Witam, niedawno kupiłem telewizor na błyszczącej matrycy, ale mam bardzo nasłoneczniony pokój i telewizor zachowuj się jak lustro, do południa wszystko się odbija a wieczorami widze włączone światło nie da się oglądać. telewizor a nie mogę oddać ale mogę go wymienić na inny i t u moja prośba, co lepiej wybrać sharp60le752 czy ktoryssamsungow z serii 6xxx 55cali? A może są jakieś inne telewizory na matowych lub półmatowy matryca w przedziale od pięciu tysięcy do pięciu i pół tysiąca. Mam czas na zastanowienie się do końca tygodnia bardzo proszę o pomoc
Matowe matryce
- Thread starter realpablo
- Rozpoczęty
Witam.
Mnie też temat matowych matryc jest bardzo bliski. Sześć lat temu kupiłem swój pierwszy (i jak dotąd jedyny) telewizor LCD, 32-calowego Panasonica z matową matrycą. Od razu bardzo doceniłem taką matrycę i dla mnie była to rewelacja, prawdziwa ulga po przesiadce z telewizora CRT. Nie trzeba zasłaniać okien i stwarzać sztucznej ciemności w pokoju, kiedy chce się coś komfortowo obejrzeć w porze dziennej (w końcu nie po to ma się jasny pokój, żeby za dnia siedzieć w ciemności!!!), na ekranie widać zawsze tylko właściwą treść wyświetlaną, bez zbędnych dodatków wszelkiego rodzaju odbić. Siedzę przed telewizorem i podczas ciemnych scen w filmach albo napisów końcowych na czarnym tle widzę normalną czerń, a nie własne odbicie w ekranie. Prawdziwy komfort oglądania, jakiego dotąd nie miałem! Powiedziałem sobie wtedy, że już nigdy więcej nie postawię w swoim pokoju jakiegokolwiek wyświetlacza z odblaskowym ekranem.
Od jakiegoś czasu bardzo chcę wymienić swój sześcioletni 32-calowy telewizor na większy (interesuje mnie 42" lub nawet 46"). Niestety już co najmniej od dwóch lat nie widuję nigdzie w sklepach dużych telewizorów z w pełni matową matrycą. Nawet mniejszych 32-calowych nie widziałem w ostatnim czasie. Niesamowicie denerwuje mnie ta plaga błyszczących matryc w dzisiejszych telewizorach!
Mam przeogromny żal do producentów telewizorów, że tak bardzo powariowali z tymi błyskotkami i nie dają konsumentowi możliwości wyboru. Mam nadzieję doczekać się czasów, kiedy jacyś producenci pójdą po rozum do głowy i zauważą, że nie wszyscy chcą mieć błyszczące matryce i niektórzy świadomie woleliby pełny mat. Oczywiście nie oczekuję tego, że matowe matryce kiedykolwiek znów będą dominujące, jak było kilka lat temu, ponieważ błyszczące są tańsze w produkcji i wielu konsumentom one jednak nie przeszkadzają (nawet na tym forum na pytanie "Preferujesz matrycę matową czy błyszczącą?" najwięcej jest odpowiedzi "Obojętnie", "Nie mam zdania", "Nie znam się" i tym podobnych.). Bardzo jednak chciałbym, żeby było do wyboru chociaż kilka nielicznych modeli telewizorów z matową matrycą.
W obecnej sytuacji zmuszony jestem niestety pozostać na razie przy swoim sześcioletnim telewizorze i modlić się, żeby jeszcze długo pochodził. Matryce błyszczące zdecydowanie bojkotuję i nie ma takiej siły na tym świecie, któraby mnie do nich przekonała. Żadne marketingowe brednie o sztucznie ulepszonych kolorach czy ulepszonym kontraście na mnie nie robią wrażenia. Jak widzę, że telewizor ma błyszczącą matrycę, od razu go skreślam i jego pozostałe parametry mnie już ani trochę nie interesują. Nawet te tak zwane półmaty nie do końca mnie przekonują, to są tylko marne półśrodki, a nie spełnienie wymagań. Może są odrobinę lepsze od typowo błyszczących, ale i tak uważam, że bliżej im jest mimo wszystko do błyszczących niż do w pełni matowych matryc, które były na rynku jeszcze kilka lat temu. A jeśli (odpukać!!!) mój sześcioletni Panas się nagle zepsuje, chyba będę musiał szukać w ogłoszeniach kilkuletniego używanego telewizora z matową matrycą, mimo że nigdy nie miałem zaufania do używanych. Błyszczącej czy pół-błyszczącej matrycy stanowczo nie chcę i finito!
