Kolce do kolumn?

collider

New member
Bez reklam
Co daje montaż kolców do obudowy kolumny? Czy oprócz stabilizacji wpływaja na coś jeszcze i wreszcie, czy montażu takowych możemy dokonać do dowolnego modelu głośników/obudów?
 
Ostatnia edycja:

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Teoretycznie możesz je dadac do każdej koumny. Zadaniem kolców jest wygaszenie ewentualnych drgan obudowy kolumn co korzystnie wpływa na dźwięk, głownie niższych czestotliwosci.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
...lub podstawke z granitu zrobic i tez bedzie to spelnialo zadanie tyle ze drozej.. a do tego w wielu kolumnach kolce dodawane sa standartowo.
 

Lemil

Banned
Kolce mają tylko jedno zadanie. Stosuje się je po to, żeby odizolować kolumny od podłoża na którym stoją. Każda kolumna wpada w drgania. Jeśli postawi się kolumnę na czymś, to te drgania przeniosą się na to coś na czym kolumna stoi, a potem z kolei drgania z podłoża przeniosą się znów na kolumnę. Kolec ma taką właściwość, że przenosi drgania tylko w jedną stronę. Jeśli popatrzymy na kolec jak na strzałkę wskazującą kierunek, to właśnie zobaczymy w którą stronę są przekazywane drgania. Czyli drgania idą od szerokiej podstawy w kierunku ostrego końca.

Podsumowując, kolce stosuje się po to, żeby podłoga, przykładowo, która rezonuje w niekorzystnym zakresie częstotliwości, nie mogła oddziaływać na kolumnę. Chodzi o to, że jeśli byśmy pozwolili przenosić się drganiom z podłoża na kolumnę, to pewne zakresy będą podkreślane, inne maskowane, co wpływa na klarowność i fałszuje barwę.
 

FFooXX5

Klub HDTV.com.pl
VIP
dlatego ja mam kolumny na kolcach stojące na granicie który też jest na kolcach i do tego wszystko na podkładkach oooo:)
 
Ostatnia edycja:

jurass

Banned
A czy podłoga, jej warstwa wierzchnia (panele, parkiet, itp.) też nie powinna być na kolcach umieszczona na podłożu? ;)

Lemil, to Ty umiesz też coś innego napisać? Od razu lepiej się czyta.:eek:k:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

FFooXX5

Klub HDTV.com.pl
VIP
A czy podłoga, jej warstwa wierzchnia (panele, parkiet, itp.) też nie powinna być na kolcach umieszczona na podłożu? ;)

Lemil, to Ty umiesz też coś innego napisać? Od razu lepiej się czyta.:eek:k:

też by tak można zrobić:):p. Mieszkam w kamienicy gdzie stropy są z desek i trzciny, mało kto ma pojęcie jak to wszystko się rusza i jest niestabilne, dla tego zastosowałem granity bo kolumny stały bardzo niestabilnie. Zdecydowanie mniej się niesie teraz bas po podłodze nawet sąsiad to zauważył hehe:)

testowałem różne warianty, bez kolców w kolumnach stojące na granitach i odwrotnie kilka wariantów już nie ze względy czy coś poprawi tylko na estetykę co się lepiej prezentuje. Zdecydowanie w moim przypadku wygląda wszystko na kolcach:)
 
Ostatnia edycja:

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Lemil nie do końca tak jest

W przypadku kolców wcale nie chodzi o strzałki czy przenoszenie drgań w jedną stronę .Kolce zapewniają bardzo małą powierzchnię styku - czyli szpic kolca przekaże mniej drgań niż np.cała obudowa. Teoretycznie każdy materiał (granit,marmur,drewno ...) będzie inaczej oddziaływał ponieważ ma różną częstotliwość drgań własnych ,współczynnik tłumienia zależy też od gęstości i budowy wewnętrznej takiego materiału
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Lemil - metal na kolce używa się ponieważ ma dużą gęstość ,po drugie zapewnia odpowiednią wytrzymałość .Przeważnie stosuje się stal I klasy chociaż mogą być też kombinacje innych metali (tytan ,wolfram ) .Kształt (czyli szpic) wybrano ponieważ ma najmniejsza powierzchnię styku przy jednoczesnym zachowaniu stabilności .Z samym kształtem niewiele da się zrobić ,można zmniejszyć ilość kolców do 3
Elementem drgającym jest kolumna a nie podłoże ,chodzi o to żeby drgania nie przenosiły się na podłoże (żeby podłoga nie grała z kolumnami) .Zastosowanie kolców ma też uzasadnienie akustyczne - podniesienie kolumny powoduje poprawienie się odtwarzania niskich częstotliwości (bas jest bardziej zwarty), wreszcie za pomocą kolców można wypoziomować kolumnę np. na krzywych podłogach
 
Ostatnia edycja:

Lemil

Banned
Otóż poszukałem tu i ówdzie i cóż wyczytałem? Kolce są po to, żeby sprzęgnąć kolumnę z podłożem i odsprzęgnąć podłoże od kolumn. Czyli mówiąc po ludzku drgania z kolumny mają iść w podłogę, natomiast nie mogą iść z podłogi do kolumny.

