LG i ich OLED - czyli jak nie traktować klienta w razie awarii

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
To ta sama półka.Masz wyraźnie lepsze w serii Oled 804, tym bardziej że jest teraz w promocji.
 
Mam pytanko do osób doświadczonych z serwisem LG. Wczoraj zgłosiłem usterkę mojego oleda B8. Chodzi o pionowy ok centymetrowy pasek idealnie na środku matrycy, widoczny tylko i wyłącznie na jasnych planszach testowych. Pani z infolinii zdalnie zalogowała się do mojego telewizora i po kilku minutach stwierdziła, że wezwie do mnie serwisanta. Jaka jest szansa, że coś z tym zrobią, tzn czy wymienią matrycę, lub zaproponują inne rozwiązanie? Po przeczytaniu tego tematu zaczynam mieć obawy, że telewizor zabiorą i będę miesiać bez, po czym stwierdzą, że wszystko jest w normie. No i zaskoczyło mnie, że według infolonii koniecznie muszę mieć podbitą kartę gwarancyjną, faktura zakupu nie wystarczy.
 

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
Faktura powinna zgodnie z przepisami wystarczyć ale LG się upiera.
Będziesz miał wymianę matrycy lub dostaniesz nowy telewizor.
 
Dzwonił do mnie serwisant. Faktura mu wystarczy. Powiedział, że będzie zamawiał nową matrycę. Szkoda, bo miałem cichą nadzieję, że cały tv mi wymienią na nowy.
 
Ostatnia edycja:

PiPoLiNiO

New member
Wczoraj dostałem odpowiedź od LG.

"zapoznaniu się z przesłaną dokumentacją zdjęciową uprzejmie informujemy, iż w ocenie gwaranta nie przedstawia ona nieprawidłowości w pracy przedmiotowego telewizora OLED65B9SLA wynikających z wystąpienia wady/usterki tkwiącej w sprzedanym urządzeniu.

Dodatkowo chcielibyśmy poinformować, iż zjawisko niejednorodności tła w panelu OLED nie jest objawem uszkodzenia produktu. OLED jest nowoczesną technologią produkcji ekranów stosowaną przez firmę LG. Ekrany tego typu nie wymagają podświetlenia. Elektrody tworzące strukturę ekranu mają bardzo małe wymiary mierzone w angstremach. W przypadku telewizorów o dużych przekątnych w procesie produkcji powstają niewielkie fluktacje grubości elektrod co przekłada się na pewną niejednorodność w kolorystyce w zależności od obszaru matrycy. Efekt widoczny jest tylko na jasnych jednolitych tłach. Tego typu zjawisko jest normalne i ściśle związane z technologią wykonywania paneli OLED. W każdym telewizorze, czy monitorze efekt niejednorodności tła może być widoczny i nie jest wynikiem uszkodzenia produktu.

W związku z powyższym z przykrością stwierdzam, iż brak jest podstaw do uznania reklamacji."

Dla Pana boisko piłkarskie czy zadyma w Mad Max to jednorodne tło i jestem jakiś pierdolnięty, że marudzę...

To jest niewiarygodne. Kupując Oled LG, po pierwsze bierzesz udział w loterii matrycowej, a po drugie w komplecie dostajesz gratis najbardziej zje** obsługę serwisową w galaktyce.
 

shexbeer

New member
Wczoraj dostałem odpowiedź od LG.

"zapoznaniu się z przesłaną dokumentacją zdjęciową uprzejmie informujemy, iż w ocenie gwaranta nie przedstawia ona nieprawidłowości w pracy przedmiotowego telewizora OLED65B9SLA wynikających z wystąpienia wady/usterki tkwiącej w sprzedanym urządzeniu.

Dodatkowo chcielibyśmy poinformować, iż zjawisko niejednorodności tła w panelu OLED nie jest objawem uszkodzenia produktu. OLED jest nowoczesną technologią produkcji ekranów stosowaną przez firmę LG. Ekrany tego typu nie wymagają podświetlenia. Elektrody tworzące strukturę ekranu mają bardzo małe wymiary mierzone w angstremach. W przypadku telewizorów o dużych przekątnych w procesie produkcji powstają niewielkie fluktacje grubości elektrod co przekłada się na pewną niejednorodność w kolorystyce w zależności od obszaru matrycy. Efekt widoczny jest tylko na jasnych jednolitych tłach. Tego typu zjawisko jest normalne i ściśle związane z technologią wykonywania paneli OLED. W każdym telewizorze, czy monitorze efekt niejednorodności tła może być widoczny i nie jest wynikiem uszkodzenia produktu.

