Witam,
Czy macie sprawdzone konwertery nakręcane na gwint 46mm w kamerach serii 700?
Pozdrawiam
Mam Panasonic VW-WE08H {x0.8} i jest OK.Ma ograniczenie do pracy tylko w trybie wide,ale da się z tym żyć.Bardzo dobrze rozwiązany montaż.Wkręca się specjalny pierścień,a optyka montowana jak dekielek na obiektywie w aparacie,czyli ułamek sekundy.
Musisz się liczyć z dużymi zniekształceniami i ewentualną winietą-nie polecam takiego rozwiązania.Dziękuję za odpowiedź. Pomyślałem sobie o tym, że kupię konwerter {x0,45-0,5} o średnicy większej niż 46mm, konwerter o średnicy 52mm po stronie kamery i np 58mm po stronie soczewki. Konwerter zamocuję na pierścieniu redukcyjnym 52mm>46mm. Dzięki większej średnicy teoretycznie mając ustawione zbliżenie na wartość zerową, czyli kamera "widzi" jak najszerszy kąt.
Musisz się liczyć z dużymi zniekształceniami i ewentualną winietą-nie polecam takiego rozwiązania.
Jeśli masz możliwość sprawdzić jak to działa,to byłby najlepszy układ. Przypuszczam,że 0.7 może być jeszcze "strawny".Czyli lepiej kupić konwerter {x0,7} ? Głównie takiej wartości konwertery się sprzedają, jak zaobserwowałem w sklepach dla zawodowców.
Biorę pod uwagę konwertery Raynoxa.
http://www.hdtv.com.pl/forum/pansonic/49953-panasonic-hdc-sd200-hdc-sd300-hdc-tm300.html
Zobacz tam jest cos na temat konwertera
Bedzie pasował do 700 tez
Mam Panasonic VW-WE08H {x0.8} i jest OK.Ma ograniczenie do pracy tylko w trybie wide,ale da się z tym żyć.Bardzo dobrze rozwiązany montaż.Wkręca się specjalny pierścień,a optyka montowana jak dekielek na obiektywie w aparacie,czyli ułamek sekundy.
Dobry wieczór.
Mam HDC-SD700 i też szukałem jakiegoś rozwiązania, tyle, że do makro. Ponieważ wcześniej kupiłem do lustrzanki Raynoxa 250 (zatrzaskowy) to wystarczyło dokupić redukcję 46-52. Mam ją na stałe zamiast oryginalnej osłony przeciwsłonecznej - bardzo podobne wymiary, nie winietuje. Dodatkowa zaleta tego rozwiązania - mogę stosować zestaw prostokątnych filtrów Cokina (połówkowy szary i polaryzacyjny) - parę razy przydało się. Kolejne zalety - szybki montaż/demontaż filtrów i możliwość założenia dekielka 52mm przy dłuższym nieużywaniu kamery, transporcie itp.
Dla mnie było to oczywiste rozwiązanie, bo poza redukcją resztę miałem wcześniej kupioną do lustrzanki.
Łatwość to jedno, drugie to to, że przy połówkowym szarym (świetna sprawa przy zamglonym, mocno przepalającym niebie) jedyną sensowną opcją jest filtr prostokątny pozwalający na dowolne ustawienie (wyżej/niżej) strefy przejścia. Przy nakręcanym, masz podział zawsze (chyba zawsze) w środku wysokości co ma się nijak do klasycznego, złotego podziału. W Cokinie możesz kombinować z kilkoma filtrami, filtry nietypowe np. z zaciemnieniem tylko na środku (do wschodów/zachodów słońca), barwne, duża oferta jakościowa i cenowa. W praktyce to czy filtr wyciągasz/wkładasz w pół sekundy czy odkręcasz/zakręcasz w 3-4 sekundy, robi dużą różnicę, czasem decydującą o tym czy zrobisz ciekawe ujęcie/zdjęcie czy nie zrobisz. Na wakacjach miałem Cokina prawie cały czas na lustrzance i filtry (połówkowy i polar) były często w ruchu. Z nakręcanymi po prostu by mi się szybko odechciało a czasem nie byłoby czasu. Na marginesie - Cokin to nie jedyny, choć najpopularniejszy system filtrów prostokątnych - jest jeszcze Hitech, droższy i mniej dostępny.Też się zastanawiam nad systemem COKIN, ze względu na łatwość wymiany filtrów.