Mnie też temat matowych matryc jest bardzo bliski. Sześć lat temu kupiłem swój pierwszy (i jak dotąd jedyny) telewizor LCD, 32-calowego Panasonica z matową matrycą. Od razu bardzo doceniłem taką matrycę i dla mnie była to rewelacja, prawdziwa ulga po przesiadce z telewizora CRT. Nie trzeba zasłaniać okien i stwarzać sztucznej ciemności w pokoju, kiedy chce się coś komfortowo obejrzeć w porze dziennej (w końcu nie po to ma się jasny pokój, żeby za dnia siedzieć w ciemności!!!), na ekranie widać zawsze tylko właściwą treść wyświetlaną, bez zbędnych dodatków wszelkiego rodzaju odbić. Siedzę przed telewizorem i podczas ciemnych scen w filmach albo napisów końcowych na czarnym tle widzę normalną czerń, a nie własne odbicie w ekranie. Prawdziwy komfort oglądania, jakiego dotąd nie miałem! Powiedziałem sobie wtedy, że już nigdy więcej nie postawię w swoim pokoju jakiegokolwiek wyświetlacza z odblaskowym ekranem.
Od jakiegoś czasu bardzo chcę wymienić swój sześcioletni 32-calowy telewizor na większy (interesuje mnie 42" lub nawet 46"). Niestety już co najmniej od dwóch lat nie widuję nigdzie w sklepach dużych telewizorów z w pełni matową matrycą. Nawet mniejszych 32-calowych nie widziałem w ostatnim czasie. Niesamowicie denerwuje mnie ta plaga błyszczących matryc w dzisiejszych telewizorach!
Mam przeogromny żal do producentów telewizorów, że tak bardzo powariowali z tymi błyskotkami i nie dają konsumentowi możliwości wyboru. Mam nadzieję doczekać się czasów, kiedy jacyś producenci pójdą po rozum do głowy i zauważą, że nie wszyscy chcą mieć błyszczące matryce i niektórzy świadomie woleliby pełny mat. Oczywiście nie oczekuję tego, że matowe matryce kiedykolwiek znów będą dominujące, jak było kilka lat temu, ponieważ błyszczące są tańsze w produkcji i wielu konsumentom one jednak nie przeszkadzają (nawet na tym forum na pytanie "Preferujesz matrycę matową czy błyszczącą?" najwięcej jest odpowiedzi "Obojętnie", "Nie mam zdania", "Nie znam się" i tym podobnych.). Bardzo jednak chciałbym, żeby było do wyboru chociaż kilka nielicznych modeli telewizorów z matową matrycą.W obecnej sytuacji zmuszony jestem niestety pozostać na razie przy swoim sześcioletnim telewizorze i modlić się, żeby jeszcze długo pochodził. Matryce błyszczące zdecydowanie bojkotuję i nie ma takiej siły na tym świecie, któraby mnie do nich przekonała. Żadne marketingowe brednie o sztucznie ulepszonych kolorach czy ulepszonym kontraście na mnie nie robią wrażenia. Jak widzę, że telewizor ma błyszczącą matrycę, od razu go skreślam i jego pozostałe parametry mnie już ani trochę nie interesują. Nawet te tak zwane półmaty nie do końca mnie przekonują, to są tylko marne półśrodki, a nie spełnienie wymagań. Może są odrobinę lepsze od typowo błyszczących, ale i tak uważam, że bliżej im jest mimo wszystko do błyszczących niż do w pełni matowych matryc, które były na rynku jeszcze kilka lat temu. A jeśli (odpukać!!!) mój sześcioletni Panas się nagle zepsuje, chyba będę musiał szukać w ogłoszeniach kilkuletniego używanego telewizora z matową matrycą, mimo że nigdy nie miałem zaufania do używanych. Błyszczącej czy pół-błyszczącej matrycy stanowczo nie chcę i finito!
wlasnie oddalem sony 55w807a, obraz podaczas meczow bardzo dobry wieczorem, a juz w niedziele popoludniu odbijal mi sie balkon. wieczorem musialem gasic kinkiety bo je widzialem w tv, a za to nie widzialem czerni tylko granat. wiem, ze dla niektorych jest to dobry telewizor, ale dla mnie dyskwalifikuje go matryca. skoro nie ma innych telewizorow z matowa badz polmatowa matryca w tej cenie to pomozcie mi wybrac miedzy tym sharpem 60le752 a samsugami z serii 6xxx. nie zalezy mi bardzo na internecie tylko na plynnosci, bardzo duzo ogladam pilki noznej...aha zadzwonil do mnie kierownik sklepu jutro wieczorem musze dac znac na jaki tv wymieniam....plissss
Dzieki, a moze tez Toshiba tylko 58M8365, tez jest na matowej matrycy bo nigdzie nie moge znalezc