Witam wszystkich po długiej przerwie.
Kiedyś, kiedyś usłyszałem brzmienie klipsch które mi się spodobało kupiłem rf82, po założeniu tematu na forum kupiłem marantza i było fajnie rozbudowalem to do kina i byłem zadowolony. Później zestaw sprzedalem bo budowa domu, dzieci itd
.
Teraz wracam do audio i kina. Kupilem RP-8000. Kiedyś klipsch był dla mnie idealny zarówno w stereo jak i kinie. Szukam do moich kolumn wzmacniacza, niestety marantz pm7004 ciężko dostępny, a jego nowy model nie ma power amp.
Zastanawiam się nad pm8005 lub pm8006 jednak ciekaw jestem waszych opini czy są warte swojej ceny lub czy w zbliżonym budżecie mógł bym kupić coś podobnego bądź lepszego do moich upodobań.
Dostałem na testy pioneera a-50de polecalo mi go aż 3 sprzedawców, fakt faktem ma zalety wizualnie ok, moc całkiem całkiem, możliwość rozbudowy zestawu stereo/kino.
Power amp, a nawet wbudowany przetwornik optyczny - wiem wiem cyfra, analog itd. Niestety na tą chwilę nie stać mnie aby od razu wszystko kupic dlatego powiedzmy że jest to jakaś zaleta. Choć mogę kupić i taki zwykły dac za 120zl testowalem pioneera tego wieczoru no i w mojej opinii jeśli chodzi o wysokie tony i średnie jest dobrze, jednak problem mam z basem z jednej strony jest mocny, ale z drugiej jakiś taki twardy czy może krótki. Nie wiem jak to nazwać, klipscha kojarzę z takim mocnym jeb.. do niego nie trzeba żadnego subwofera w stereo bo on zawsze ładnie schodził i jakby dłuższy, mięciutki. Przepraszam, nie jestem audiofilem więc opisuje to tak amatorsko
ps. Armanig gdzieś widziałem że teraz też masz klipscha kiedys to m.in Ty namówiłes mnie na marantza.
Kiedyś, kiedyś usłyszałem brzmienie klipsch które mi się spodobało kupiłem rf82, po założeniu tematu na forum kupiłem marantza i było fajnie rozbudowalem to do kina i byłem zadowolony. Później zestaw sprzedalem bo budowa domu, dzieci itd
.
Teraz wracam do audio i kina. Kupilem RP-8000. Kiedyś klipsch był dla mnie idealny zarówno w stereo jak i kinie. Szukam do moich kolumn wzmacniacza, niestety marantz pm7004 ciężko dostępny, a jego nowy model nie ma power amp.
Zastanawiam się nad pm8005 lub pm8006 jednak ciekaw jestem waszych opini czy są warte swojej ceny lub czy w zbliżonym budżecie mógł bym kupić coś podobnego bądź lepszego do moich upodobań.
Dostałem na testy pioneera a-50de polecalo mi go aż 3 sprzedawców, fakt faktem ma zalety wizualnie ok, moc całkiem całkiem, możliwość rozbudowy zestawu stereo/kino.
Power amp, a nawet wbudowany przetwornik optyczny - wiem wiem cyfra, analog itd. Niestety na tą chwilę nie stać mnie aby od razu wszystko kupic dlatego powiedzmy że jest to jakaś zaleta. Choć mogę kupić i taki zwykły dac za 120zl testowalem pioneera tego wieczoru no i w mojej opinii jeśli chodzi o wysokie tony i średnie jest dobrze, jednak problem mam z basem z jednej strony jest mocny, ale z drugiej jakiś taki twardy czy może krótki. Nie wiem jak to nazwać, klipscha kojarzę z takim mocnym jeb.. do niego nie trzeba żadnego subwofera w stereo bo on zawsze ładnie schodził i jakby dłuższy, mięciutki. Przepraszam, nie jestem audiofilem więc opisuje to tak amatorsko
ps. Armanig gdzieś widziałem że teraz też masz klipscha kiedys to m.in Ty namówiłes mnie na marantza.
Ostatnia edycja: