Kolumny 5.0 do Onkyo TX-SR605, Quadral Quintas 700 a może coś innego?

yasiekt

New member
Witam,
jakiś czas temu zakupiłem amp Onkyo TX-SR605, teraz przyszedł czas na kolumny w zestawie 5.0. Pokój o wymiarach 5,3 x 3,3 , telewizor + fronty na "długiej" ścianie umieszczone centralnie, głównie gram 70% (PS3), filmy DVD + BD 20 % no i muzyka (metal) 10 %. Fronty chciałbym stojące podłogowe, wysokość nie gra roli, gra rolę głębokość (im mniejsza tym lepiej) no i bass reflex musi być z przodu ponieważ każdy centymetr się liczy. Myślałem wcześniej o Jamo S 606 ale niskotonowiec z boku je zdyskwalifikował (prawy front będzie położony tylko 40 cm od boku szafy). Po wstępnej selekcji wybór padł na Quadral Quintas 700 i powiem szczerze że nie wiem na jakie zestawy ewentualnie zwrócić uwagę pod kątem brzmienia z moim ampem. Przeszukiwałem forum pod kątem Quadrali ale wszędzie tylko Jamo 606 i mimo wielu bardzo pozytywnych opinii, odpadają ze względu na ich konstrukcję. Budżet taki jak na QQ 700 i nie chcę już dokładać kasy. Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam.
 

yasiekt

New member
W załączeniu uproszczony rzut pomieszczenia, może to ułatwi zaproponowanie czegoś. Kiki dzięki za odpowiedź ale Jamo odrzuciłem ze względu na :
1) Bass reflex z tyłu czyli min 30 cm od ściany tj kolumna wystaje 10 cm przed stolik - będą blokować część przejścia między stolikiem ze sprzętem a stolikiem "spożywczym"
2) niskotonowiec z boku - odległość boku kolumny od mebla tylko 40-30 cm, ekspertem nie jestem ale wydaje mi się że to temat zamyka i Jamo odpada.
Jamo nie zdyskwalifikowałem bo słabo gra ale dlatego że warunki użytkowania wykluczają głośniki o takiej konstrukcji.
Kluczowy jest bass reflex z przodu i wszystkie głośniki na przodzie kolumny. Proszę o opinie co do QQ700 ewentualnie inne propozycje bo w tym temacie jestem laikiem i nie umiem dobrać amp <-> kolumny a ogranicza mnie budżet i rozłożenie sprzętu. Z góry dzięki za pomoc.
 

Attachments

  • rzut.JPG
    rzut.JPG
    17,2 KB · Wyś: 954

yasiekt

New member
Cenowo mogę się wykosztować max 2,3 kzł z kablami, za tyle (a nawet mniej) da radę wyrwać nowe QQ700 nawet nie w sklepach internetowych ale w normalnych salonach audio. Taki jest próg cenowy, którego nie chcę przekraczać bo już przy kupnie TV i ampa przegiąłem (miało być łącznie 4k a wyszło prawie 6k), krótko mówiąc współczynnik "wife tolerance" spadł prawie do zera :)
 

hary111

New member
Witaj.
Widzę że masz naprawdę problem. Ja też rozmyślałem nad Jamo 606 ale ich gabaryty mnie przeraziły, Quintasy 700 były za wysokie. Ostatecznie wziąłem Quintasy 5000 bas refleks z przodu dla mnie grają super. A najważniejsze grają z 607, i muszę przyznać że ampli ma co robić z nimi albo ja nagle ogłuchłem. Żeby "pohałasować" czyli posłuchać z przyjemnością to muszę podkręcić na minimum 30 a skala jest do 79 choć nie sprawdzałem. Wydaje mi się że z Quintasami 700 będzie jeszcze więcej roboty dla amplitunera. Quintasy 5000 maja w komplecie kable liche ale są ja dokupiłem podobno lepsze czyli 2,5 mm2 i 22 zł za mb na przód i central a tył poszedł na oryginałach. A tak dla zabawy sprawdziłem odsłuch na tych dokupionych czyli 2,5 mm2 i chyba 1,5 mm2 czyli fabrycznych i przyznam nie słyszałem różnicy, chyba jak pisałem wcześniej jestem głuchy. Na własnej skórze zauważyłem jednak że 607 to nie taka wielka fabryka watów ale na pewno jest wielką fabryką ciepła.
 