W związku z powyższym z przykrością stwierdzam, iż brak jest podstaw do uznania reklamacji."

Dla Pana boisko piłkarskie czy zadyma w Mad Max to jednorodne tło i jestem jakiś pierdolnięty, że marudzę...

To jest niewiarygodne. Kupując Oled LG, po pierwsze bierzesz udział w loterii matrycowej, a po drugie w komplecie dostajesz gratis najbardziej zje** obsługę serwisową w galaktyce.


Hej! Możesz napisać co dalej? Zostawiłeś tak sprawę czy w końcu wymienili panel lub cały TV?
 

PiPoLiNiO

New member
Hej. Dałem sobie już spokój. Za to wiem, że jak za rok albo 2 będzie wjeżdżać 77 cali to tylko przez neta aby mieć 2 tygodnie na oddanie. Tu mam za to idealną szarość i bałem się, że jak poprawie tą lewą stronę nową matrycą, to już z pewnością nie trafię na tak idealną jednorodność w szarym. A wtedy bym się wkurzył jeszcze bardziej. Niestety, oled to losowość i niestety nie zapowiada się aby miało być lepiej w tej kwestii.
 

shexbeer

New member
Hej. Dałem sobie już spokój. Za to wiem, że jak za rok albo 2 będzie wjeżdżać 77 cali to tylko przez neta aby mieć 2 tygodnie na oddanie. Tu mam za to idealną szarość i bałem się, że jak poprawie tą lewą stronę nową matrycą, to już z pewnością nie trafię na tak idealną jednorodność w szarym. A wtedy bym się wkurzył jeszcze bardziej. Niestety, oled to losowość i niestety nie zapowiada się aby miało być lepiej w tej kwestii.

Rozumiem. Pytam bo ja miałem (wciąż MAM!) 65C9 który padł, LG nie udało się go naprawić i czekam na zwrot gotówki już tydzień czasu od deklaracji działu reklamacji. W C9 panel był całkiem OK jeśli chodzi o banding na 5% widoczne cztery szerokie pionowe pasy (jakby ekran podzielony na 4 szerokie linie) jedna minimalnie jaśniejsza, druga ciemniejsza i tak na przemian. Jeśli chodzi o biel to lewa część panelu była delikatnie zażółcona, prawa idealnie biała. Pech chciał że panel padł.

Zastanawiam się czy iść dalej w LG, czy nie kupić czegoś innego Philips/Sony/Panas. Jak w styczniu kupowałem OLEDa to chciałem najpierw kupić Panasonica GZ2000 bo był w dobrej cenie ale i tak sporo droższy od C9 więc zdecydowałem się na 65C9 bo tańszy, bo HDMI 2.1, bo fajny smart i wygodny pilot.

Po moich przebojach z serwisem LG, TV zepsuł się 9 września, dwie nieudolne próby naprawy, czas oczekiwania i zlewanie klienta zastanawiam się czy dalej brnąć w markę LG. Jutro mija miesiąc od usterki, uszkodzony mebel stoi w pokoju, płacę rachunki za TV której nie mam na czym oglądać, czekam na kasę... no... Life's Good! ;)
 

PiPoLiNiO

New member
A czemu nie wybrałeś wymiany TV? Możesz go nie przyjąć jak przyjdzie i nie będzie Ci pasować coś. Tyle, że to czasami ciężko wszystko na szybko zauważyć.
 

shexbeer

New member
Hej! Nie wiem z jakiego powodu nie mogę zalogowany przejść do 6 strony tego postu, w ogóle myślałem że mój post nie pojawił się. Ale widzę na drugim urządzeniu niezalogowany że jest i zobaczyłem Twoją odpowiedź więc odpisuję. Dziwne to trochę.

Otóż, zaoferowali mi na wymianę model 65CX, odmówiłem gdyż jest on okrojony w stosunku do 65C9 tzn. brak dekodera DTS, testy potwierdziły trochę niższą jasność w trybie HDR, okrojone jest także pasmo HDMI 2.1 z 48 do 40Gbps, reasumując to downgrade. Jak mi zwrócą kasę, którą płaciłem w styczniu w MM 8350pln + ubezpieczenie 1199pln (choć tutaj odzyskam z tego co się dowiadywałem proporcjonalnie mniej czyli około 1000pln) to kupię sobie w ostateczności tego CX'a za lepsze pieniądze.

