Jaki znowu banding w OLED’ach?! Mamy co najwyżej niewielki vignetting, którego w zasadzie przy normalnym oglądaniu nie widać, jedynie na planszach czasem delikatnie się coś tam dostrzeże.
Mając wcześniej LCD, oglądając piłkę, czy hokej widać było ewidentny banding pionowy, od stref podswietlenia. OLED tego nie posiada.
Mój LG 65B8 jest praktycznie wolny od czegokolwiek złego (dzięki dla Kiki’ego), a oglądanie filmów na nim to bajka. Lepszy może być tylko... jeszcze większy OLED 77”.