Sprzęganie/odsprzęganie uzyskuje się poprzez to, że kolec ma kształt piramidy/stożka itp. Dzięki temu, że ostry koniec ma wielokrotnie mniejszą powierzchnię uzyskuje się to, że drgania są zbierane i przekazywane niesymetrycznie. Transmisja drgań przez kolec idzie w obie strony. Ale z jednej strony powierzchnia, która zbiera i oddaje drgania ma nieproporcjonalnie różną powierzchnię.

Z jednej strony kolec zbiera drgania z powierzchni powiedzmy centymetr kwadratowy, a z drugiej zbiera z powierzchni milimetr kwadratowy. Odwrotnie - drgania zebrane z powierzchni milimetra są wypromieniowane na powierzchni centymetra.

Dlatego właśnie kolec transportuje drgania w praktyce w jedną stronę. Tak jak napisałem, jeśli popatrzymy na kształt kolca jak na strzałkę, to drgania idą w kierunku szpica.

Jeśli chodzi jednak o to, co się o kolcach pisze, to raczej podkreśla się to, że służą one właśnie do sprzęgnięcia z podłożem w celu odprowadzenia drgań. Kolumna, która sama w sobie mniej wibruje i drży, brzmi lepiej.
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Lemil mieszasz pojęcia kolumnom nie jest potrzebne "sprzęganie z podłożem" - kolumna przecież musi stać ,idealnym rozwiązaniem by było gdyby zawisła w powietrzu jednak ze względu na grawitacje nie jest to możliwe .Skoro musi stać niech więc się styka z podłogą możliwie najmniejsza powierzchnią
W przypadku kolumn drgania wywołują głośniki - całkowite wyeliminowanie drgań nie jest możliwe

"Odsprzęganie" od podłoża wykorzystuje się w przypadku platform antywibracyjnych ,np. gramofonu .Elementem odczytującym dźwięk jest igła ,która drgania mechaniczne zamienia w elektryczne ,ale są drgania których igła czytać nie powinna .Igła nie jest w stanie ich odróżnić i czyta wszystko "jak leci" ,na dodatek dźwięk docierający z kolumn w postaci drgań czyta wprowadzona w błąd wkładka i taki dźwięk z powrotem wraca do kolumn co objawia się podbarwieniem.Można wykonać prosty eksperyment - podczas odtwarzania podnieść gramofon ,na ogół kończą się problemy z niskimi częstotliwościami .Dlatego w przypadku gramofonów ,odtwarzaczy CD ważne jest odizolowanie od drgań zewnętrznych
 

Lemil

Banned
Lemil mieszasz pojęcia [...]
Otóż nie. Ja tylko przepisuję tu to, co wyczytałem w necie oraz w gazetach. Natomiast kolega pisze to, co mu się wydaje. Przykładowo tu można sobie poczytać nieco av-magazin: Dämpfung und Entkopplung Zresztą większość tego, co można znaleźć o kolcach to deliberacje na temat "ankoppeln entkoppeln" jeśli chodzi o niemieckie strony. Angielskojęzyczne strony zaś mówią o "coupling/decoupling". Tutaj przykład takiego toku myślenia po angielsku http://www.genesisloudspeakers.com/whitepaper/Genesis_Loudspeaker_Coupling_Decoupling.pdf
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Otóż poszukałem tu i ówdzie i cóż wyczytałem? Kolce są po to, żeby sprzęgnąć kolumnę z podłożem i odsprzęgnąć podłoże od kolumn. Czyli mówiąc po ludzku drgania z kolumny mają iść w podłogę, natomiast nie mogą iść z podłogi do kolumny.

Lemil Twoje zdania są wewnętrznie sprzeczne - skoro się coś "sprzęga " to nie po to żeby "odprzęgać"
Podłoga nie jest elementem drgającym .......chyba ,że postawisz frezarkę albo tokarkę której silnik będzie przenosił drgania na podłogę
 

Lemil

Banned
Lemil Twoje zdania są wewnętrznie sprzeczne - skoro się coś "sprzęga " to nie po to żeby "odprzęgać"
Po pierwsze to nie są moje zdania. Po drugie to nie rozumiesz tego, co czytasz. A po trzecie to nie ma żadnej sprzeczności. Pierwszy lepszy przykład to zawieszenie samochodu. Ma trzymać auto na drodze, czyli jakby sprząc z drogą, ale jednocześnie izolować od nierówności, czyli odsprzęgnąć.
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
skoro zdania są nielogiczne i nie Twoje to po co je przytaczasz ? .Trzeci raz próbuję Ci uzmysłowić ,że podłoga nie jest elementem drgającym- czyli nie wytwarza drgań
 
Do góry