czy "czekajmy na więcej graczy" - stąd wszyscy wydają się kulturalni, aż niemożliwe jak na grę sieciową z rywalizacją.

Problemem są z pewnością ceny gier. Myślę że to główna kwestia przez którą wii u nie zaistniało by w Polsce na większą skalę - do pegazusa gry "1001 w jednym" kupowało się na bazarze za ułamek kwoty którą teraz trzeba by wydać na jedną grę
QyhMxcS.jpg


Ogólnie na konsole nastawiałem sie na zasadzie "po co to komu". I zdanie po części podtrzymuje, poza tym że sam chyba sobie jednak zagram raz na jakiś czas parę szybkich odstresowujących rundek w gierki z Mario :> Konsola ma wyraźny target - ludzie którzy chcą sobie casualowo pograć. Wymaga na pewno mniej czasu i nauki w porównaniu do gier typowych dla dwóch konkurencyjnych "poważnych" konsol. Główne zastosowanie to będzie chyba zapraszanie znajomych i granie dla śmiechu :p
 
Do góry