Bez przesady, dla mnie Triangle, to coś (znajomość) pokroju marki NAD'a ; )
Każdy, kto liznął cokolwiek tematyki audio firmę zna.
Faktyczną egzotykę, to można znaleźć w kilku pokojach na AS, także nie przesadzajmy.
To, że coś jest mniej popularne, też o niczym nie świadczy.
Jeden powie, że jest spory wybór innych (tych już popularnych), drugi, że firma ma słabą promocję.
To wszystko i tak psu na budę, ważne, żeby znależć dla siebie, te jedne, jedyne, na daną chwilę i pod konkretną muzykę ; )
Armanig, faktycznie taka kolorystyka może się kojarzyć z, jak to określiłeś, gabinetem dziadka, ale wiele też zależy od tła i otoczenia w jakim stoi sprzęt. Takie ja odnoszę wrażenie. Na odpowiednim tle zestawy głośnikowe z takim wykończeniem udającym ekskluzywne drewno i do tego na wysoki połysk mogą wyglądać bardzo dostojnie i elegancko. Oczywiście nie neguję twego poglądu, ani się nie sprzeczam, to tylko moje zdanie i upodobania w kwestii wyglądu.
Ależ oczywiście Kolego, przecież ja pół żartem. Naturalnie, że ta konkretna kolorystyka wręcz stworzona do konkretnych, "dystyngowanych" wnętrz. Nie wyobrażam sobie białych, czy pomarańczowych, w klasycznych wnętrzach. Naturalnie nie można im odmówić szyku i elegancji, tak jak w Jachcie w połączeniu z mahoniem.
Wiemy o co chodzi ; )
Btw. Ten "dziadek w gabinecie", to zapewne leciwy właściciel pięknego dworku pełnego antyków, wartościowych książek i stylu, który z natury przypisany jest - raz, do pewnej grupy społecznej, dwa - do wieku.
Co jest naturalne, natomiast młodsi często gustują w bardziej nowoczesnych wnętrzach. Stąd też takie porównanie, bynajmniej ja mam takie skojarzenia