yasiekt

New member
No i kicha, QQ700 w kolorze czarnym (sprawa kluczowa dla małżonki) nie mogę namierzyć w mojej okolicy, jeden z dealerów powiedział że dystrybutor nie ma już tego modelu i nie będzie on już sprowadzany. W związku z powyższym teraz to już wogóle nie wiem co robić, jeden ze sprzedawców bardzo zachwalał Dali Concept 6 bez suba, trochę to przekracza mój budżet. Nie słyszałem tego zestawu a na naszym forum pisze się o nim dosyć mało (ale w pozytywnym tonie). Słyszał może ktoś jak to gra z Onkyo 605? Cały czas jestem w pełni otwarty na sugestie.
harry111 napisał:
Quintasy 5000 bas refleks z przodu dla mnie grają super. A najważniejsze grają z 607, i muszę przyznać że ampli ma co robić z nimi
Jeden ze sprzedawców również mnie namawiał na nie ale w dalszej perspektywie mam przeprowadzkę do większego lokum i nie chcę potem mieć tematu kolejnej zmiany kolumn, po prostu wolę dopłacić 500 zł (QQ5000 chyba za 1,7 K zł mi proponowano) i mieć bardziej "perspektywiczny" sprzęt, jeżeli źle myślę to proszę o wyprowadzenie mnie z błędu.
 

Kaszan

New member
Jeśli stać Cię na Concepty to ja bym się nie zastanawiał.. zagrają na pewno dużo lepiej niż Jamo 606 czy QQ. W tej klasie cenowej możesz rozważyć jeszcze Kefy C7. Bez suba, może brakować Ci troche basów, ale z Kefami czy Conceptami zyskasz bardzo na czystości przekazu.
 

klemens007

New member
Ja posiadam Onkyo 605 i dali concepty. Jak dla mnie , gra to rewelacyjnie. W zasadzie posiadam dali center i satelity concept1, fronty to tonsile ale już w sobotę (mam nadzieje) się to zmieni-concept8:D
 

yasiekt

New member
Zdecydowałem się w końcu, biorę czarne Dali Concept 6 z soroundami i centralnym takimi jakie posiada kolega klemens007. W sobotę jadę kupić, jak się uporam z podłączeniem i trochę je stestuję opiszę wrażenia. Dzięki za pomoc. Pozdrawiam.
 

yasiekt

New member
Witam po przerwie, zgodnie z obietnicą piszę parę słów na temat zakupionego zestawu, tak jak pisałem zdecydowałem się na Dali Concept 6/c/1. Zakupu dokonałem tak z miesiąc temu ale dopiero w tej weekend przeciągnąłem w listwach kable i zamontowałem uchwyty ścienne na sorooundy. Co do wrażeń to Fronty osłuchałem sobie całkiem konkretnie, na standardowych ustawieniach Onkyo (zrobiłem tylko automatyczną kalibrację) jestem bardzo zadwowolony, dźwięk jest bardzo klarowny, selektywny bez dudnienia nawet gdy się zaszaleje. Osobiście słucham głównie death/grindu, trochę stoner rocka i jak dla mnie do takiej muzy są ok, pozytywnie zaskoczyła mnie właśnie przejrzystość dźwięku co przy takiej młócce jest podstawą, trochę brakuje mi basu ale zawsze mogę go trochę podbić. Concepty rozwijają skrzydła tak naprawdę przy "ciepleszej" muzyce i czuć różnicę gdy słucha się np. płyt Alicii Keys, do takiej muzy chyba Concepty 6 są stworzone.
Co do kina to jest naprawdę b. dobrze oglądałem Pearl Harbour, Black Hawk Down, X-MEN 3 i całość gra bardzo dobrze z przestrzenią (o ile o takiej można mówić przy pomieszczeniu jakim dysponuję) poluję teraz na jakiś porządnie nagrany koncert na DVD, BR aby ocenić je pod kątem sceny.
Na koniec to co tygrysy lubią najbardzej czyli gry :) W weekend skończyłem po raz czwarty Killzone 2 i wrażenia zrywają kask z głowy, naprawdę sporo się traci grając w takie gry przy kiepskim dźwięku. Testowo obadałem jeszcze Battlefield Bad Company (wrażenia podobne jak przy Killzone) trochę żałuję że pozbyłem się Infamous bo z chęcią bym sobie pograł i posłuchał.
Nie przesadzałem z głośnością, przy słuchaniu muzyki maks ustawiłem na 60 przy skali do 100 i wtedy tak naprawdę wszystko gra jak trzeba, jest bas, jest dynamika rewelacja jak dla nie, muzę po prostu trzeba słuchać w przedziale 45-60, w kinie i grach to już zależy, przy filmach ustawienie na 40 było ok, tylko małżonka narzekała że ją głowa boli po obejrzeniu filmu :D. przy grach podobnie. Trzeba po prostu grać troszkę głośniej i efekt zamierzony jest dla mnie osiągnięty. W tym tygodniu cały czas będę walczył z testami i ustawieniami. Na szybko z Onkyo 605 zestaw Concept 6/c/1 sprawuje się dobrze w graniu muzyki (zwłaszcza spokojniejszych odmian) b. dobrze w kinie i w grach. Spokojnie można polecić ten zestaw w takim pomieszczeniu jak moje i do takich zastosowań, w tej cenie nie wiem czy coś spełniające moje wymagania zagrałoby lepiej.

