KEF czy Harman

[goth73]

Mam zamiar kupić zestaw małych głośniczków.
Na liście mam KEF 2005.3 i Harman HKTS 60.
Głównie będą wykorzystywane do kina ale chciałbym żeby muzyka też jakoś sensownie brzmiała.
KEFy znaczne droższe ale czy będą na tyle lepiej odtwarzały muzykę żeby się opłacało do nich dopłacać?

Czy ktoś miałby jakąś dobrą ofertę na któreś z tych kolumn?

 

[kiki]

W ofercie ma Blackninja
I napisz proszę jaka wielkość pokoju ?
Co będzie podłączone ?

 

[goth73]

Pokój niewielki - 17m2.
Na początek podłączony będzie stareńki ONKYO 646 a później przejście na ONKYO 609 lub PIONEERA 1021.

 

[kiki]

Ma być tylko do kina czy rownież do muzyki ?

 

[goth73]

Głównie do kina ale muzyka też nie powinna brzmieć drętwo.
Wiem że lepsze byłyby podłogówki ale cóż: mały pokój+żona=niewielki zestawik

 

[kiki]

Jeśli jeszcze żona to Hkts 60 . Wyglądają Extra
Do kina rewelacja - dostały sporo nagród za jakość
Do tej powierzchni świetnie sobie poradzą z muzyką. O ofertę pytaj na Pw Blackninja

 

[goth73]

A do muzyki co lepiej zagra: KEF czy Harman?
W kinie to spodziewam się że obydwa będą OK

 

[kiki]

Przy Twoim Ampli nie będzie różnicy
Różnica byłaby po dużej zmianie Ampli ale przy kwocie około 3000 zł
Marantz
Harman
Onkyo

 

[redlum]

Jak juz jestesmy przy temacie malych glosnikow - to sie przylacze z pytaniami. Mam KEF 3005SE do tego zamierzam kupic yamahe V771. Dobry to wybor? (potrzebuje amplituner z dwoma wyjsciami HDMI). Czy moze opłaca sie dołożyć do Onkyo 709?

Sent from my GT-I9000 using Tapatalk

 

[kiki]

Wg mnie jeśli chcesz naprawę odczuwalnej zmiany których potencjał mieści się w Kef 3005 to musisz sięgać jeszcze wyżej

 

[redlum]

Czyli? Coś pokroju Yamaha V2067 z serii Avantage?

 

[blackninja]

NR709 wystarczy z dwoma HDMI.