Oczywiście, że nie dostaniesz - to tylko system filtrów. Ale zawsze możesz pokombinować. Ja do Cokina zrobiłem sobie płytkę do której wkręcam porządny polaryzator Marumi DHG 72mm - te oryginalne Cokina i podróbki z Alegro są marnej jakości. Do konwertera też można by zrobić taką płytkę tylko czy zrobisz ją na tyle precyzyjnie by zachować osiowość konwertera i obiektywu (możliwość zniekształceń) i czy w ogóle możliwe będzie uzyskanie ostrości - konwerter będzie odsunięty o kilka-kilkanaście mm w przód od oryginalnego miejsca. To ostatnie możesz sprawdzić ręcznie jeśli masz dostęp do konwertera.Zakładałem na początku redukcję do 46 mm i system COKIN. Mam pytanie, czy w systemie Cokin są tylko filtry? Raczej konwertera nie dostanę...
Ja kupiłem razem z kamerą na ebayu. Kupisz pewnie w sklepie Panasonica,ale za "chore" pieniądze.Szukałem tego konwertera i niestety w Polsce ciężko znaleźć. Ebay tylko i niemieckie sklepy. Poszukam jeszcze, jak się nie uda od biedy Raynoxa kupię...![]()
Ja kupiłem razem z kamerą na ebayu. Kupisz pewnie w sklepie Panasonica,ale za "chore" pieniądze.
Cena Raynoxa nie zachwyca.Dodatkowy dystans pomiędzy konwerterem a obiektywem kamery, może zmienić całkowicie własności układu optycznego.Moim zdaniem nie można bezkarnie dosuwać lub odsuwać soczewki przed obiektywem,a redukcja właśnie to zrobi..Zastanawiam się jeszcze nad Raynoxem 52mm snap-on, cena bardzo niska jak na takie rozwiązanie. Problem z "zaokrąglonymi" narożnikami odpada, bo konwerter ma 52mm. Pierścień "redukcyjny" powinien załatwić sprawę. Sam konwerter posiada osłonę przeciwsłoneczną. Model XL7000.
Ceny oryginalnych akcesoriów do Panasonic-a zawsze były "chore"...
Cena Raynoxa nie zachwyca.Dodatkowy dystans pomiędzy konwerterem a obiektywem kamery, może zmienić całkowicie własności układu optycznego.Moim zdaniem nie można bezkarnie dosuwać lub odsuwać soczewki przed obiektywem,a redukcja właśnie to zrobi..
Tak nadal rozmyślam o konwerterze, najlepiej nakręcany 46mm, szkoda, że Panasonic nie pokusił się o obiektyw 52mm. Chociaż wiem dlaczego od razu nie ma 52mm, bo wtedy malkontenci mówili o wymiennych obiektywach...hehe sam mogę się zaliczyć do tej grupy. Mam jeszcze trochę czasu, pomyślę, wszystko co tu napisane czytam i przemyślę jeszcze. Wszystkie sugestie są bardzo cenne.
Bez przesady z tą "całkowitą zmianą" - zmieni się trochę mnożnik ogniskowej względem nominalnego (deklarowanego przez producenta) i to jest ta "kara". Przecież musieli takie odsunięcie uwzględnić przy projektowaniu. Dla każdego sprzętu będzie ono nieco inne, więc podawany mnożnik jest jakąś średnią. Dodatkowy pierścień redukcyjny nie powinien być problemem - oczywiście warto szukać w miarę wąskiego. Mój ma 4 mm, zaczepy Raynoxa (konwerter makro, ale zaczepy pewnie podobne) 2.5 mm, więc pierścień można zeszlifować gdyby winietował. Na stronach Raynoxa jest podane do jakiego zakresu ogniskowych nadają się konkretne konwertery.Dodatkowy dystans pomiędzy konwerterem a obiektywem kamery, może zmienić całkowicie własności układu optycznego.Moim zdaniem nie można bezkarnie dosuwać lub odsuwać soczewki przed obiektywem,a redukcja właśnie to zrobi..
Zalety np. takie, że zakładając "przekalibrowany" osprzęt 52 mm, nie wykorzystujesz zawsze słabszego optycznie brzegu, po drugie masz zapas np. na dodatkowy filtr przed konwerterem (byle zaczepy wytrzymałyszkoda, że Panasonic nie pokusił się o obiektyw 52mm.
Może wystąpić także problem z prawidłowym ogniskowaniem.Bez przesady z tą "całkowitą zmianą" - zmieni się trochę mnożnik ogniskowej względem nominalnego (deklarowanego przez producenta) i to jest ta "kara".