Plusy
+ selektywność
+ klarowność
+ niezła dynamika
+ super do kina i gier
+ rozsądne wymiary
+ stosunek cena/jakość

Minusy
- trochę mało basu.
- do muzyki prędzej czy później będę chyba musiał dokupić wzmacniacz stereo.

Pozdrawiam.
 

wdehe

New member
Widzę, że kolego muzyczny gust ma podobny ma do mojego.
Obecnie kompletnie przestało mi muzycznie odpowiadać to co mam, więc trochę podpytam.

Co z tym zestawem jest nie tak, że napisałeś o kupnie wzmacniacza do słuchania muzyki?

Mało basu? - to znaczy jest czy nie ma? Można coś dołożyć potencjometrem?
Nie jest przypadkiem ten bas zbyt rozlazły (wolny, mułowaty itd), wyrabiają się te kolumny przy szybkiej nawalance na dwie "stopy" + szybki pochód basowy do tego?

Pewnie masz "master of puppets" - kolumny dają rade w tytułowym? Nie ma "migotania" głośników basowych (ja wyraźnie słyszę że się "telepią" te moje ;( )?

Może kolega posiada "Symbolic" Death [IMO płyta wszech czasów] - daje radę ten wzmacniacz i kolumny, bas nadąża, gitary mocno, solidnie zarysowane, wszystko czytelne?

A może masz In Flame "Sense of purpose"? - przejrzysty dźwięk czy studnia (u mnie studnia ;( już lepiej na głośnikach przy kompie to gra )?
 

yasiekt

New member
wdehe napisał:
Co z tym zestawem jest nie tak, że napisałeś o kupnie wzmacniacza do słuchania muzyki?
Generalnie rzecz biorąc to nie mam odczucia że coś jest nie tak ale wydaje mi się że Onkyo 605 amp po prostu lepiej radzi sobie w kinie i w grach, wydaje mi się że na wzmacniaczu stereo musi to po prostu zabrzmieć jeszcze lepiej czego oczywiście w przyszłości nie omieszkam sprawdzić :cool:
wdehe napisał:
Mało basu? - to znaczy jest czy nie ma? Można coś dołożyć potencjometrem?
Bas jest, bez przesady :) i w zależności od materiału wypada dobrze albo bardzo dobrze np. na płycie "Traitors" jest świetnie. Niemniej jednak na niektórych albumach jak dla mnie mógłby być minimalnie głośniejszy(fakt że czasem to wina samego materiału odsłuchowego) i tak jak pisałem ustawienia na ampie są bez żadnych korekt więc gdyby bas podkręcić trochę na ampie powinno być jeszcze lepiej
wdehe napisał:
Nie jest przypadkiem ten bas zbyt rozlazły (wolny, mułowaty itd), wyrabiają się te kolumny przy szybkiej nawalance na dwie "stopy" + szybki pochód basowy do tego?
Ja testowałem to na płytach np Misery Index (Traitors), Nasum(Human 2.0), Rotten Sound (Exit) i nie na żadnych empe**ujkach tylko na CD puszczanym przez PS3, na tych albumach dwustopie praktycznie nie ustaje i mimo BAAARDZO dużej intenstywności nie ma mowy o jakimś rozjechaniu się czy powstaniu ściany dźwięku nawet przy takie rzezi jaką serwują ww kapele.

