Hmm ... Marantz
Witam,
Tak sie sklada ze posiadam PM7200 (wspanialy klasyk) jak i ampli Marantz'a z serii 5000
Goscilem w domu wiele sprzetów audio, (z racji pasji i pracy) i powiem ci jedno, na CA to nawet nie spogladam, nawet na te ich 'wysokie' modele.
Gra to jak zabawka dla 14'sto letniego 'didzeja' jednymi slowy zaero w tym polotu, duszno, waska scena, instrumenty zlane jakbym sluchal przez tube jaka czy cos.
Osobiscie wybralbym cos moze lepszego, ale jesli kierujesz sie takze ograniceniami natury budzetowej, to z calego serca moge polecic inwestycje chociazby w marantz'a.
PM7200 znakomity wzmacniacz, mam go juz chwile, nie oddam i nie zamienie go za nic.
Co prawda jestem na etapie doboru lampy do celów stereo, to wtedy 7200 pojdzie w inne rece, jednak do tego czasu z cala pewnoscia nei znajde lepszego wzmaka do mojego stereo.
Jego ocieplona charakterystyka odpowiada mi bardzo.
CA sa imho strasznie niepoukladane muzycznie, moze u mnie w domu moze z moimi glosnikami, to juz temat na inna dyskusje.
Marantz gra swietnie, dopuki nie podmienie na stale na lampe stoi u mnie na pólce i dumnie napina swoje zlote galy
Bajery mnie nie interesuja, zadne korekcje, zadne zabarwiacze, klasa A w PM7200 potrafi zapewnic swietne odsluchy, szczególnie gdy slucha sie czegos gdzie ocieplony nieco charakter nie przeszkadza i potrafi dodac tego wlasnie czego sie szukalo
Ja slucham duzo klasyki, jazzu, blusa, i alternatywnego mocnego grania, moja zona z kolei wiecej tego w czym ty gustujesz i jest niezle, calkiem przyzwoicie, 7200 potrafi napedzic moje kolumny i naglosnic pokoj przy galce na godzienie 9.
Jedyne o czym musisz pamietac to to te pm7200 to nie jest wzmacniacz do kina, jest to wzmiacniacz stereo, co prawda mozesz podpiac dwa komplety kolumn, jednak w dlaszym ciagu dysponujesz tylko i wylacznie dwoma kanalami, klasyk w pelnym tego slowa znaczeniu.
Dlatego u mnie do muzyki stoi 7200 a do kina ampli
cala prawda o prawie kazdym ampli, zagra duuzo slabiej w stereo niz wiekszosc wmacniaczy stereo.
Ampli który ja posiadam gra juz duzo gorzej w stereo, dlatego docelowo szukam czegos innego, podmienei albo na inny, wyzszy i nowszy model maranzta albo zatrzymam sie na dluzej na jakims pionieer'a yamaha czy co tam innego ciekawego przewinie sie przez mój dom
Mam to szczescie ze zdarzaja mi sie tygodnie gdzie moge poobcowac ze sprzetem innym niz mój wlasny, co stanowi znakomita okazje do tego zeby szukac czegos dla siebie
Za kazdym razem gdy podlaczam cos nowego pomiedzy moj cd a kolumny porównuje wlasnie do brzmienia pm7200, jest dla mnie puki co wzorcem jesli chodzi o ten pierwiastek którego czesto brak innym tranzystorowym wzmacniaczom
A puki co trzeba gonic, gonic zajaczka
Serdecznie pozdrawiam.