Jeśli chodzi zaś o wymianę na nowy C9 to go nie mają.
TV zepsuł się po siedmiu miesiącach od zakupu, zgłosiłem sprawę 9 września. Po tygodniu od zgłoszenia przyjechał serwisant. Przy pierwszej naprawie w której serwis podejrzewał uszkodzony panel moje obawy budził fakt, iż pudełko w którym przyjechał "nowy panel" było otwarte i nie było na nim naklejonej folii zabezpieczającej na przedniej, głównej części ekranu, jak to ma miejsce w nowych panelach. Wymiana panelu nie poskutkowała więc serwisant wymienił moduł elektroniki, także bez rezultatu. Stwierdził, iż wychodzi na to, że padł zasilacz, pomimo że TV załączał się, ale bez wizji i przechodził do stanu stand-by. Przy zgłaszaniu usterki serwis na infolinii zapewnił, że serwisant przyjedzie z wszelkimi potrzebnymi częściami i naprawi TV od ręki, zapewnienia okazały się nieprawdziwe ponieważ musiałem czekać kolejny tydzień na zasilacz. Po kolejnym ponad tygodniu przyjechał serwisant po raz drugi z zasilaczem. Nie udało się mu naprawić TV pomimo wszystkich możliwych kombinacji z części, które zalegały w moim mieszkaniu przez okres tygodnia tj. dwa panele, dwie płyty elektroniki i zasilacze. Pan stwierdził, że prawdopodobnie jednak wadliwy jest panel, a ten który przyjechał na wymianę też jest uszkodzony, co wyjaśniło moje wcześniejsze obawy odnośnie podejrzeń że panel nie był nowy (!). Później zaproponowali CX, którego odmówiłem a resztę już znasz.

Dzisiaj minął tydzień jak czekam na kasę odkąd Pan z działu reklamacji LG poinformował mnie że wysłał do serwisu lokalnego informację o korekcie. Serwis lokalny do dzisiaj nie otrzymał takiej informacji, kontaktowałem się z nimi jeszcze dzisiaj. Jak dostaną pismo to z nim mają odebrać sprzęt i wtedy udam się do sklepu po zwrot kasy.

Zastanawiam się właśnie czy kupić LG CX lub GX - Kiki ma OK oferty. Albo nie pójść w stronę Philipsa czy Panasonica.
 

ImageX7

New member
Jeśli OLED to tylko od LG, Philips i Panasonic już nie będą tacy mili jak przyjdzie Ci wymieniać wypaloną matrycę, po prostu zostawią Cię na lodzie i nie zobaczysz ani pieniędzy, ani nowego TV. Z tego co wiem to tylko LG wymienia wypalone matryce w ramach gwarancji ponieważ sam jest producentem swoich matryc i może sobie pozwolić na takie wymiany.
 

shexbeer

New member
Jeśli OLED to tylko od LG, Philips i Panasonic już nie będą tacy mili jak przyjdzie Ci wymieniać wypaloną matrycę, po prostu zostawią Cię na lodzie i nie zobaczysz ani pieniędzy, ani nowego TV. Z tego co wiem to tylko LG wymienia wypalone matryce w ramach gwarancji ponieważ sam jest producentem swoich matryc i może sobie pozwolić na takie wymiany.

Widzisz tak się składa, że jestem po zwrocie gotówki za 65C9 z powodu nieudolnej naprawy (dwie próby) TV. Według serwisu LG padła matryca, serwis przyjechał z "nowym" panelem, który był w otwartym wcześniej pudełku i bez naklejonej folii na ekranie, okazało się że "nowy" panel na wymianę też jest walnięty. Więc z tą wymianą jest tak że LG może i ma chęci do wymiany paneli, ale co próbują Ci wcisnąć to już chyba trudno ustalić. Dodam, że 65C9 padł podczas gdy był włączony w danym dniu może z 1,5h a sam telewizor miał raptem 7 m-cy. Dodam, że sprawdzałem wcześniej panel co jakiś czas i byłem z niego zadowolony - minimalny banding widoczny na 5%, zero wadliwych pikseli, sam panel na białym tle jeśli chodzi o balans bieli to lewa połowa ekranu minimalnie zażółcenie po całości (lewa strona), prawa połowa ekranu idealna biel.

W przypadku mojego świadomego użytkowania raczej nie obawiam się o wypalenie matrycy. Każdy producent zabezpiecza się i stosuje różnego rodzaju zabezpieczenia. Panasonic i Philips także.
 
Do góry