wdehe napisał:
Pewnie masz "master of puppets" - kolumny dają rade w tytułowym? Nie ma "migotania" głośników basowych (ja wyraźnie słyszę że się "telepią" te moje ;( )?
A muszę sobie mastera sprawdzić bo nie wpadłem na to, z tego typu tematów słuchałem Hatesphere "The Sickness Within"(sprawdź sobie swoją drogą)i wszystko chodzi jak żyleta, tak jak pisałem selektywność i klarowność to największa zaleta tych kolumn i tyczy się to również mojej wcześniejszej wypowiedzi.

wdehe napisał:
Może kolega posiada "Symbolic" Death [IMO płyta wszech czasów] - daje radę ten wzmacniacz i kolumny, bas nadąża, gitary mocno, solidnie zarysowane, wszystko czytelne?
Słuchałem akurat Sound of Perseverance i podobnie jak w przypadku Hatesphere wrażenia super, zresztą płyta jest świetnie zrealizowana i z pełną świadomością swoich słów stwierdzam że właśnie chyba ten album (obok Misery Index) wypadł najlepiej
wdehe napisał:
A może masz In Flame "Sense of purpose"? - przejrzysty dźwięk czy studnia (u mnie studnia ;( już lepiej na głośnikach przy kompie to gra )?
In Flames nie słucham, nawet jedej ich płyty nie mam także się nie wypowiem w tym temacie.

Co do basu, który widzę bardzo Cię dręczy i o niego głównie pytasz to nie ma się czym martwić, ja nie słucham muzyki zbyt głośno (nie więcej niż 55% skali a najczęściej 35%) więc może stąd moje odczucia "że mogłoby być ciut lepiej". Niemniej jednak ja kupiłem amp typowo dedykowany pod kino/PS3 a muza to tylko dodatek, jak chcesz to kupić tylko pod muzkę to posłuchaj sobie tego w jakimś salonie audio podłączonego do wzmacniacza stereo i sam oceń czy Ci odpowiadają pod "naszą" nutę. Jak masz jeszcze jakieś pytania to jestem do dyspozycji.
Pozdrawiam.
 

wdehe

New member
Chyba (takie, mocno niepewne chyba) jednak w przyszłym roku będę celował w zestaw stereo.
Przy tych dwóch filmach z wypożyczalni dvd na tydzień (a i to nie zawsze) to co mam, do kina jest imo wystarczające.

Zmienił mi się sposób słuchania muzyki, słucham dużo ciszej jak kiedyś, dużo uważniej. Mam ostatnio czas na słuchanie muzy - końcówka roku, i przesłuchuję kolejno płyty zauważam rzeczy których przy nawalance na -10db na wzmacniaczu nie było słychać, strasznie wyłażą niedoskonałości sprzętu i nagrań, i to nie tylko przy metalu.
Mam płytę 90s anthemes (blur, oasis, nirvana itd.) niektóre kawałki brzmią fajnie, inne jak ze studni.

Zauważyłem dziwną prawidłowość im lepszy sprzęt tym gorzej ta muzyka - rock, metal brzmi. W aucie czy na komputerowym zestawie jest "jakoś" - ostatnio używam spotify.com praktycznie jak pracuję przy kompie to non stop słucham czegoś, przesłucham też w ten sposób płyty, o których wspomniałeś.
Czasem się na coś napalę, kupuję puszczam na dużym sprzęcie i szok brzmi fatalnie.

Będę musiał podliczyć pieniądze (przekonać żonę) wybrać wzmacniacz, kolumny i ... korektor,
przy tym "poziomie" nagrań bez korektora ani rusz, praktycznie każdy album wymaga jakiś tam korekt.

Jedyna płyta do której dźwięku/brzmienia nie mogę mieć zastrzeżeń, wszystko jest trafione w pkt. to jakaś tam składanka jazzowa (ale w jazie niema natłoku dźwięku), no i jakaś tam płyta Britney - bas urywa głowę :rolleyes:
 
Do góry