Uszanowanie dla Forumowiczów!
Po dniach i nocach poszukiwań, przeglądania opinii i testów i próbie odsłuchów - poddaje się…
Mam już mętlik w głowie, nie ogarniam, nie znam się, nie orientuje się, zarobiony jestem.
I dlatego zwracam się z gorącą prośbą do bardziej doświadczonych ode mnie o pomoc w doborze sprzętu.
CZEGO SZUKAM?
- Kina domowego 5.0 (raczej bez dodatkowego mebla w postaci sub-a), z odtwarzaczem cd/mp3/blu-ray
- Wykorzystanie ~60% muza / 40% kino
- Możliwie dobrze grającego w stereo.
Wiem, wiem, że do stereo lepsze stereo, a nie kino, ale dźwięk przestrzenny jednak rodzina mieć by chciała, a nie stać mnie na dublowanie wzmacniaczy/odtwarzaczy (no chyba, że w budżecie da się skompletować jakąś sensowną hybrydę lub zacząć od zestawu 2.0 z późniejszą rozbudową do 5.0). Poza tym kwestia akustyki pomieszczenia (p. niżej)
- Sprzęt może być używany, jeśli będzie to uzasadnione jakościowo, brzmieniowo, cenowo
- Fajnie jeśli apli miałby funkcje wifi / internetu (mam TV jeszcze bez rozbudowanych funkcji smartTV, na razie nie zamierzam zmieniać, więc zabawki pozwalające na zdalne przesyłanie dźwięku, obrazu czy serwowania po necie, byłyby wskazane)
- Kolor głośników (tak, to też ma znaczenie
) - czarne albo w kolorze naturalnego raczej jasnego drewna Odpada „orzech” i generalnie ciemny brąz. Naturalny dąb lub jaśniejsze odcienie są ok.
- Budżet max 4-5 tys. zł, ale baaardzo chętnie mniej jeśli się da, bez dramatycznego pogorszenia jakości
(jutro czarny piątek – może warto wyhaczyć coś z marketów po dobrych przecenach?)
POMIESZCZENIE
Ok. 20 m2, prostokąt. TV na ścianie krótszej, kanapa przy przeciwległej, prawy „bok prostokąta” otwarty (salon otwarty na jadalnię).
Akustyka niestety spaprana: płaskie powierzchnie, brak firan, dywanów, spory pogłos.
POZIOM ZEŚWIROWANIA I STAN USZU
Audiofilem raczej nie jestem, nie świruję na punkcie złocenia przyłączy czy zabaw w przerabianie sprzętu. Jednak wydaje mi się, że coś tam słyszę (pochodna muzykowania).
Z drugiej strony obecny sprzęt jaki używam do muzyki to już wiekowa mini wieża JVC, na której lubię słuchać, a która na pewno nie ma wyrównanego pasma i na pewno zbyt podbija i wozi basy. Chciałbym, żeby nowy sprzęt dostarczał lepszą jakość.
DOTYCHCZASOWE POSZUKIWANIA / TYPY
- Wyczytane dobre opinie o GLE (za drogie), Dali Zensor 7 (też)
- Testy w salonie Denon: brzmi przyzwoicie (na Dali Zensor 7), zestaw kosztuje 10 tys. i więcej – odpada.
- Testy w markecie rtv: Kruger &Matz Passion, Pure Acoustic Nova 6, Taga Harmony TAV-606, ….. Boston
* facet podłącza pendrive’a, muza spokojna, elektroniczna – brzmi naprawdę dobrze, selektywnie praktycznie na każdym zestawie. Kruger najbardziej zbasowany, ale bez przytłoczenia, Taga zrównoważona, Boston – piękna góra, całość zrównoważona – subiektywnie mój typ
* ale potem daję swoją osłuchaną płytę - trochę ostrego gitarowego grania. Każdy zestaw momentalnie traci blask – wszystko płaskie, brak czytelności. Krugery totalnie nie oddają blach perkusji, Taga rozmemłana, Bostony najjaśniejsze, nie dają rady z oddaniem gitary basowej.
W tym wszystkim chyba Bostony broniły się najlepiej, ale generalnie wyszedłem lekko zrezygnowany.
Może za wiele wymagam, próbując uzyskać jakość koncertową na takim zestawie…
POMÓŻCIE!
- Najlepiej konkretne propozycje sprzętów (nowych, używanych? Czy da się coś sensownego ukręcić w 5.0, czy bawić się w najpierw 2.0 i późniejszą rozbudowę?)
- Gdzie można odsłuchać jakieś konkretne sprzęty (jestem z Trójmiasta)? Mam wrażenie, że w marketach powtarza się to samo.
