Da się, ale nie w tym rzecz. Zazwyczaj mam tak:
"mnie sie nie podoba, ale i tak zrobisz co zechcesz"
no więc robię czyli "i tak" kupuję najlepszy moim zdaniem sprzęt spełniający założone wymagania. Jako że estetykę pozostawiam mojej drugiej połówce, ona np. wybiera wersję kolorystyczną
Wilk syty i owca cała, tylko, że owca i tak potem długo beczy:
"ja wybrałabym ten ładniejszy"
P.S. Informacja dla stowarzyszenia feministek:
Wszelkie skojarzenia postaci są zupełnie przypadkowe
"mnie sie nie podoba, ale i tak zrobisz co zechcesz"
no więc robię czyli "i tak" kupuję najlepszy moim zdaniem sprzęt spełniający założone wymagania. Jako że estetykę pozostawiam mojej drugiej połówce, ona np. wybiera wersję kolorystyczną
Wilk syty i owca cała, tylko, że owca i tak potem długo beczy:
"ja wybrałabym ten ładniejszy"
P.S. Informacja dla stowarzyszenia feministek:
Wszelkie skojarzenia postaci są zupełnie przypadkowe