Witam wszystkich!
Postanowiłem podpiąć się pod temat bo mam podobny problem.
Do kolegi powyżej:
Akurat tego modelu LD 650 nie widziałem w akcji. Natomiast wczoraj oglądałem LD. 550.565,450, 420- wszystkie w wersji 42 cale.
Widziałem też wczoraj tego panasonica TX-L42G20. I to jest aktualnie mój faworyt- choć się waham jeszcze pomiędzy lg LE 5300- o tym za chwilę.
A jeśli chodzi o twoje typy to zdecydowanie panasonic.
Dlaczego?
Sprawa najważniejsza- wszystkie LD które oglądałem( tak jak mówię akurat 650 nie widziałem) mają matrycę TN. Panas ma ips-alpha. I to widać- czerń lepsza zdecydowanie i płynność ruchu jak na plazmowym a ekran ostry bo to lcd.
Wyposażenie w panasonicu też nie gorsze. Cena podobna.
Co do mnie.
Jeśli koledzy mogliby dać jakieś rady czy opisywany panasonic czy LG le5300.
Pytanie tak naprawdę dotyczy tego czy s-ips jest dużo gorszy od ips-alpha.
Na panasonicu leciał Avatar- idealnie to wyglądało jak dla mnie- obok stał Panasonic bez ips i różnica kolosalna- czerń gorsza i widać było lagi.
LG lh 5300 też wydawał się genialny, ale leciały na nim bajki i dość wolne obrazy. Wyglądało to tak jak gdyby LG robiło taki myk marketingowy i puszczają tylko to co dobrze wygląda.
Gdyby ktoś miał wiedzę jak wyglądają filmy na lg byłbym wdzięczny.
A jak jeszcze ktoś wie jaki jest czas reakcji matrycy w panasonicu i mi go poda będzie moim Mistrzem
Na koniec dodam że najchętniej kupiłbym Panasonica z ips-alpha i LED- no ale sami wiecie że to zupełnie inny pułap cenowy.
A jedyna plazma która wchodzi w grę(cena) to ogołocona S20- ale z tego co widzę to już inne plazmy niż seria 10.
Każda rada mile widziana.
pozdrawiam