Z góry pięknie dziękuję!
Po dniach i nocach poszukiwań, przeglądania opinii i testów i próbie odsłuchów - poddaje się…
Mam już mętlik w głowie, nie ogarniam, nie znam się, nie orientuje się, zarobiony jestem.
I dlatego zwracam się z gorącą prośbą do bardziej doświadczonych ode mnie o pomoc w doborze sprzętu.
CZEGO SZUKAM?
- Kina domowego 5.0 (raczej bez dodatkowego mebla w postaci sub-a), z odtwarzaczem cd/mp3/blu-ray
- Wykorzystanie ~60% muza / 40% kino
- Możliwie dobrze grającego w stereo.
Wiem, wiem, że do stereo lepsze stereo, a nie kino, ale dźwięk przestrzenny jednak rodzina mieć by chciała, a nie stać mnie na dublowanie wzmacniaczy/odtwarzaczy (no chyba, że w budżecie da się skompletować jakąś sensowną hybrydę lub zacząć od zestawu 2.0 z późniejszą rozbudową do 5.0). Poza tym kwestia akustyki pomieszczenia (p. niżej)
- Sprzęt może być używany, jeśli będzie to uzasadnione jakościowo, brzmieniowo, cenowo
- Fajnie jeśli apli miałby funkcje wifi / internetu (mam TV jeszcze bez rozbudowanych funkcji smartTV, na razie nie zamierzam zmieniać, więc zabawki pozwalające na zdalne przesyłanie dźwięku, obrazu czy serwowania po necie, byłyby wskazane)
- Kolor głośników (tak, to też ma znaczenie
) - czarne albo w kolorze naturalnego raczej jasnego drewna Odpada „orzech” i generalnie ciemny brąz. Naturalny dąb lub jaśniejsze odcienie są ok. - Budżet max 4-5 tys. zł, ale baaardzo chętnie mniej jeśli się da, bez dramatycznego pogorszenia jakości
(jutro czarny piątek – może warto wyhaczyć coś z marketów po dobrych przecenach?)
POMIESZCZENIE
Ok. 20 m2, prostokąt. TV na ścianie krótszej, kanapa przy przeciwległej, prawy „bok prostokąta” otwarty (salon otwarty na jadalnię).
Akustyka niestety spaprana: płaskie powierzchnie, brak firan, dywanów, spory pogłos.
POZIOM ZEŚWIROWANIA I STAN USZU
Audiofilem raczej nie jestem, nie świruję na punkcie złocenia przyłączy czy zabaw w przerabianie sprzętu. Jednak wydaje mi się, że coś tam słyszę (pochodna muzykowania).
Z drugiej strony obecny sprzęt jaki używam do muzyki to już wiekowa mini wieża JVC, na której lubię słuchać, a która na pewno nie ma wyrównanego pasma i na pewno zbyt podbija i wozi basy. Chciałbym, żeby nowy sprzęt dostarczał lepszą jakość.
DOTYCHCZASOWE POSZUKIWANIA / TYPY
- Wyczytane dobre opinie o GLE (za drogie), Dali Zensor 7 (też)
- Testy w salonie Denon: brzmi przyzwoicie (na Dali Zensor 7), zestaw kosztuje 10 tys. i więcej – odpada.
- Testy w markecie rtv: Kruger &Matz Passion, Pure Acoustic Nova 6, Taga Harmony TAV-606, ….. Boston
* facet podłącza pendrive’a, muza spokojna, elektroniczna – brzmi naprawdę dobrze, selektywnie praktycznie na każdym zestawie. Kruger najbardziej zbasowany, ale bez przytłoczenia, Taga zrównoważona, Boston – piękna góra, całość zrównoważona – subiektywnie mój typ
* ale potem daję swoją osłuchaną płytę - trochę ostrego gitarowego grania. Każdy zestaw momentalnie traci blask – wszystko płaskie, brak czytelności. Krugery totalnie nie oddają blach perkusji, Taga rozmemłana, Bostony najjaśniejsze, nie dają rady z oddaniem gitary basowej.
W tym wszystkim chyba Bostony broniły się najlepiej, ale generalnie wyszedłem lekko zrezygnowany.
Może za wiele wymagam, próbując uzyskać jakość koncertową na takim zestawie…
POMÓŻCIE!
- Najlepiej konkretne propozycje sprzętów (nowych, używanych? Czy da się coś sensownego ukręcić w 5.0, czy bawić się w najpierw 2.0 i późniejszą rozbudowę?)
- Gdzie można odsłuchać jakieś konkretne sprzęty (jestem z Trójmiasta)? Mam wrażenie, że w marketach powtarza się to samo.
Z góry pięknie dziękuję!
