Witam wszystkich
Proszę o pomoc, ponieważ szukam informacji na forum już drugi dzień, google też przeczesane razem z YT i nikt nie porównuje tych dwóch tv ze sobą (albo mimo wytężonych poszukiwań, nie znalazłem).
Choć jestem zielony w sprawach technicznych dotyczących tych technologii, rozumiem, że to 2 różne klasy tv oled. Jednak próbuję je porównać dlatego, że są to 2 telewizory jakie biorę pod uwagę w ty momencie.
2 lata czekałem na oleda od Philips, który miał by cztero stronny Ambilight i był by w moim zasięgu jeśli chodzi o cenę. Teraz, gdy to jest możliwe (5999zł), pojawiła się na dniach promocja w M*** E***t na niższą półkę oleda ale za to 65 cali.
I teraz kalkulacja: 55 cali ambilight czy 65 cali bez.
Odległość od tv to aż 4 m. Wiem, że dla większości będzie to zapewne za dużo jak dla matrycy o przekątnej 55 cali, jednak ja przesiadam się z 32", także i tak będzie duża różnica.
Dodam jeszcze tylko, że miejsce do wyświetlania poświaty z Ambilight po bokach telewizora to 35 cm z każdej, a dalej to już wnęka drzwi a po drugiej stronie kolejna ściana.
Czy Ambilight jest warty rezygnacji z dodatkowych 10ciu cali...? :niewiem:
Jako laik i użytkownik starego LCD zapewne nie zauważę różnicy w jakości obrazu tych dwóch oledów.
Proszę o Wasze sugestie i komentarze.
Wesołych świąt
Proszę o pomoc, ponieważ szukam informacji na forum już drugi dzień, google też przeczesane razem z YT i nikt nie porównuje tych dwóch tv ze sobą (albo mimo wytężonych poszukiwań, nie znalazłem).
Choć jestem zielony w sprawach technicznych dotyczących tych technologii, rozumiem, że to 2 różne klasy tv oled. Jednak próbuję je porównać dlatego, że są to 2 telewizory jakie biorę pod uwagę w ty momencie.
2 lata czekałem na oleda od Philips, który miał by cztero stronny Ambilight i był by w moim zasięgu jeśli chodzi o cenę. Teraz, gdy to jest możliwe (5999zł), pojawiła się na dniach promocja w M*** E***t na niższą półkę oleda ale za to 65 cali.
I teraz kalkulacja: 55 cali ambilight czy 65 cali bez.
Odległość od tv to aż 4 m. Wiem, że dla większości będzie to zapewne za dużo jak dla matrycy o przekątnej 55 cali, jednak ja przesiadam się z 32", także i tak będzie duża różnica.
Dodam jeszcze tylko, że miejsce do wyświetlania poświaty z Ambilight po bokach telewizora to 35 cm z każdej, a dalej to już wnęka drzwi a po drugiej stronie kolejna ściana.
Czy Ambilight jest warty rezygnacji z dodatkowych 10ciu cali...? :niewiem:
Jako laik i użytkownik starego LCD zapewne nie zauważę różnicy w jakości obrazu tych dwóch oledów.
Proszę o Wasze sugestie i komentarze.
Wesołych świąt