Jak dla mnie to ten film jest zupełnie inny od wspomnianego Konga, oczywiście jest gorszy i dla mnie, ale czy aż tak zły dźwiękowo ? Musiałbym sobie przypomnieć, bo ja przy premierze oglądałem ten film, ale aż tak słabo nie było z tego co pamiętam... Mi się wydaje ( mogę się mylić), że Ty dużą uwagę zwracasz na dźwięk w atmosie, a tak będąc szczerym to jeśli film jest dźwiękowo sam w sobie bardzo dobry dźwiękowo, to i atmos wtedy swoje doda, natomiast jeśli jest skręcony dźwięk to nic nie pomorze takiemu czy innemu filmowi. Bo to już nie pierwszy raz ktoś pisze, że atmos w danym filmie za dużo nie wniósł do filmu. Choć niewątpliwe wyjątki na pewno się zdarzają i na pewno masz takie filmy, gdzie atmos swoje robi pomimo, że dźwięk sam w sobie nie robi zbytnio szału.