Mam za mocnego SUB-a?

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
Właśnie od 20 min. wpatruję się w zdjęcie Kristanny Loken, wystarczy teraz przenieść wzrok na drugą połówkę, i ....jaki piękny efekt:) Szkoda że tak krótki.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
He, wpatrywałbyś się w swoją żonę, ale pomarzyć tez można ;)
U mnie 0,650Hz. U nas w muzyce rozpoznaje się półtony, w muzyce indyjskiej - ćwierćtony.
Ale większe WOW robią testy powidoków, fajne tęczowe kółka, ale skrzata z garnkiem złota nie widziałem. Moze dlatego, że ta tęcza nie ma końca :)
 
Ostatnia edycja:

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Właśnie od 20 min. wpatruję się w zdjęcie Kristanny Loken, wystarczy teraz przenieść wzrok na drugą połówkę, i ....jaki piękny efekt:) Szkoda że tak krótki.

Jeszcze kropke trzeba nalepic i patentowac pomysl. A tak swoja droga to zdrowa ta Loken,
szkoda ze nie gra w filmach przyrodniczych :)

ale skrzata z garnkiem złota nie widziałem. Moze dlatego, że ta tęcza nie ma końca :)

Jakiego skrzata z garnkiem? :)
 

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
He,he. To chyba jest taka Irlandzka opowiastka, że na końcu tęczy znajduje się garniec ze złotem, a właścicielem skrzat, ale mogłem coś przekręcić:) Leprechaun. Chrzanić ten jego garniec, Krzychu poluje na czaszkę tego karła pod słuchawki:) Biedny skrzat. Niedosyć że ma po dziadku, to jeszcze na końcu tęczy wypatrywał karzełka. Takiemu to ciagle mało:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Tak, z tym skrzatem, to znow taki duzy skrot myslowy. :)
Im więcej do kolekcji tym lepiej, a co? Armanig ma czaszke terminatora i predatora, to chyba skrzata tez mogę? :D
No ale my rozumiem o Loken przy okazji Terminatora? :D
 
Ostatnia edycja:

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
No coś Ty:) Przecież bym Cię nie podpuszczał. To raczej nie pytanie, a stwierdzenie faktów;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

blackninja

ninja
Pomagam
VIP
U nas w muzyce rozpoznaje się półtony, w muzyce indyjskiej - ćwierćtony.
Nie tylko w indyjskiej. U nas takie ćwierćtony i mniejsze zapisuje się jako glissando:
musicglissando.png

Do odtworzenia wokalem, na instrumentach strunowych i dętych.
Bardzo popularny utwór z glissando na początku Gershwina Rhapsody in Blue:

[youtube]OSq_nwoG43s[/youtube]
 
Ostatnia edycja:

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Oj znamy, znamy Błekintną Rapsodię i ten klarnet na początku. To już klasyka, prawie 100 lat. W szkole muzycznej gralismy to razem z orkiestrą, nie pamietam z jakiej okazji, ale to było ze 25 lat temu ;)
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Pamietam, że pani najpierw opisywała nam ten utwór na teoretycznych zajęciach (chyba apropos wyjaśnienia pojęcia glissando) i wypowiadała się w samych superlatywach i ochach achach. Pamietam, ze gdy usłyszałem go pierwszy raz wiedziałem dlaczego ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry