Kilka uwag na temat TV LG 42LF652V.
Ogólnie całkiem interesujący TV.
Obraz bardzo przyzwoity. Oczywiście wiele zależy od materiału jaki się ogląda.
O ile się dobrze dowiedziałem, to ten TV ma matrycę 100 Hz. Co by potwierdzało lepszą niż u konkurencji jakość obrazu w mniej więcej tej klasie cenowej.
1. Największy minus jak dla mnie to fatalne sterowanie przełączaniem między tunerami.
Trzeba wejść do menu, przejść do odpowiedniego parametru i dopiero wybrać rodzaj tunera, z którego w danym momencie chcemy korzystać.
Na pilocie strzałka w prawo -> menu Kanały -> Tryb programu -> wybór listy.
Nie da się tego zrobić przez zmianę źródła (Input).
Szczególnie dla osób starszych kiepskie rozwiązanie (TV kupiony właśnie dla takiej osoby), czasochłonne i mało intuicyjne.
W mojej plazmie Panasonica działa to o niebo lepiej - za pomocą osobnego przycisku na pilocie. W LG jest na pilocie osobny przycisk, ale do przełączania Radia i TV. Byłoby super, gdyby producent rozszerzył jego możliwości o przełączanie między tunerami.
2. Brak fizycznego wyłącznika zasilania.
3. Brak osobnych przycisków funkcyjnych w TV.
Sterowanie np. głośnością, czy zmianą kanałów bez pilota, bezpośrednio w TV jest utrudnione. Zastosowano wielofunkcyjny „joystick”, który służy również do wyłączania/włączania odbiornika (do trybu czuwania).
4. Czasem opóźniona reakcja na sterowanie pilotem.
5. Nie można wyeksportować listy kanałów na USB, jest możliwość importu, ale to podobno błąd oprogramowania zgłoszony do poprawki - tak mi odpisali z LG. Przy okazji maila, LG poinformowało mnie, że opcja eksportu listy programów pozwala tylko na stworzenie kopii zapasowej listy. Nie ma możliwości edycji eksportowanej listy za pomocą zewnętrznego oprogramowania. Choć to pewnie tylko oficjalna wersja

.
6. W zestawie tylko standardowy pilot (nie Magic).
7. Brak podświetlanych klawiszy pilota.
8. Brak możliwości obrotu podstawy.
9. Kiepska instrukcja obsługi.